MIZI ODESZŁA DZISIAJ W NOCY... [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 17, 2011 19:14 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

jestem i kibicuje :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: marta to :aniolek: :1luvu: Miziu, wracaj szybko do zdrowia :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lis 17, 2011 19:33 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

marta-po pisze:Jest to czasochłonne, gdyż czasem w musie trafiają się drobne grudki kostne, które strzykawkę zatykają. I tak mam już kota zawiniętego w kokon do podania jedzenia, strzykawka w garści, a tu nic nie leci. Kota puszczam, opróżniam strzykawkę, pozbywam się kostki, znów ładuję strzykawkę, łapię kota, zawijam w kokon (bo mnie bije) i znów podaję papkę


Na to też jest sposób - ja zawsze przed podawaniem takiego jedzenia kotu "przeciągałam" je kilkakrotnie przez strzykawkę i zazwyczaj wyłapywały się wszystkie grudki. Poza tym ładowałam jedzonko do kilku strzykawek przed karmieniem, i jak opróżniliśmy jedną, to nie musiałam nabierać nowego jedzenia, tylko po prostu podawałam z kolejnej strzykawki ...

Trzymam kciuki nieustająco, dobrze wiem co znaczy wpadanie po pracy do domu (czy rano po nocy) i bieganie po całym mieszkaniu w poszukiwaniu pawików ...
Informacja na wszelki wypadek - przeciwwymiotnie działa też atropina w injekcji, wystarczy podanie raz dziennie, tyle że nie można za długo podawać ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 17, 2011 20:22 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Mamy ładny wynik: wciąż utrzymujemy się dziś na jednym pawiu :ok:

Właśnie skończyłyśmy jedzenie gerberka z indykiem. Ogrzałam go nieco, spróbowałam i stwierdziłam, że łatwo to nie przejdzie. Na szczęście Mizi była innego zdania i nawet jej posmakowało. Z małymi przerwami pomiędzy zjadła 8 strzykawek po 5 ml, prawie 6 ml, bo ładowałam do pełna. Wcześniej połknęła famidynę, więc zostały jeszcze dwie pastylki na dziś. W planach do nocy mamy jeszcze dokończenie słoiczka z gerberkiem i zjedzenie trochę musu z kleikiem. ,,Mićka" dziś dużo mruczy i jest bardzo pogodna. Może to już jakiś mały przełom? Jeśli nie, to z pewnością dziś był niezły dzień :lol: A nawet dobry.

Tylko jeden paw. Hura :lol:

joluka pisze:Zastanów się proszę z Mamą, czy nie powinnam jednak przejąć może jutro Mizi - odpoczniecie sobie obie, bo na pewno już jesteście padnięte w takim systemie działania. Ja mogę spróbować jutro wybłagać z pół dnia urlopu, sobotę i niedzielę jestem w domu - od poniedziałku najwyżej bym coś kombinowała może też w pracy, albo Jacka bym ubłagała... :oops: Daj znać proszę!!!

Dzięki, ale chyba już dochodzę do wprawy i nie błądzę w ciemności z jej karmieniem. Już wiem co jej służy, w jakiej kolejności itp. Ranek był tragiczny, ale już idzie sprawniej. A w week-end i w poniedziałek i tak mam wolne. Jutro rano dam co trzeba, a później moja mama będzie działała. Już została przyuczona. A zanim Asia mogłabyś ją jutro odebrać ode mnie (przy piątkowych korkach), to ja i tak kilka godzin później już wrócę do domu. Ale gdyby była taka potrzeba to na pewno skorzystam z Twojej pomocy. I tak już dużo zrobiłaś. :1luvu:
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw lis 17, 2011 20:33 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Marta przecieraj przez drobne sitko 2x z odrobiną ciepłej wody na koniec. Doskonale się sprawdza i nie ma grudek.Potem sitko dojadają moje inne koty jak Żuk je.Aż piszczą.
Zawsze coś sie trafi większego nawet w gerberkach. Jak jest zupka za luźna to wcześniej rozrabiam kleik ryżowy z wodą i wszystko przecieram. Strzykawki można na chwilkę zanurzyć w szklance z gorącą wodą.Tez sie ogrzeją.
Cieszę się,że dobry dzien dzisiaj kocia i ty miałaś.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lis 17, 2011 20:58 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Tak sobie myślę ... a może jakby były wciąż pawie i problem z podaniem leków, rozważyć założenie sondy i podawanie leków i jedzonka przez sondę?
Bo jeśli paw jest od razu, znaczy problem jest w górnej części ukł.pokarmowego - jakby ten odcinek pominąć?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lis 17, 2011 21:08 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Avian pisze:Tak sobie myślę ... a może jakby były wciąż pawie i problem z podaniem leków, rozważyć założenie sondy i podawanie leków i jedzonka przez sondę?
Bo jeśli paw jest od razu, znaczy problem jest w górnej części ukł.pokarmowego - jakby ten odcinek pominąć?

Można to jako tako opanować. fakt, nie zawsze ale można.Sonda to ostateczność. Dziewczyny dopiero zaczynają. Kocia wymiotowała całe tygodnie więc przewód jest rozciągnięty i zjechany jak rura od odkurzacza. Powolutku, małymi kroczkami uda się.
Trzymam kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lis 17, 2011 21:15 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

ASK@ pisze:Marta przecieraj przez drobne sitko 2x z odrobiną ciepłej wody na koniec. Doskonale się sprawdza i nie ma grudek.Potem sitko dojadają moje inne koty jak Żuk je.Aż piszczą.
Strzykawki można na chwilkę zanurzyć w szklance z gorącą wodą.Tez sie ogrzeją.

Dzięki, wasze rady dużo mi pomagają
ASK@ pisze:Można to jako tako opanować. fakt, nie zawsze ale można.Sonda to ostateczność.

Po dzisiejszym dniu widać, że da się to opanować. Trzeba tylko dużej cierpliwości. Jestem dobrej myśli.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw lis 17, 2011 21:23 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

marta-po pisze:
ASK@ pisze:Marta przecieraj przez drobne sitko 2x z odrobiną ciepłej wody na koniec. Doskonale się sprawdza i nie ma grudek.Potem sitko dojadają moje inne koty jak Żuk je.Aż piszczą.
Strzykawki można na chwilkę zanurzyć w szklance z gorącą wodą.Tez sie ogrzeją.

Dzięki, wasze rady dużo mi pomagają
ASK@ pisze:Można to jako tako opanować. fakt, nie zawsze ale można.Sonda to ostateczność.

Po dzisiejszym dniu widać, że da się to opanować. Trzeba tylko dużej cierpliwości. Jestem dobrej myśli.

marta-po mamy na tymczasie kota z uchyłkiem.Nie jednym a dwoma.Problemy z jedzeniem (ciągłe wymioty) i z wydalaniem. Bo to uchyłek przełyku i odbytu. Wiem jak ciężko opanowac wymioty i jakie to umęczenie zwierzaka. Ale można poradzić sobie.Powolutku.Będzie lepiej i gorzej ,byle do przodu. Poznasz kota ,zaobserwujesz i będziesz mogła przewidzieć jego reakcję. Uda się .Wiem to.
Jesli nie karmisz ją strzykawka dawaj takze przetarte jedzenie ale miskę postaw wyżej. Na wysokości głowy.Chyba to pisałam. Mozesz karmić ja łyżeczką (jak odmówi strzykawy) podając pod pyś.Ale też wysoko głowa musi być.Najlepiej an kolanach ja trzymać. Byleby nie wymiotowała bo w tej chwili to TO głownie ją wycieńcza błyskawicznie.
Kciuki nieustanne :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lis 17, 2011 21:55 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

ASK@ pisze:Jesli nie karmisz ją strzykawka dawaj takze przetarte jedzenie ale miskę postaw wyżej. Na wysokości głowy.Chyba to pisałam. :

Tak, postawię na noc wyżej. Każdą radę na niej wypróbuję

Jutro pracuję, nie mam tam dostępu do netu, więc będzie cisza z mojej strony. Będę miała telefoniczne wiadomości z domu, więc przekażę joluce, to może zda tu relację z kolejnego dnia Mićki.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw lis 17, 2011 22:51 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Już ostatnia relacja z trzeciego dnia leczenia. Mićka dostała właśnie aż 9 strzykawek musu z kleikiem, pastylki połknięte. Wymiotów brak. Na noc na podwyższeniu dostanie papkę i gerberka, gdyż smakuje jej i ma chęć jeść go samodzielnie. Dużo mruczy, mojej mamie ładuje się na kolana. Jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego dnia. Wiem, że mogą być gorsze dni, ale chociaż dziś jej gardziołko odpoczęło od wymiotów.

Dzwoniłam do Ewy, jest bardzo zaskoczona takim dobrym samopoczuciem Mićki, no i co tu dużo mówić, to chyba jasne, że strasznie się cieszy.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw lis 17, 2011 23:20 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Dobrze by było, żeby ten gerberek na noc też był zmieszany z odrobiną kleiku.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lis 18, 2011 9:57 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Bardzo się cieszę, że wczoraj był lepszy dzień dla Mizi. Tak strasznie bym chciała, żeby to już był pierwszy krok do poprawy sytuacji - nawet wolniutkiej, ale poprawy!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Marta i jej Mama bardo dużo robią dla kici - bez nich ta cała akcja nie byłaby możliwa. U mnie w domu w tygodniu przez 10-11 godzin dziennie Mizi musiałaby być sama - bez leków i jedzenia :( . I cała kuracja wzięłaby w łeb. A tak jest nadzieja, że krok po kroku Mizi z tego wyjdzie!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt lis 18, 2011 15:05 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Wyjdzie!!! Przecież już jest lepiej. :dance: :dance2: Tak się cieszę!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lis 18, 2011 15:40 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

czekam na wieści od Marty i zaciskam cały czas :ok: :ok: :ok: :ok: , żeby były równie dobre, jak wczorajsze!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt lis 18, 2011 15:48 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

:ok:
z kleikiem ostożnie.Moze zatrzymać wydalanie ale i może spowodowac biegunkę. Jego działanie nie jest jednoznaczne. Jest dobry bo zawiera skłądniki odżywcze i witaminki tak potrzebne koci. Dopóki domek nie pozna kota to wszelkie potrawy są pod obserwacją.Kuweta zadecyduje.Choć pierwsza może być nieciekawa :mrgreen:
Można ugotowac kuraka i rozetrzeć podając zmieszanego z ciepłym rosołkiem też w strzykawie.Ew kleik. Mleczko kocie też dobre i odżywcze .Idealne jak na szybko trzeba kotu jeść dać. Chyba powinna jeść to co lubi byleby jadła. Osobiście wierzę w intuicje kotów-one wiedzą co mogą jeść jak z nimi ciężko.
Kciu nieustanne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], indestructibleperson, sylwiakociamama i 183 gości