Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Emi_lia pisze: Jak kotki się zadomowią to postaram się zorganizować sterylki, może jakaś dobra dusza pomoże mi je złapać do tych klatek??
anulka111 pisze:pani moze miec kota w domu zamiast wychodzacego i po problemie
Emi_lia pisze:anulka111 pisze:pani moze miec kota w domu zamiast wychodzacego i po problemie
a sąsiad dalej może zabijać przypadkowe koty... i chodzi o to że koty mogłyby spokojnie na spacery wychodzić ale nie mogą bo to grozi śmiercią... to nie jest rozwiązanie problemu...
a na domek nasze dzikuski musza poczekać do jutra, musze najpierw zaprezentować domek w administracji no i nie wiadomo czy mieszkańcy się zgodzą... zaczynam sądzić, że oni myślą że zbudowałam jakąś altane, rozczaruje ich tym pudełkiem ale może przynajmniej nie będzie problemu żeby je oficjalnie postawić, eh
anulka111 pisze:Emi_lia-pełno jest ludzi sadystów-nie upilnujesz kota wychodzącego przed takim sadystą ,a bez twardych dowodów mu nic nie zrobisz-jedyny sposób jest prosty,jak pisałam-kot niewychodzący. Dlatego przezywalnosc kota na wolnosci to srednio 2 lata:( ,a w domu kolezanka miala kocura kastrata 17 lat.
halbina pisze:Można jeszcze otruć sąsiada...
Emi_lia pisze:Domek postawiony! Tak jak myślalam pani z administracji spodziewała się jakiejś altanki i miała bardzo zawiedzioną minę jak zobaczyła moje dzieło i wbiła mi nóż w serce mówiąc "takie coś?? No my zrobimy takie ładne" i nie jest mi przykro tylko dlatego "my zrobimy takie ładne" haha moje nagabywanie i telefony ze schroniska przyniosły efekty, administracja będzie robić porządne domki dla kotówjupi jupi ponoć w przyszłym tygodniu zaczną więc narazie stoi moja chatka, kotki od razu tam weszły i spodobało im się
dałam sianko a na to polarki więc mają miękko i ciepło. Bardzo się cieszę że wszystkie moje nerwy nie poszły na daremno. Mam nadzieję, że nie poprzestaną na słowach, będę tego pilnować
Jeden malutki sukces
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 84 gości