monochromatycznie i nie tylko

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 16, 2011 18:44 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

pewnie większość osób zaraz skwituje - zwariowali
kiedy to prawda, tyle, że parę lat temu
więc kiedy Maćka kolega zapytał kto mógłby się nim zaopiekować, to mój mąż już dawno przerobiony powiedział: ja

no i przytaszczył do domu wielkie pudło
i oznajmił, ze to co jest w środku z nami zamieszka

no i zamieszkało

jak na rozmiary pudła, które przybyło, nowy jest jednak całkiem malutki\
i oficjalnie już mogę powiedzieć, że jest naszym nowym mieszkańcem
nie jest biały, ani czarny, ma zaledwie 18cm z ogonem
jest płci żeńskiej
jest dzikusem
zaczął już ładnie jeść ale poluje sam, nie chce by serwować mu posiłki w kubeczku
podgryza listki
i ucieka od mojej ręki gdzie pieprz rośnie

oto nasz mały zielony ludek
Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 18:48 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

ło matko ale fajny ufok :ryk:
a zmienia kolorki?
no boski jest :D
a da się takiego ludka oswoić?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 18:53 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

Madzia - zmienia, oczywiście - w zależności od nastroju
nie są to jednak kolory takie jakby się mogło wydawać oglądając go w telewizyjnych reklamach

co do oswajania - czytałam troszkę wypowioedzi fachowców i raczej nie, przyzwyczaja się go do ręki, ale nie jest to zwierzę kontaktowe
ale mi się coś nie chce w to wierzyć, ja tam do niego dużo gadam i na razie opieprzam za tę dzikusowatość i za inne wymysły
a Ciocia Mrozek już nam obiecała (ie widząc potwora), ze się nim zajmie w wakacje;)
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 19:05 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

Ooooooooooooooo jaki piękny nowy domownik :D
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 19:14 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

no ja wiem, że kolorki to nie są takie jak w reklamach farby :)
ale ja widziałam w sklepie zoo kiedyś kameleona w takich pięknych, delikatnych, pastelowych kolorkach :1luvu:
a jak one śmiesznie obracają tymi oczami :lol:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 19:18 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

rzeczywiście, każde oko podąża w innym kierunku - trochę mu zazdroszczę, mogłabym np. oglądać telewizję i jednocześnie siedzieć na miau. Albo czytać dwie książki na raz. Albo szyć i czytać forum miau :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 19:18 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

to kwestia oczu, ale czy dałabyś radę tak podzielić uwagę? ;)


Madzia a to zielone dziewczę to ma jakoś na imię? :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 19:19 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

magdaradek pisze:to kwestia oczu, ale czy dałabyś radę tak podzielić uwagę? ;)


Madzia a to zielone dziewczę to ma jakoś na imię? :)

nie ma jeszcze imienia
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 19:21 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

Danusia :ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 19:22 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

kameloka da się jako tako oswoić :ok: przynajmniej jednego takiego znam. Patrycja, córka Witka, kiedy jeszcze mieszkała na Wyspach, przygarnęła takowego. Nosiła na ramieniu jak szczurka, łaził sobie po mieszkaniu...

wpraszam się do Was!!! ja go muszę zobaczyć oczami!!!

kobiety mają podzielną uwagę z natury :twisted: i zawsze wiedzą lepiej ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 19:26 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

Inga zapraszam, może w końcu uda mi się zwabić więcej ciotek, teraz będę na kamyka zwabiała :P
Mi to się śniło pierwszej nocy, jak juz był u nas, że uciekł z terrarium, wtulił się w moją szyję i ... ugniatał i łapkował :twisted:

edit: już widzę jak nasz chodzi po mieszkaniu
chyba przez sekundę
zakończył by żywot szybciej niż zdążył zorientować gdzie uciekać
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 19:30 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

Magija pisze:edit: już widzę jak nasz chodzi po mieszkaniu
chyba przez sekundę
zakończył by żywot szybciej niż zdążył zorientować gdzie uciekać



no tak, u Was nie da rady. No chyba, żeby się zrobił szybciutko czarno-biały... może przez przyzwyczajenie barwne by go nie zjedli... ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 19:33 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

Fajny wątek. Zaznaczam do czytania :ok:

Agnieszka Kaflińska

 
Posty: 406
Od: Nie gru 18, 2005 11:39

Post » Śro lis 16, 2011 19:34 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

a trudno, ze post pod postem ale jeszcze coś dopiszę
otóż wiadomym jest, ze kamyk żywi się świerszczami i innymi robalami obrzydliwymi
oczywiście jest jeden warunek, te robale muszą być żywe, bo kamyk lubi polować
W związku z powyższym w naszym domu zamieszkało pudełko po karmie dla chomików, przerobione na mieszkanie dla świerszczy. Pudełko to musi mieszkać pod zlewem bo wszyscy, łącznie z Gizkiem je oblegali i pyrgali i w ogóle koniecznie chcieli te świerszcze wypuścić, gnębić i zeżreć (jak sadzę)
No więc mieszka to pudełko pod zlewem i codziennie napierdziela ostro symfonią świerszczową. No ale wiadomo, granie świerszczy kojarzy się z wakacjami, więc ogólnie jest fajne. Zresztą z kuchni w nocy aż tak głośno nie słychać, więc jest nawet nastrojowo i z lekka romantycznie. Gorzej jak taka jedna osoba, co to owszem robala w ręce weźmie, ale jak zasmyrga to już z wrzaskiem i wymachem reki go odrzuca takiego świerszcza wypuści na wolność i tenże siedzi gdzieś w chałupie i napierdziela w te swoje małe skrzypeczki.
I teraz pytanie
Ile żyje taki świerszcz?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 19:37 Re: monochromatycznie i nie tylko - czyli powracamy i zapraszamy

normalnie ok 2-3 m-cy masz bezpłatną orkiestrę. O ile temperatura jest odpowiednia, one muszą mieć ciepło
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 479 gości