kiedy to prawda, tyle, że parę lat temu
więc kiedy Maćka kolega zapytał kto mógłby się nim zaopiekować, to mój mąż już dawno przerobiony powiedział: ja
no i przytaszczył do domu wielkie pudło
i oznajmił, ze to co jest w środku z nami zamieszka
no i zamieszkało
jak na rozmiary pudła, które przybyło, nowy jest jednak całkiem malutki\
i oficjalnie już mogę powiedzieć, że jest naszym nowym mieszkańcem
nie jest biały, ani czarny, ma zaledwie 18cm z ogonem
jest płci żeńskiej
jest dzikusem
zaczął już ładnie jeść ale poluje sam, nie chce by serwować mu posiłki w kubeczku
podgryza listki
i ucieka od mojej ręki gdzie pieprz rośnie
oto nasz mały zielony ludek
