WROCŁAW Maurycy już u swojej dotychczasowej właścicielki!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 15, 2011 22:34 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

Magda, a może Ty go pokochasz?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56183
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 15, 2011 22:53 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

MagdaCh pisze:Mam do Was takie pytania: co mogę dawac kotu jeśc oprócz puszek które teraz dostaje (może ryż, makaron, wątróbki drobiowe)? czy jest szansa nauczyc starego kota korzystania z kuwety (oczywiscie pod warunkiem ze w ogóle się kontroluje czego jeszcze nie jestem pewna)? czy możliwe żeby stary kot polubił królika? czy ten kot Waszym zdaniem ma jakieś szanse na adopcję?

Mój kot zaprzyjaźnił się z chomikiem, i w tym duecie chomik rządził, więc szansa jest. Wsadź mu w pudło termofor lub butelki z gorącą wodą przykryj by się nie poparzył, noce już są naprawdę zimne. Jeśli kot robi pod siebie warto mu kupić podkłady w aptece tanie są (ok.2 zł)a nie przemiękają i ułatwią sprawę.

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Wto lis 15, 2011 23:01 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

Bardzo chcialabym przygarnac jakas biede.Bardzo.
Mam kotke Kicie,ktora ma 11 lat.Jest jedynaczka.Nie toleruje,dzieci,psow,papug .Nie wiem jak zareagowalaby na kota.Jest bardzo charakterna.Wszystko musi byc na jej warunkach.Kocham ja taka jaka jest.
Nie wykluczam adopcji,zrobilabym wszystko,zeby bylo dobrze.Jednak wiem,ze nie zawsze sie udaje dokocenie.
Za kota trzymam kciuki.Nie ukrywam,ze chcialabym miec kota miziastego

Moja zolza ponizej.



Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
ObrazekTesknie kochanie(*)Obrazek Miszka i Majka

kicia582

 
Posty: 381
Od: Pon lut 22, 2010 0:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 16, 2011 9:57 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

Dziś kot załatwił się poza swoim spaniem więc kolejny sukces. Jeśli chodzi o tę adopcję to proszę doświadczone osoby o poradę. Jeśli miałoby do niej dojśc, to najlepiej przed 24 listopada bo wtedy wyjeżdżam i nie będzie mnie do 30 listopada. Kot będzie miał wtedy opiekę ale już nie moją. Ja już go pokochałam, ale nie ma u mnie zgody na czwarte zwierzę w domu, muszę to uszanowac a kot zasluguje na cos wiecej niz życie w garażu.

MagdaCh

 
Posty: 70
Od: Pon lis 14, 2011 11:25

Post » Śro lis 16, 2011 12:00 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

Koszt rtg to podobno ok.150zł, bo wg Pani która odebrała telefon kota trzeba będzie do tego premedykowac ale mówiła że dokładnie okaże się na miejscu.

MagdaCh

 
Posty: 70
Od: Pon lis 14, 2011 11:25

Post » Śro lis 16, 2011 15:30 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

MagdaCh pisze:Dziś kot załatwił się poza swoim spaniem więc kolejny sukces. Jeśli chodzi o tę adopcję to proszę doświadczone osoby o poradę. Jeśli miałoby do niej dojśc, to najlepiej przed 24 listopada bo wtedy wyjeżdżam i nie będzie mnie do 30 listopada. Kot będzie miał wtedy opiekę ale już nie moją. Ja już go pokochałam, ale nie ma u mnie zgody na czwarte zwierzę w domu, muszę to uszanowac a kot zasluguje na cos wiecej niz życie w garażu.



Fajnie,ze kocio jednak kontroluje wyproznienia.
Jak czytam o takich biedach,to serce bardzo boli.Chcialoby sie pomoc kazdemu.Wiadomo,ze nie mozna.
Kciukam,zeby ktos blizej zakochal sie w kotku,przeciez nie jest to niemozliwe.Wierze,ze nie tylko ja kocham takie biedy.
Uratowane koty potrafia byc bardzo wdzieczne.
Podaj mi dane do przelewu.
ObrazekTesknie kochanie(*)Obrazek Miszka i Majka

kicia582

 
Posty: 381
Od: Pon lut 22, 2010 0:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 16, 2011 15:37 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

Przelew proponuję może po wizycie u lekarza, wtedy opublikuję rachunek (chyba wystawiają) bo na teraz nie wiadomo ile to wyjdzie :) Muszę jeszcze zorganizowac transport na to rtg, postaram się na piątek. Szukamy domu - doradźcie jak to robic :) Te kupki jednak bardzo śmierdzą, nie wiem co można zrobic żeby w tym garażu nie śmierdziało tak.

MagdaCh

 
Posty: 70
Od: Pon lis 14, 2011 11:25

Post » Śro lis 16, 2011 16:29 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

MagdaCh pisze:Przelew proponuję może po wizycie u lekarza, wtedy opublikuję rachunek (chyba wystawiają) bo na teraz nie wiadomo ile to wyjdzie :) Muszę jeszcze zorganizowac transport na to rtg, postaram się na piątek. Szukamy domu - doradźcie jak to robic :) Te kupki jednak bardzo śmierdzą, nie wiem co można zrobic żeby w tym garażu nie śmierdziało tak.




Ok. Czekam na info.Kot bedzie zdiagnozowany,to o domek bedziemy sie starac.Teraz nie bardzo wiadomo co pisac.
Jak kotek dzisiaj?
ObrazekTesknie kochanie(*)Obrazek Miszka i Majka

kicia582

 
Posty: 381
Od: Pon lut 22, 2010 0:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 16, 2011 16:51 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

Wydaje mi się że dobrze, jest zdecydowanie mniej osowiały, je sobie, ma zmniejszone pudełko tekturowe i jest grzany butelką a wieczorem kupię mu drugą butelkę. I wydala i zastanawiam się jak unormowac kwestie zapachowe. :idea:

MagdaCh

 
Posty: 70
Od: Pon lis 14, 2011 11:25

Post » Śro lis 16, 2011 16:52 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

MagdaCh pisze:Wydaje mi się że dobrze, jest zdecydowanie mniej osowiały, je sobie, ma zmniejszone pudełko tekturowe i jest grzany butelką a wieczorem kupię mu drugą butelkę. I wydala i zastanawiam się jak unormowac kwestie zapachowe. :idea:

Jaki piasek ma kotek?
ObrazekTesknie kochanie(*)Obrazek Miszka i Majka

kicia582

 
Posty: 381
Od: Pon lut 22, 2010 0:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 16, 2011 17:13 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

właśnie on ma taką prowizoryczną kuwetę z jakiejś pokrywki od pudełka a w niej żwirek taki jak używa mój królik - drewniany Pinio - to chyba nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie, jutro postaram się coś kupic lepszego - co polecasz? W każdym razie on z tego nie korzysta, wszystko ląduje na podłodze w garażu, wkładam do kuwety ale on sam nie interesuje się nią.
No i dodam że jak przychodzę to tak pięknie zaczyna mruczec zawsze :)
Jego imię robocze to Maurycy.

MagdaCh

 
Posty: 70
Od: Pon lis 14, 2011 11:25

Post » Śro lis 16, 2011 17:25 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

MagdaCh pisze:właśnie on ma taką prowizoryczną kuwetę z jakiejś pokrywki od pudełka a w niej żwirek taki jak używa mój królik - drewniany Pinio - to chyba nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie, jutro postaram się coś kupic lepszego - co polecasz? W każdym razie on z tego nie korzysta, wszystko ląduje na podłodze w garażu, wkładam do kuwety ale on sam nie interesuje się nią.
No i dodam że jak przychodzę to tak pięknie zaczyna mruczec zawsze :)
Jego imię robocze to Maurycy.




Nie dziwie sie,ze smierdzi,jak on leje na posadzke.Dobry jest benek,bezzapachowy,zbrylajacy.Wybiera sie potem brylki z moczem i zostaje czysty piasek.Pokrywka nie wystarczy,moze jakas duza miska.Powinno byc ok.Na ile lat wet go okreslil?
ObrazekTesknie kochanie(*)Obrazek Miszka i Majka

kicia582

 
Posty: 381
Od: Pon lut 22, 2010 0:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 16, 2011 18:59 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

określił go na 'naście', myślę że np.11, ale wg mnie on nie jest jakoś bardzo stary tylko po prostu wyniszczony. Kupię jutro ten piasek a podłogę będziemy zmywac mopem z płynem o zapachu kwiatowym :D Rtg będzie prawdopodobnie w sobotę rano robione.
Obrazek

MagdaCh

 
Posty: 70
Od: Pon lis 14, 2011 11:25

Post » Śro lis 16, 2011 19:15 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

Coś mu dolega i stąd załatwianie się poza kuwetą.Jakaś plastikowa tacka, stara blacha do ciasta byłaby lepsza.Sprawdzają się też na początku podkłady higieniczne.Kupuję moim do transporterka, kiedy jadą do domku.Można przeciąć na pół, w zupełności połówka wystarczy, wyrzucisz i nie będzie smrodu.To tak na razie, dopóki nie zrozumie, że ma się załatwiać do kuwety.
A Maurycy to ładne imię, podoba mi się :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56183
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lis 16, 2011 19:38 Re: WROCŁAW skrajnie wychudzony kot w garażu PILNIEszukamy DT/DS

Imie fajne.Kotek pewnie okaze sie domowy.Jezeli byl w domu,to nie bedzie problemu z zalatwianiem.To pudelko pewnie male jest,albo mu nie pasuje.Wynikow nie potrafie odczytac,za male literki i cyferki.Rozmawialas dzis z doktorem?
ObrazekTesknie kochanie(*)Obrazek Miszka i Majka

kicia582

 
Posty: 381
Od: Pon lut 22, 2010 0:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości