nieaktualne

[CoToMa]

Szkoda kota...

[kropka75]

To dobrze, że uciekli, mam nadzieję,że kotów nie mają.

Otóż mają.

Ludzie czytają Was, przyglądają się jak szczujecie innych, jak objeżdżacie ludzi za rodzaje karm, za sterylki, za branie kotów do domów bez krat, po czym idą stąd i kupują kota na allegro.
Za 500zł z pseudohodowli, efekt krzyżówki kilku ras. Jak moja sąsiadka. Bo taki ładny.
A potem karmią kota serkiem topionym, bo lubi.

I boją się tu zajrzeć, więc robią co im do głowy przyjdzie. A potem leczą kota z alergii, bo karmienie serkiem na zdrowie nie wychodzi.

Odstraszacie ludzi, którzy nie mają wiedzy, a chcą dobrze. Nie uświadamiacie ich, a gnoicie. Gnoicie każdego, kto zrobił coś inaczej niż Wam się wydaje, że byście zrobili.

[Erin]

Erin ban później. Teraz trzeba pomóc kotu. Padło wiele rad, propozycji. Casica zaoferowała pomoc. Kropka75 musi tylko chcieć..

Tutaj więcej osób zaoferowało pomoc. Tylko co z tego?
Czy którakolwiek propozycja zostanie wykorzystana?

[kropka75]

Kobieto, nie ośmieszaj się, proszę

Masz więcej takich dobrych rad?

Tak - radziłabym Adminowi, żeby dał ci bana

A bardzo proszę.
To zapewni kotu świetny dom. Brawo! Twoja miłość do zwierząt mnie powaliła.

Ty się lepiej przyjrzyj swoim sprzymierzeńcom na tym forum, bo pojęcia nie masz kto Ci klaszcze, moja droga. Zdziwiłabyś się jakie mają poglądy na temat kotów ludzie, którzy ostatnio w paru wątkach stawali po Twojej stronie. I jak swoje traktują.
A potem zastanów się, czemu ostatnio tyle "dobrych rzeczy" tu o Tobie napisali. To z sympatii pewnie?

[kropka75]

Tutaj więcej osób zaoferowało pomoc. Tylko co z tego?
Czy którakolwiek propozycja zostanie wykorzystana?

Pomoc?
Jaką? Gdzie?

Ban? Czy hasło, że kot u mnie nie przeżyje i mam go oddać szybko do schroniska? Czy że nie mam wyrzutów sumienia? Czy że oddać mam dziecko? Pokaż mi gdzie ta pomoc, bo za ciula jej nie widzę.

[Erin]

Pomoc?
Jaką? Gdzie?

Ban? Czy hasło, że kot u mnie nie przeżyje i mam go oddać szybko do schroniska? Czy że nie mam wyrzutów sumienia? Czy że oddać mam dziecko? Pokaż mi gdzie ta pomoc, bo za ciula jej nie widzę.

Jak nie chcesz zobaczyć, to nie zobaczysz, nie ma bata.
A szkoda ... bardzo szkoda kota
Były propozycje zabrania kota na tymczas - i co?
I nic

[kropka75]

Były propozycje zabrania kota na tymczas - i co?
I nic

Gdzie, pytam?

Były hasła, że mam szukać kotu płatnego tymczasu, nie oferty przyjęcia kota.

[Erin]

Tego nawet komentować się nie chce

[Kicorek]

Jakie działania podjęłaś w kierunku szukaniu Dydkowi domu?

[Zazusia]

Witaj.
Staż na forum mamy prawie identyczny. Gdy się tu pojawiłam byłam "zwykłym" opiekunem kota z 15 letnim stażem. Opiekowałam się intuicyjnie, jakieś błędy żywieniowe też popełnialiśmy. Kot chorował na SUK od 6 roku życia. Oczywiście był zdiagnozowany i dawaliśmy radę. Następnie zarejestrowałam się na miau.
Dużo się tutaj dowiedziałam i nauczyłam. Pewnie zanim wyrzuciłaś kota z domu, poszukałabyś tutaj rad może udało by się rozwiązać Twój problem. Bo za te 6 lat powinnaś wyrobić sobie zdanie, że takie postępowanie nie koniecznie jest właściwe.Tak myślę.

[Erin]

Tak się powinno to robić:
viewtopic.php?f=1&t=135750
viewtopic.php?f=13&t=134597

[Zofia.Sasza]

To dobrze, że uciekli, mam nadzieję,że kotów nie mają.

Otóż mają.

Ludzie czytają Was, przyglądają się jak szczujecie innych, jak objeżdżacie ludzi za rodzaje karm, za sterylki, za branie kotów do domów bez krat, po czym idą stąd i kupują kota na allegro.
Za 500zł z pseudohodowli, efekt krzyżówki kilku ras. Jak moja sąsiadka. Bo taki ładny.
A potem karmią kota serkiem topionym, bo lubi.

I boją się tu zajrzeć, więc robią co im do głowy przyjdzie. A potem leczą kota z alergii, bo karmienie serkiem na zdrowie nie wychodzi.

Odstraszacie ludzi, którzy nie mają wiedzy, a chcą dobrze. Nie uświadamiacie ich, a gnoicie. Gnoicie każdego, kto zrobił coś inaczej niż Wam się wydaje, że byście zrobili.

Ty akurat nie chciałaś "dobrze". Jesteś na forum ładnych parę lat i - o ile masz więcej niż jedną szarą komórkę - dobrze wiesz jak się załatwia sprawy takie jak twoja. Kompletnie nie rozumiem czego oczekiwałaś postępując tak, jak postąpiłaś? Oklasków? Teraz zaś, zamiast położyć uszy po sobie i przyjąć oferowaną pomoc, bezsensownie się stawiasz.
Dobrze ci radzę - skorzystaj z oferty i znajdź ten cholerny DT. Bo nie wiem czy wiesz, ale porzucenie kota (a to właśnie zrobiłaś/robisz) jest złamaniem Ustawy o Ochronie Zwierząt. A w necie nikt nie jest anonimowy.

[Zofia.Sasza]

I jeszcze cytat. Sprzed 6-ciu lat...

Mnie się zdaje, że jest pewna różnica między szukaniem domu dla kotka spod mostu, a wystawieniem własnego pupila, po iluś tam latach (albo kuzynki, wszystko jedno) na aukcji.
Ale ja się pewnie nie znam... ;(

[Jowita]

Kropka.... po prostu nie wierzę...

[Femka]

Były propozycje zabrania kota na tymczas - i co?
I nic

Gdzie, pytam?

Były hasła, że mam szukać kotu płatnego tymczasu, nie oferty przyjęcia kota.

bo zanim znajdziesz mu dom, Twoim obowiązkiem było zapewnić mu bezpieczeństwo, nawet w płatnym DT. I to nie jest, królewno, Twoja dobra wola, tylko zasrany obowiązek wobec zwierzęcia, które adoptowałaś i którego jesteś opiekunką/ właścicielką. I przestań tu rżnąć poszkodowaną dziunię, bo zachowałaś się (albo planujesz zachować się) niemal jak zwyrodnialec. A jeśli zwierzęciu stanie się krzywda (a bądź spokojna, że się o tym dowiemy), to stanie się tak, jak Ci zasugerowała Z&S i osobiście dołożę wszelkich starań, żebyś za to oberwała.