Kali i Kola wspólne życie - wakacje czarnuszków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 16, 2011 9:31 Kali i Kola wspólne życie - wakacje czarnuszków

Przedstawiam historie naszego dokocenia
Oto bohaterowie:
"rezydentka" Kali 3 letnia kotka adoptowana we wrześniu z PKDT
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Powód jej ostatnich stresów i bezsennych nocy - przystojniaczek Kola - 3 letni kocurek adoptowany w piątek z DT forumowej Kotiki
Obrazek

Kola to kocurro pokaźnych rozmiarów (7 kilo żywej wagi plus masa futra :D )a przy tym niezwykle przyjaźnie nastawiony do świata i łagodny jak baranek - taka ciepła klucha :)
Obrazek
kola w całej okazałości :1luvu:

Pierwsze dwa dni Kali była pod wielkim wrażeniem - ze strachu nie wychodziła z łazienki, później zmieniła kryjówkę na najciemniejszy kąt w pokoju synka. Kola zaaklimatyzował się szybko i poczuł się jak u siebie. Trzeciego dnia nastąpił zwrot akcji - Kola niechcący zeskakując z biurka skoczył wprost na rezydentkę. Oberwało mu się po nosie było mnóstwo syków ale za to Kali poczuła się znacznie pewniej. Wyszła z ukrycia, wrócił jej humorek - znowu była panią domu - nowy dostał po nosie i nie oddał więc chyba nie jest taki straszny? 8)
Zaczęła go przepędzać z kanapy, syczec gdy przechodził obok i machać na niego łapką. Biedny Kola grubasek ustępuje jej na każdym kroku.
Jeszcze Kola:
Obrazek
toaleta wieczorna
Obrazek
łóżkowanie
Ostatnio edytowano Pon wrz 03, 2012 11:37 przez Gajuli, łącznie edytowano 2 razy

Gajuli

 
Posty: 63
Od: Pon sie 29, 2011 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 16, 2011 9:54 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

Powolutku towarzystwo sie ze sobą oswaja. Podchodza coraz bliżej, Kali już prawie nie syczy. Wieczorem była próba zabawy
Obrazek
dobrze że sznurek ma dwa końce :lol:
Dzisiaj rano śniadanko jedli obok siebie, drzemka bliziutko
Obrazek
Zostawiam ich samych na prawie 9 godzin i jak na razie ofiar wśród kotów i sprzętu domowego nie odnotowano :D
Chyba będzie przyjaźń? :1luvu:

Gajuli

 
Posty: 63
Od: Pon sie 29, 2011 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 16, 2011 9:55 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

To ja "uszczęśliwiłam" kotikę Kolą 8)

Cieszę się ogromnie, że ma taki fajny dom :1luvu:

Jestem pewna , że Kali zobaczy jaki z Koli fajny gość i będą trzymali sztamę :mrgreen:

adzi

 
Posty: 772
Od: Sob kwi 16, 2011 8:12

Post » Śro lis 16, 2011 9:58 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

Gajuli pisze:Powolutku towarzystwo sie ze sobą oswaja. Podchodza coraz bliżej, Kali już prawie nie syczy. Wieczorem była próba zabawy
Obrazek
dobrze że sznurek ma dwa końce :lol:
Dzisiaj rano śniadanko jedli obok siebie, drzemka bliziutko
Obrazek
Zostawiam ich samych na prawie 9 godzin i jak na razie ofiar wśród kotów i sprzętu domowego nie odnotowano :D
Chyba będzie przyjaźń? :1luvu:

Cudnie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Witam się i obiecuję zaglądać :D
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 16, 2011 10:00 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

Witamy i zapraszamy częściej :D

Gajuli

 
Posty: 63
Od: Pon sie 29, 2011 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 16, 2011 12:36 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

Ślizcne koty :1luvu: , na pewno się zaprzyjaźnią :ok:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 16, 2011 13:55 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

Witam :D
Piękną masz parkę :kotek: :kotek:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro lis 16, 2011 14:13 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

Ale fajne czarnuszki masz :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 18, 2011 17:34 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

I jak tam stosunki czarno - czarne?

Kotika nic nie pisze, bo ma problemy z netem.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie lis 20, 2011 16:27 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

jaaana pisze:I jak tam stosunki czarno - czarne?

Kotika nic nie pisze, bo ma problemy z netem.



To prawda, ale dziś jakimś cudem udało mi się zalogować i zaraz sie witam.

Z nowym domkiem Koli jesteśmy w stałym kontakcie. Wiem, ze wybrzydza w jedzeniu
i że dziś spał w łóżeczku razem s synkiem Gajuli. :1luvu:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro lis 23, 2011 18:04 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

Co słychać u Czarnuszków?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro lis 23, 2011 19:44 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

Witam czarną parkę :D Kotki na pewno się zaprzyjaźnią. Wymaga to jednak troszkę czasu i cierpliwości :D Mój Oluś też ma problemy z zaakceptowaniem Megi, chociaż minęły już dwa miesiące prawie...Zapraszam do mojego wątku [http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=135779 Pozdrawiamy serdecznie i trzymamy kciuki za narodzenie się nowej przyjaźni :ok: :D

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 27, 2011 16:07 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

Witam po dłuższej przerwie - nie pisałam bo wszyscy (oprócz kotów) się pochorowaliśmy. Z newsów - Kali zdominowała Kole, przegania go z posłania, rzuca się na niego z nienacka, patrzy bardzo groźnie kiedy się go głaszcze - zazdrośnica. Kola wielki chłop a czasem boi się przejść obok niej. Mieliśmy raz bardzo przykry incydent - Kali nie pozwoliła mu pójść do toalety i Kola załatwił się w łóżku młodego...a dodam że jego kupki są proporcjonalnie duże do jego wymiarów..więc masakra :roll: Ale są też pozytywne momenty - wczoraj spały z nami na kanapie w odległości 30 cm bez agresji, Kola wyluzowany z brzuchalem na wierzchu :D Są czasem próby zabawy bo Kola mimo tych napadów chodzi za Kalinką obserwuje ją widać że chce nawiązać jakiś kontakt ale jak ona tylko zaczyna przymierzać się do ataku on się szybko kładzie na ziemi i wtedy ona nie atakuje. Mam nadzieje że im się ułoży bo Kolutka mi żal on jest taki kochany :1luvu:
kotki pozdrawiają i ślą noski :kotek: :kotek:

Gajuli

 
Posty: 63
Od: Pon sie 29, 2011 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lis 27, 2011 19:51 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

Dosłownie zaraz po napisaniu poprzedniego posta miałam kolejną "niespodziankę" w łóżeczku dziecięcym... 8O ręce opadają bo tym razem nie miał stresów Kali spała, Kola bawił się piłeczką a potem wlazł do łóżka i się załatwił... :roll: Jutro wg rady Kotiki kupuje odtraszacz na koty żeby spryskać łóżko i kalms na złagodzenie stresu. Proszę o rady - koci psychoterapeuta by się przydał

Gajuli

 
Posty: 63
Od: Pon sie 29, 2011 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lis 27, 2011 20:12 Re: Kali i Kola dokocenie na czarno

To, że tym razem Kali spała, nie świadczy, że nie miał się czego bać. Może długo pamiętać, że Kali przeszkadzała mu w kuwecie.

U mnie, ponad rok po dokoceniu Dominika zaczęła się interesować, co Ryży robi w kuwecie i pchała się z nosem pod jego dupsko. A Ryży się denerwował i uciekał z kuwety. Biedak tak wstrzymywał, że aż się zatkał.
Gdy się zorientowałam, co się dzieje, starałam się zapewniać mu spokój, gdy się zbliżał do kuwety - brałam Dominikę na ręce, albo zamykałam na chwilę w pokoju. Ale przez długi czas zachowywał się w kuwecie nerwowo, do tej pory najchętniej korzysta z kuwety w nocy.

Podobno bardzo dobrze działają obróżki uspokajające.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot], sherab i 717 gości