"Maltretowanie" kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 15, 2011 17:17 "Maltretowanie" kota

w cudzysłowiu,bo nie chodzi mi o prawdziwe znęcanie się.
wczoraj podczas czułej chwilki ze Szprotkiem odkryłam co kot lubi.
kot lubi drapanie,tarmoszenie,targanie,klepanie NAPRAWDĘ MOCNE
człowieka by bolało i to porządnie.
to normalne że mojemu kotu się coś takiego podoba?
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 17:20 Re: "Maltretowanie" kota

Myślę,że tak. W ten sposób pozwalasz mu się uczyć walczyć i budzisz jego pierwotne instynkty. Ja tak miałam z moim Rudzielcem jak był młody, potem mu przeszło
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Wto lis 15, 2011 17:27 Re: "Maltretowanie" kota

on ma 3lata,raczej mu nic nie budzę.
a kot mruczy...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 17:33 Re: "Maltretowanie" kota

Rudy też mruczał :ok: I uwielbiał atakować moje ręce
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Wto lis 15, 2011 17:35 Re: "Maltretowanie" kota

Szprot nie atakuje.tylko mruczy.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 17:37 Re: "Maltretowanie" kota

Może ma taki nietypowy charakter?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Wto lis 15, 2011 17:54 Re: "Maltretowanie" kota

Szprotuś jest w ogóle wyjątkowy,ale dalej jestem zszokowana swoim odkryciem.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 18:22 Re: "Maltretowanie" kota

Moja kotka też uwielbia takie "maltretowanie" przez moją mamę. Ta ja mocno klepie, wywraca, targa, przygniata itp. Mrówka po chwili ucieka, żeby ochłonąć i zaraz wrócić i kontynuować tą, jeśli tak to można nazwać zabawę. Śmiejemy się z niej, że jest masochistką :) . Oczywiście na kotkę trzeba wtedy uważać bo się może boleśnie odwinąć pazurami, lecz gdyby to nie była dla niej jakaś atrakcja to chyba by nie przychodziła ciągle i nie zaczepiała sama :? .
Tobiaszku tak strasznie za Tobą tęsknię... [']

Valadris

 
Posty: 35
Od: Wto lip 12, 2011 16:38
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 15, 2011 18:40 Re: "Maltretowanie" kota

No popatrz, a ja zawsze myślałam, że moja Ryśka jakaś dziwna jest 8O
Lubi jak ją się tak tarmosi i klepie po tyłku :oops:, trochę wtedy uaktywnia zęby i pazury, ale wszystko w ramach zabawy, bez agresji. A jak się przerywa zabawę, to przybiega i sama zaczepia.
Jeszcze mi się tak nigdy nie udało, żeby uciekła, bo ma już dosyć.
Delikatnych mizianek też nigdy nie ma dosyć. Ona by tak mogła ciągle
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lis 15, 2011 18:43 Re: "Maltretowanie" kota

u nas Stefan lubi bardzo mocne klapsy w tyłek :roll: ale tylko od teżeta, mnie gryzie :roll:
Maniuś natomiast lubi być podrzucany do góry. Nasze mieszkanie ma 3,2 m i teżet rzuca nim aż pod sufit :strach: a jak postawi go na ziemi, to staje na tylnich łapkach i prosi żeby go jeszcze po podrzucać 8O i jeszcze lubi jak się nim trzęsie :? Najdziwniejsze jest to, że odkąd teżet zaczął go podrzucać, znacznie poprawiła mu się koordynacja (Maniuś ma uszkodzony błędnik) 8O

jakieś mam szurnięte te koty
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto lis 15, 2011 18:44 Re: "Maltretowanie" kota

a ja właśnie myślałam,że Szprot to taki raczej kot kota,że woli z Paprotkiem,a moje delikatne głaskanie jest ok,ale tylko na chwilę.
aż wczoraj odkryłam że kot kocha być targany,tarmoszony,drapany...wszystko bardzo silnie...a jak mruczał...i jak wywalał brzucho...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 18:45 Re: "Maltretowanie" kota

Widocznie potrzebne są bardziej intensywne doznania :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lis 15, 2011 18:48 Re: "Maltretowanie" kota

moja Ruda też jest fanką 'wyklepanej' doopy ;) aż mnie ręka boli, a ona tylko mruczy i mnie obejmuje łapkami za rękę z takim rozmarzonym wyrazem twarzy ;)

novacianka

 
Posty: 467
Od: Pt lip 24, 2009 0:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 15, 2011 19:02 Re: "Maltretowanie" kota

:lol: Czyli nic nowego, moj Ptys tez tak lubi 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lis 15, 2011 19:18 Re: "Maltretowanie" kota

a ja mam pytanie - czy Szprot i Ptyś to może tri? bo zauważam pewną prawidłowość... Ruda i Ryśka to tri, więc może to się wiąże z kulorem :mrgreen: ?

novacianka

 
Posty: 467
Od: Pt lip 24, 2009 0:13
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, sylwiakociamama i 151 gości