Czar-koty,bur-koty,paw i jej siostra życzą DOBREGO ROKU

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 14, 2011 23:51 Re: Koty paw i jej siostry/Malineczka[*]Piotrusia nie je :(

Aniu, czytam, rycze i nie wierze.
ściskam Was obie mocno i strasznie współczujje
ObrazekObrazek

galos3max

 
Posty: 750
Od: Sob lip 31, 2010 9:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 14:15 Re: Koty paw i jej siostry/Malineczka[*]Piotrusia nie je :(

jej siostra pisze:Piotrusia nie zdążyła zacząć jeść. :(
CHOLERNY FIP
paw była dziś w lecznicy, pozwoliła Piotrusi odejść.
Listopad to niedobry miesiąc dla naszych kotów. Teraz martwimy się, jak mocno to jest zaraźliwe.

To straszne :!:
Nie przypuściłabym, że coś takiego może się zdarzyć :cry:

Biedna Piotrusia [*]

Bardzo Wam współczuję.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 8:23 Re: Koty paw i jej siostry/Malineczka[*]Piotrusia nie je :(

nie ma Piotrusi... strasznie szybko odeszła, moja mała Zgredzia
dziękuję wszystkim za wsparcie
smaruję Lukrecjanowi i Wykałaczce łapki żelem Lysine, piorę i dezynfekuję wszystko i staram się myśleć pozytywnie...

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 9:24 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

Trzymajcie się ! ! !
Przesyłam moc gorących myśli...

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Wto lis 22, 2011 12:20 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

zapraszam na bazarek dla kotków Joli_K

viewtopic.php?f=20&t=136017&p=8233164#p8233164

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 22, 2011 12:55 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

przytulamy....
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob lis 26, 2011 20:33 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

Od wczoraj jest jeden średni starszak. Idzi.

Super miziak, pięcioletni burasek, a w zasadzie tabby. Pięknie furczący, jakby na jawie chrapał, bo ma polipa w nosku.Na kociarni nazywał się Gil, ale moja obrazowa wyobraźnia podsuwała mi obraz zielonkawego. opalizującego gluta, więc musiałam zmienić imię.
Miał nazywać się Robin (tłumaczenie gila-ptaka), ale Tata stwierdził, że bardziej mu pasuje Giles- Idzi. I faktycznie, miał rację.
Noc Idzi spędził na szukaniu najkorzystniejszej pozycji do spania na Dużej - przy prawym boku? przy lewym? na karku? na głowie? na wysokości kolan? na stopach?pod kołdrą? częściowo pod kołdrą?, więc w dzień musiał trochę odespać pod stołem.
Bezkonfliktowy, przyzwyczajony do kotów odnalazł się błyskawicznie,zdążył zwiedzić calutkie mieszkanie. Kleks ma trudniej, trochę syczy, jest niepewny, ale nie posuwa się do łapoczynów; mam nadzieję, że będzie OK. W każdym razie jadły miska w miskę, bez wstrętów.

I to wcale nie oznacza, że zapomniałam o Malince.

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 26, 2011 20:43 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

jej siostra pisze:Od wczoraj jest jeden średni starszak. Idzi.

Super miziak, pięcioletni burasek, a w zasadzie tabby. Pięknie furczący, jakby na jawie chrapał, bo ma polipa w nosku.Na kociarni nazywał się Gil, ale moja obrazowa wyobraźnia podsuwała mi obraz zielonkawego. opalizującego gluta, więc musiałam zmienić imię.
Miał nazywać się Robin (tłumaczenie gila-ptaka), ale Tata stwierdził, że bardziej mu pasuje Giles- Idzi. I faktycznie, miał rację.
Noc Idzi spędził na szukaniu najkorzystniejszej pozycji do spania na Dużej - przy prawym boku? przy lewym? na karku? na głowie? na wysokości kolan? na stopach?pod kołdrą? częściowo pod kołdrą?, więc w dzień musiał trochę odespać pod stołem.
Bezkonfliktowy, przyzwyczajony do kotów odnalazł się błyskawicznie,zdążył zwiedzić calutkie mieszkanie. Kleks ma trudniej, trochę syczy, jest niepewny, ale nie posuwa się do łapoczynów; mam nadzieję, że będzie OK. W każdym razie jadły miska w miskę, bez wstrętów.

I to wcale nie oznacza, że zapomniałam o Malince.

Nie zapomniałaś, nigdy o niej nie zapomnisz.
A Idzi jest wspaniały, naprawdę wspaniały.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob lis 26, 2011 20:51 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

miszelina pisze:
A Idzi jest wspaniały, naprawdę wspaniały.

No. właśnie czuję jego wspaniałe pazurki. :D

Dziękuję, Queenie. :1luvu:

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 26, 2011 23:05 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

Czyli Gilek to teraz Idzi? I bardzo dobrze :)
To wspaniały kot; cieszę się ogromnie, że trafił do dobrego domku :1luvu:

I bardzo mi przykro z powodu Malinki i Piotrusi :(

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 27, 2011 15:53 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

a to pierwsze zdjęcia Gilka w nowym domu :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

śliczny jest, ale furczy przerażająco, Kleks też nie wie jak to zinterpretować ...

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 27, 2011 17:56 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

Mam nadzieję, że Kleksik nauczy się nie przejmować Glusiowym furczeniem, bo ono nie jest groźne. Ale przy jedzeniu są odgłosy prosiaczka :lol:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie lis 27, 2011 18:05 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

ale piękny!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
witamy!!! :kotek:
ps
Kleksik, trzymaj się!!! :ok:

jotpeg

 
Posty: 670
Od: Śro paź 28, 2009 18:24

Post » Nie lis 27, 2011 18:11 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

Dziś Idzi zaginął.
Byłam na szkoleniu, więc mnie ominęło szukanie. Paw i Rodzice mieli stracha, o kot drugi dzień i wybył. Jak? Gdzie? Okna zamknięte, balkon zamknięty, drzwi zamknięte, a Idziego brak, chrapania nie słychać w żadnym pokoju. Tylko Klekson się nie stresował.
A poszukiwany wlazł do tapczana i cichutko spał :twisted:

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 27, 2011 18:48 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :(

jej siostra pisze:Dziś Idzi zaginął.
Byłam na szkoleniu, więc mnie ominęło szukanie. Paw i Rodzice mieli stracha, o kot drugi dzień i wybył. Jak? Gdzie? Okna zamknięte, balkon zamknięty, drzwi zamknięte, a Idziego brak, chrapania nie słychać w żadnym pokoju. Tylko Klekson się nie stresował.
A poszukiwany wlazł do tapczana i cichutko spał :twisted:

To on umie cichutko? 8O 8O 8O
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kankan, PanPawel i 213 gości