» Wto lis 15, 2011 11:42
Re: Tymczasy u horacy7. Komu kota ? :)))
Nie rezygnujcie z tego domku! Przecież chyba wiedzą, a jak nie to warto im powiedzieć, ze na początek maluch powinien być w domu, aby się przyzwyczaił do miejsca i do domu jako swojego i się związał. Poza tym jest za mały na samodzielne wychodzenie, zimno itp. jeżeli to zrozumieją to ok, jak nie to wtedy nie. Z ludźmi trzeba naprawdę dużo rozmawiać bo często mówią skrótem myślowym (np. mając na myśli wypuszczanie kota ale za jakiś czas itp.) albo z czegoś nie zdają sobie sprawy, albo warto im podrzucić pomysły jeszcze inne, bezpieczniejsze dla kota, ktore im nie przyszły do głowy.
Mam na koncie wiele adopcji i spore doświadczenie w tym zakresie i naprawdę gdybym nie rozmawiała a opierała się tylko na tym co mi powiedzą "na początek" to kilka kotów, w tym szczytniaków ciągle by siedziało w dt, a tak to grzeją doopki na kanapach w dsach.



"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...