Te marynarki wpadły chyba w kocią czarną dziurę

Haker
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Duża poszła do mojej szafy i strasznie długo tam siedziała. Szukała czegoś (nie znalazła), a Pralcia zrezygnowała z drzemki, bo wiedziała, że zawsze trafi się jakaś rzecz ze sznurkami, a sznurki można ściamkać.
Fasolka![]()
MaryLux pisze:MiaudobryWszystkie zaginione marynarki są u mnie!
Inka
Bazyliszkowa pisze:MaryLux pisze:MiaudobryWszystkie zaginione marynarki są u mnie!
Inka
Może jest u ciebie też zgniłozielony sweter naszej Dużej? Bo szukała i nie znalazła. I bardzo ją to zdenerwowało.
Klakier i Bajka
MaryLux pisze:Tak, jest, a właściwie był, bo przerobiłyśmy go na kłębek sznurka![]()
Bazyliszkowa pisze:MaryLux pisze:Tak, jest, a właściwie był, bo przerobiłyśmy go na kłębek sznurka![]()
To dobrze, przynajmniej się do czegoś przyda.
KiB
MalgWroclaw pisze:A moja tydzień temu zszyła podarty kapeć (już nie dało się w nim chodzić, to znaczy duża nie dała rady) sznurkiem, ale sznurek też nie dał rady i nie trzyma kapcia.
Duża chciała robić naszyjnik ze sznurka i bursztynów, ale stwierdziła, że jak ma godzinami siedzieć w łazience, żebyśmy się nie dorwały do tego sznurka, to jakoś nie ma siły![]()
Fasolka
Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku i 69 gości