Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 11, 2011 17:10 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

A może tak zareagowała, kiedy usłyszała Micusia słodkie przemówienie?

Bardzo możliwe, ale to też byłby niezły zbieg okoliczności, bo od dobrych paru miesięcy mialam przykręcone głośniki tak, że NIC nie było słychać. Nie poprawiałam tego, bo mi jakoś się nie chciało. Dziś przy odkurzaniu (no przed świętowaniem musiałam posprzątać :oops: ) pewnie coś tam poruszyłam odkurzaczem albo stał się cud (opcje do wyboru, w zależności od preferencji czytających :wink: ) i już przy włączaniu komputer ślicznie zadźwięczał firmową melodyjką. A potem było coraz lepiej, bo oczywiście na filmiku KTOŚ ślicznie mruczał. :lol:

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 11, 2011 17:28 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

sprzątasz co parę miesięcy :?: czyli ostatnio...dźwięk w komputerze miałaś na...Wielkanoc
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 11, 2011 22:45 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Nie jest tak źle, :ryk: sprzątam częściej, tylko nie zawsze przetaczam odkurzacz przez te różne ustrojstwa przy komputerze :ryk: Ale dźwięk, tak, chyba koło Wielkanocy ostatnio coś dźwięczało :ryk:

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 11, 2011 23:38 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Hakita, od dawna mi chodzi po glowie, żeby to napisać:

"O smutku i radości

Potem jakaś kobieta rzekla: Powiedz nam o Smutku i Radości.
A on odpowiedzial:
Wasza radość jest waszym smutkiem
maski pozbawionym.
A to samo źródlo, z którego śmiech
wasz tryska, niejednokroć lzami waszymi
napelnione bylo.
Bo jakżesz inaczej być może?
Im glębiej smutek się w dusze wasze wżera,
tym więcej radości zdola objąć serce.
Czyż dzban, w którym wino dojrzewa,
nie jest tym samym, który się w piecu
garncarskim wypalal?
I czy lutnię, która wasze dusze koi, nie
z tego samego drewna uczyniono, co
nożami wprzódy rzeźbione bylo?
Gdy jesteś radości pelen, zajrzyj glęboko
w swoje serce, a zrozumiesz niechybnie,
że jeno to, co smutkiem cię niegdyś
napelnialo, teraz ci radość przynosi.
Gdy zaś smutkiem przepelniony jesteś,
spójrz ponownie w swoje serce,
a zaprawdę ujrzysz, że za tym szlochasz i lzy
wylewasz, co twoją rozkoszą niegdyś bylo.

Niektórzy z was powiadają: "Radość
jest większa niźli smutek", a inni rzeczą:
"Nie, smutek jest większy:.
Ja wam jednak powiadam, że nierozdzielne
są one.
Razem przychodzą i gdy jedno za stolem
twym zasiada, pomnij, że drugie
na lożu twoim we śnie spoczywa."

Khalil Gibran "Prorok"
Ostatnio edytowano Sob lis 12, 2011 19:24 przez felin, łącznie edytowano 1 raz

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 12, 2011 19:18 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

i cała prawda :D piękny tekst...do przemyślenia...

co u Was, dziewczyny :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 13, 2011 14:02 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Piękny tekst...
Dziękuję Felin...

Co do Micusia na samochodzie, to najlepsze jest to, że mój Brat odebrał je niedawno od lakiernika :lol:
I choć to bardzo stare auto, to ulubione mojego Brata, ale nikt nie przegania Micusia, bo nie ma to najmniejszego sensu :wink:
Na szczęście Micuś stara się nie rysować pazurkami, najwięcej zostawia śladów na masce :wink:
A najciekawsze w tym wszystkim jest to, że Micuś nad życie kocha mojego Brata...
Choć to ja zwykle go karmie, mój Brat też czasem, ale nie robi tego tak regularnie jak ja, to Micuś jak go widzi cały się trzęsie :wink:
Wystarczy, że Bartek się odezwie, a ja od razu idę w zapomnienie... :lol:
I jak to zrozumieć...?
Kot wybiera sobie człowieka...

Jak wiecie dzisiaj szczególny dla mnie dzień...
Gdyby Zulusek był, świętowalibyśmy razem...
Zawsze dostawał jakieś specjalne smakołyki tego dnia i pozwalałam mu robić wszystko to, na co miał ochotę, nawet jeśli specjalnie mi się to nie podobało... :wink:
Mógł jeszcze tyle szczęśliwie żyć...

Bądź szczęśliwy mój ukochany Królewiczu...
Zawsze będziesz w moim sercu...
Tęsknię za Tobą niezmiennie każdego dnia...

Miłego dnia Kochani...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Nie lis 13, 2011 16:36 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

pamiętamy o Zulusku...o nim nie można zapomnieć :D
przeżył cudowne 6 lat przy Tobie, był najbardziej kochaną istotką pod słońcem :D
pozostanie na zawsze w naszych sercach...

kotu, którego się kocha można wiele wybaczyć...nawet wchodzenie na samochód :roll:

dzisiaj podeptałam Pchełkę :cry: biedna malutka nie zauważyłam jej pod nogami a ona potem tak płakała...wlazło na nią 70 kg :mrgreen: to ją bolało...

co słychać u Was :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 13, 2011 20:47 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Jak się domyślasz Puszatku, u nas dzisiaj nostalgiczny dzień...
Dzisiaj miejsce Zuluska na kanapie zajął Micuś...
Tak jakby chciał być dzisiaj ze mną, więc wspominamy razem Królewicza...
Grzeje się nieustannie i nawet zaczął drapać do drzwi :wink:
Ostatnio trochę więcej przebywa z nami w domu, więc zaczął się dopraszać :wink:
A to mała foto relacja z naszego dzisiejszego wieczoru...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Nie lis 13, 2011 20:54 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Puszatku mam nadzieję, że Pchełce nic się nie stało? :wink:

A to małe Zuluskowe archiwum...

Spanie ze mną pod albo na kocyku...

Obrazek

Przeprowadzka - nieważne gdzie, ważne, że ze mną...

Obrazek

I moje ukochane wielkie oczęta... :1luvu:

Obrazek
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Nie lis 13, 2011 21:16 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

tego nam było trzeba...Zuluskowe archiwum :D
te cudne wielkie zielone oczyska...
jak miłe są takie wspomnienia choć serce i oczy płaczą...też się wzruszyłam

Micek też bardzo potrzebuje ciepła ludzkich rąk...
może rozumie Twój ból...on też w pewnym sensie stracił przyjaciela wspólnych zabaw
też na pewno tęskni...za Zuluskiem

ja mojemu Kubusiowi na początku nie mogłam wybaczyć...
dlaczego on żyje a mój ukochany Kocik...nie :cry:
cóż on biedny był winien :?: malutka bieda z działki...
okazało się, że moje serce jest ogromne...jest w nim miejsce dla Kocika i Maćka, dla Pusi...
dla Kubusia i kilkoro innych którzy po nim przyszły...
jest miejsce dla mojego przyjaciela Zuluska który tak dzielnie walczył...
i dla Wiktorka który niedawno odszedł do Zuluska
najważniejsze...aby człowiek chciał kochać :D

Pchełka cała i zdrowa :lol: pozdrowienia śle...

dziękuję Hakito za ten wzruszający wieczór wspomnień...cudnego królewicza...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 13, 2011 22:16 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

A ja Ci dziękuję Hakitko za to ciepłe miejsce na kanapie dla Micka :1luvu:

Lepszego wieczoru wspomnień, nie można sobie wyobrazić jak z kumplem Zulka :1luvu:

Trzymaj się kochana, zaglądam do wątku codziennie i jestem z wszystkim na bieżąco, choć nie zawsze się "odzywam" .

Mam problemy z tatą, choruje dość poważnie i biegam po pracy do szpitala :cry:
Ale cóż, życie to nie tylko przyjemności ale i łzy, strach, ból i to właśnie obecnie czuję - wielki, ogromny strach o jego życie ... :cry:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lis 13, 2011 22:21 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

to ogromniaste :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: tylko za Twojego tatę... :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 13, 2011 22:32 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Dzięki puszatku .....
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon lis 14, 2011 0:40 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Kwinto kochana, mam nadzieję, że Twój Tata szybko wyzdrowieje i Twój lęk odejdzie w niepamięć...
Z całych sił trzymam za Was kciuki...
Ślę masę ciepłych i pozytywnych myśli...

Wzruszyłyście mnie...
Mam wiele zdjęć Królewicza, ale nadal nie mogę, nie mam siły by je przeglądać...
Kiedy dzisiaj ściągałam zdjęcia Micka, nie miałam wyboru...
Na wieczory pełne wzruszeń, mam ogrom zdjęć, ale muszę jeszcze do tego "dojrzeć"...

Tak, nie byłoby piękniejszego dnia bez Micka...
Co ciekawsze, dzisiejszy dzień cały spędził z nami i spędza, z małymi własnymi przerwami...
Towarzyszył mi też przy zapalaniu świeczki u Zuluska...
Śpiąc wszędzie gdzie tylko można przybiera pozycje typowe dla Zuluska, których wcześniej u niego nie zauważyłam...
Nawet nie ja, dzisiaj moja Rodzina zwróciła na to uwagę...
Wzruszał i wzrusza nas dzisiaj nieustannie...
Żeby napisać musiałam ściągnąć Micusia z kolan i przełożyć na fotel...
Mam nadzieję, że mi to wybaczycie... :wink:

Zulusku, największe moje szczęście...

Kwinto, jestem z Wami...

Dobrej nocy Kochani...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Wto lis 15, 2011 21:16 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Witajcie Kochani...

Piszę z Mickiem na kolanach i przekazuję serdeczne pozdrowienia od Evy :1luvu:
Niestety ostatnie dni czuła się na tyle źle, że nie mogła nawet usiąść przy komputerze.
Dzisiaj czuje się odrobinę lepiej i mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej...
A może dzisiaj do nas zajrzy...?

Co u Was Dziewczyny?

Miłego wieczoru i dobrej nocy...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter i 15 gości