ALE CIACHO! Ptyś ma Balbinkę i STAŁY DOMEK - WROCEK :))))

Ale Ptysie sę rumienią :1luvu:

i bardzo dziękują za miłosne wyznania :oops:

DS będzie kochany, odpowiedzialny, bezpieczny, cieplutki, z miską pełną jedzonka .... nie inny . Musi przejść wszelkie teksty i rozmowy kwalifikacyjne - ot co :ok:

Niech zadzowoni telefon ......plissss :ok:

One tak szybko rosną ,a teraz są najurokliwsze i najzabawniejsze, bo potem to będą spać i spać albo spać.

HOPSamy w górę :ok:

Będzie, będzie taki najlepszy :ok:

.Podtrzymuję swoją ofertę, jestem dość mocno emocjonalnie związana z kotkami, chociaż znam je tylko z netu, ale gadać z potencjalnym domkiem mogę jak najbardziej.Animalon, nie nerwowo, ma być DOBRY, co nie zawsze znaczy SZYBKO.Wierz mi, czasem warto chwilę poczekać.

Racja ewar. Czasem dwa tygodnie dłużej robi wielką różnicę, z dzieciaki chyba by się z tęsknoty za sobą zapłakały.
Animalon - one mają ogłoszenia? Bez tego ani rusz. Trzeba szybciutko koteczki ogłaszać. Jakbyś miała jakiś kawałek tekstu o nich, podrzuć, coś się wykombinuje :ok:

Ptysieńku

i Balbisiu :1luvu:

, jak Wam Ewar domek wybierze, to już taki na medal i ekstraklasa i na zawsze zawsze :ok:

jasdor pisze:
Ptysieńku i Balbisiu , jak Wam Ewar domek wybierze, to już taki na medal i ekstraklasa i na zawsze zawsze

i będziecie razem bardzo, bardzo szczęśliwe :1luvu:

Nie, ja nie będę wybierać tylko przeprowadzę rozmowę wstępną, z resztą bardzo chętnie.Wizyta przedadopcyjna musi rozstrzygnąć.A one nie mają ogłoszeń? Jeżeli nie, to koniecznie.Do sheriny, która ma maluszki dzwoni mnóstwo ludzi.

Kochane

dziękuję za pomoc... ogłoszenia mają chyba od dwóch tygodni - zamówiłam pakiecik u CatAngel , ale narazie nie dzwonił ani jeden telefon :cry:

. Ale tak jak mówicie - nie pośpiech się liczy , tylko milość :1luvu:

przyszłych właścicieli . Notabene cieszę się , że są u mnie ... mam tyle ubawu z nimi ..... :ryk:

Można na te słodziaki patrzeć i patrzeć :wink:

.... kocikoci łapki - HOPsamy :kotek:

wieczorkiem zaglądamy i się prezentujemy

.... O!.... taki piękny jestem .... O taki .....

Oj jesteś piękny, Ptyśku, jesteś :1luvu:

To pewnie po tym konkursie piękności taki jesteś piękny :1luvu:

i skromny

jasdor mam nadzieję, że ta kicia popularność, jakkolwiek się zakończy, bo pięknot jest tyle że głowa boli, nie "zepsuje" go .... :ryk:

A niech będą trochę zarozumiałe, a właściwie świadome swojej wartości, bo mają wyłącznie zalety.W dodatku mają takie zdjęcia, że szok!
Animalon, zwykle miewałam tylko jeden telefon w sprawie moich kotów i okazywał się to być TEN domek, a ja nie musiałam wybierać.Adoptuję "zaocznie" więc prowadzę wątki, bo zawsze można domek odesłać na forum, a wtedy już za chwilę jest telefon, że "tak, tak, jesteśmy zdecydowani na 100%". Wiele razy tak było.Zwrotów z adopcji nie biorę pod uwagę.Kiedyś był telefon w sprawie Brendy. Pani usłyszała, że kotka jest cudowna, ale stwierdziła, że wszyscy tak mówią.Zaprosiłam na forum na wątek i Brenda ma domek, o jakim każdy kot chyba marzy. Była to zima, mróz okrutny, a pani stwierdziła, że po nią przyjedzie pociągiem ( z Warszawy 300km). Prosiłam, żeby zaczekała 5 dni, że moja córka ją zawiezie, bo będzie wracała do Warszawy ze świątecznego pobytu. Pani jednak uznała, że nie ma powodu czekać AŻ TAK DŁUGO ! Udało mi się jednak ją przekonać, Brendzia zamieszkała z inną kotką, kochają się, a ja jestem w kontakcie z domkiem, p.Beata regularnie dzwoni i dziękuje za wspaniałą kotkę.W Brendzie z resztą zakochał się TŻ Rakei, kiedy przyjechali po Susie.Bardzo namawiał Rakeę na wzięcie dwóch, że przecież czwarty kot w domu też się przyda..itd

Brenda czekała u mnie cztery miesiące, ale warto było poczekać.Ptyś i Balbinka pewno szybciej znajdą swoją życiową przystań, ale to czasem trwa.

Dziękuję ewar :1luvu:

, też wierzę , że się uda znaleźć dla nich jeden domek.... :ok:

Jeżeli komuś kotki się spodobająo bez namysłu wybiorą się w podróż nawet na koniec świata - tak jak piszesz. Bardzo się cieszę, że moge na ciebie liczyć, bo nie wybaczyłabym sobie gdyby z DS poszło coć nie tak.

A teraz super, hiper, mega wiadomość: nasz Ptysiu został MISTERKIEM :1luvu:

Bardzo dziękujemy wszystkim za poparcie , niech chłopak na starcie "ma", a co tam :ok:

Ta niewiarygodna wiadomość zaparła mu dech w piersiach...

Balbinka również dziękuje wszystkim za wszystkie głosy :1luvu:

To była świetna zabawa, tyle buziaków mogliśmy poznać, a które na co dzień giną w tłumie. BRAVO za pomysł :ok:

Co do wygranej Ptysia :1luvu:

to muszę się skonsultować z jasdor - matką :ryk:

ich sukcesu

GRATULACJE DLA MISTERKA a także dla prawie misseczki BALBINKI :piwa:

To teraz animalon musisz się pogłowić komu przypadnie w udziale NAGRODA Zapytaj zainteresowanych, może szepną coś do uszka.
Ewar, dzięki za pomoc :ok:

Jak widać masz szczęśliwą rękę do domków. Może akurat do Ciebie zadzwoni ten najbardziej wyczekiwany ze wszystkich telefon :1luvu:

Strasznie się cieszę, bo zgłosiłam koteczki głównie dla zabawy, a tu proszę - taka niespodzianka

Pomarańczowej myszce też należy się uznanie. Mam nadzieję, że MISTEREK jeszcze jej nie zamordował do końca.

Gratulacje i głaski dla Mistrzunia!

ALE CIACHO! Ptyś ma Balbinkę i STAŁY DOMEK - WROCEK :))))

Kto przegląda forum