Malutka Plamka ma dom! :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 11, 2011 13:26 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Właśnie otrzymałam telefoniczną relację! Kicia ma się w miarę dobrze, niestety cały czas gnębi ją biegunka :-( Ma jednak apetyt, co najważniejsze. W domu gdzie przebywa, jest dwoje zwierzaków - kocurek i sunia. Z kocurkiem zaprzyjaźniła się, to spokojny starszy pan, nie wychodzący. Sunia jest łagodna i ma wiele dobrych chęci, ale kicia się jej nadal boi, choć już nie tak panicznie. Będę niedługo miała bezpośredni telefon do pani, u której koteczka teraz przebywa - to mama mojej koleżanki, wtedy dowiem się szczegółów u źródła :-) Poproszę też o zrobienie aktualnych zdjęć malutkiej.
Kciuki wciąż potrzebne, ja będę spokojniejsza, jak już będzie jasne, że nic dodatkowego się nie przypląta! Jutro wybieram się do lecznicy, tam też popytam o ocenę stanu zdrowia koteczki, no i pierwsze podsumowania kosztów...

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lis 11, 2011 13:28 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Zdrowia życzę :ok:

liszyca

 
Posty: 1063
Od: Pon maja 16, 2011 15:10
Lokalizacja: lubelskie

Post » Pt lis 11, 2011 13:43 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

:arrow:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pt lis 11, 2011 15:54 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Podniosę malutką :1luvu:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21802
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt lis 11, 2011 20:32 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Kochana Plamka :1luvu: dobrze, ze wiesci troche bardziej optymistyczne.

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Sob lis 12, 2011 11:28 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Czy coś wiadomo o kocinie? Jakoś tak bardzo sie denerwuję :roll:
Oby nabierała sił! :ok:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Sob lis 12, 2011 13:27 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Mam już bezpośredni nr. tel. do pani, która się nią zajmuje, będę dzwonić po południu i oczywiście zaraz napiszę, czego się dowiedziałam. W lecznicy kicia jest umówiona dopiero na poniedziałek.
Dotarły już pierwsze przelewy - oczywiście już trafiły do lecznicy! Moc gorących podziękowań dla Olgi i Kwinty :-) :1luvu:

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lis 12, 2011 13:51 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

zaznacze
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Sob lis 12, 2011 15:04 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Mam nadzieję, że od Cheshirecat1 i ode mnie też niedługo dotrą. No i przede wszystkim mam nadzieję że malutka Plamka szybko wyzdrowieje i znajdzie wspaniały domek :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lis 12, 2011 15:16 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Dojdą, na pewno! Dziękuję Wam dziewczyny z całego serca.
Plameczka jest już znana wszystkim lekarzom z lecznicy, każdemu bardzo zależy na uratowaniu jej. Jest też w dobrych rękach jeśli chodzi o DT. Być może wkrótce będzie już można przekazywać tylko dobre wieści o jej powrocie do zdrowia - oby! Poproszę też o zrobienie aktualnych fotek.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lis 12, 2011 18:31 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Zaglądam do Plameczki i cieszę się, że wieści są optymistyczne :D

Kciuki trzymam za dalsze leczenie i powrót malutkiej do zdrowia :1luvu: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob lis 12, 2011 19:11 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Cały czas myślę o malutkiej :1luvu: i trzymam kciuki za powrót do zdrowia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21802
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Sob lis 12, 2011 19:35 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Dzwoniłam do pani opiekującej się Plameczką. Wiadomości są generalnie dobre - już rozwijam temat. Otóż Plamcia przestała panicznie bać się suni, która ma jak najlepsze zamiary! Rana na łapce bardzo ładnie się goi, podobnie jak jedna z ran grzbieciku. Niestety druga rana się paskudzi :-( Kicia ma olbrzymi apetyt, wg. słów pani - rzuca się na jedzenie! Prawdopodobnie dlatego, że wreszcie może jeść coś, po czym nie boli jej brzuszek i co natychmiast przez nią nie przelatuje. Po mieszkaniu porusza się już coraz bardziej pewnie. Kocur rezydent nie krzywdzi jej, ale zaczął załatwiać się poza kuwetą :-( Doradziłam pani, żeby spróbowała dostawić drugą kuwetę.
Rozliczenie z lecznicą przedstawię w poniedziałek, dziś było dużo ludzi i trudne przypadki, wszyscy byli zajęci a ja spieszyłam się do pracy, przekazałam tylko pieniądze, zostało to odnotowane i poszłam. W poniedziałek przy okazji wizyty kici poproszę o wyszczególnienie dotychczasowych kosztów.
Jeszcze raz z całego serca dziękuję wszystkim ofiarodawcom :1luvu:

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lis 12, 2011 22:12 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Jak dobrze :1luvu: , biegunka juz kici minela? rany na grzbiecie sie zagoja z czasem, jak zarosnie futerko nawet nie bedzie widac. Wyglada, ze kocur sie bardzo stresuje nowa kolezanka, moze jednak lepiej je izolowac? Chyba, ze tylko nie lubi dzielic sie kuweta z obcymi damami :D

Na poniedzialek sa przewidziane jakies zabiegi czy tylko kontrola?

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Sob lis 12, 2011 23:12 Re: Ranna, skrajnie wynędzniała malutka Plamka - zdjęcia s.2

Kontrola, choć niewykluczone, że dostanie też kroplówkę na wzmocnienie. Ona jest w strasznym stanie, dzisiaj też to było w lecznicy podnoszone, skrajnie wyniszczony kociak :-(

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kocidzwoneczek i 142 gości