XAgaX pisze:vega013 pisze:Prakseda pisze:NIE, rozmnożyły koty, to teraz powinny zająć sie nimi do końca. Obowiązuje pełna opowiedzialność za to,co się rozmnaża i oswaja.
A poza tym, czy to etyczne: rozmnożyć, zabić i wziąć innego???
Nie moge się z Toba zgodzić, nie popieram.
Myślę dokładnie tak samo jak Ty

Mnie się wydaje, że uśpienie miotu jest ze względu na skalę bezdomności zwierząt lepszym rozwiązaniem, szczególnie, że właścicielka nie ma warunków na zostawienie wszystkich małych u siebie.
Jeżeli patrzymy na problem całościowo, w skali całej kociej populacji, to masz rację - uśpienie ślepego miotu jest rozsądnym rozwiązaniem.
Jednak jeżeli popatrzysz na to w mniejszej skali - kocięta się urodziły, oddychają, poznały smak mleka matki, a kotka ma laktację i w tym momencie silnie działający instynkt macierzyński, to uśpienie ślepego miotu jest posunięciem krzywdzącym zarówno maluchy, jak i kotkę.
Strona etyczna sprawy - człowiek doprowadził do pojawienia się kociąt na świecie. Stworzył więc życie, które miałby potem zabić? Moim zdaniem w takiej sytuacji człowiek jest odpowiedzialny za to życie i powinien je chronić.
Nie bez znaczenia są emocje. Podobno w konflikcie rozumu z emocjami, emocje zawsze zwyciężą. Przynajmniej u mnie. Ja nie potrafiłam zabić ślepych miotów i ratowałam najlepiej, jak umiałam. Zdając sobie oczywiście sprawę z nadpopulacji i problemów z nią związanych.