Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 10, 2011 12:18 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Marzenia11 pisze:Hej - zadzwonił do mnie przed chwilą facet w sprawie adopcji maluchów. Powiedział ze mniej więcej miesiąc temu adoptował kociaka (koteczkę) z Palucha, której nie udało się uratować - wymiotowała, była słaba i chuda i po tygodniu leczenia odeszła. Zapytałam pana czy to była pp, pan nie wiedział, ale ma się dopytać u weta, natomiast nezależnie od tego mam pytanie do Was - czy mogła być to pp u Was? Ze względu na chęć adopcji kotów ode mnie wolę wiedzieć, czy istnieje takie ryzyko mimo ze moje torpedy są dwukrotnie zaszczepione.



Marzenia, istnieje takie samo ryzyko jak w każdym schronisku, skupisku kotów czy lecznicach, w których przebywają kocięta. Szczególnie w sezonie.

marakota pisze:przepraszam , ale nawaliłam w sprawie kota :(
tak to jest jak się nie ma doświadczenia. jak wymknęłam się z pracy około 12 (akcja łapania była około 9 rano) - to w lecznicy powiedzieli, że jest z kotem ok, zdjęli puszkę, opatrzyli (bez szycia) skaleczenia szyi, wieczorem nakarmią i wypuszczą. (nawet nie pomyślałam o kastracji/sterylizacja ucieszona, że z nim OK. nawet nie zapytałam jaka jest płeć- ech).
jak to podpowiedziałyście, pomyśłam, że wracając o 16 z pracy- pójdę i go zabiorę.
a tu zonk- w lecznicy mi mówią, że już go wypuścili. i ze nie widzą czy to był kot czy kotka i czy kastrowany. ma dziś po 16 być lekarka która go przyjmowała, ale nie wiem czy jest sens tam jeszcze chodzić i wypytywać.


jedno doświadczenie więcej za Tobą. Trafiłaś na ciężki kaliber jeśli chodzi o lecznicę jak widać, ale dopytać warto. :ok:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 10, 2011 12:27 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Marzenia11 pisze:Hej - zadzwonił do mnie przed chwilą facet w sprawie adopcji maluchów. Powiedział ze mniej więcej miesiąc temu adoptował kociaka (koteczkę) z Palucha, której nie udało się uratować - wymiotowała, była słaba i chuda i po tygodniu leczenia odeszła. Zapytałam pana czy to była pp, pan nie wiedział, ale ma się dopytać u weta, natomiast nezależnie od tego mam pytanie do Was - czy mogła być to pp u Was? Ze względu na chęć adopcji kotów ode mnie wolę wiedzieć, czy istnieje takie ryzyko mimo ze moje torpedy są dwukrotnie zaszczepione.


Marzeniu wetem nie jestem, żeby autorytarnie stwierdzić, czy kotka odeszła na pp czy nie, ale... proponuję porusz wyobraźnie - warszawskie schronisko, przewidywana ilość zwierząt 700, przebywa zwierzat 2 300, w tym obecnie kotów ok. 120, rocznie przybywa ok. 600 kotów dorosłych i licząc średnio i optymistycznie 3 kociaki na miot, a teraz mamy 300-któryś, czyli i 900-1000 kociat, w sezonie kociat jest czasem nawet 40-60, kocięta przebywają w trzech pokojach, dwóch w szpitaliku oraz jednym w pokoju adopcyjnym w azylu I, w pokoju adopcyjnym jest zwykle od 0 do nawet 6 miotów, tygodniu SM i inni dostarczają od kilku do kilkunastu kotów i kociat. To jak myślisz?

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 10, 2011 12:36 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

alareipan, jamkasica - nie chcę mysleć , rozważać nt pp, dywagować nt schronisk itp tylko zapytam Was wprost: czy miesiąc temu była na Paluchu pp?

edit: dodam tylko że ja mam jedną kotkę a pan chce adoptować dwie wiec będę mu pokazywać jutro na wizycie pa kotki które są u smarti więc też ze względu na to chcę wiedzieć. Zawsze można koty doszczepić aby zmniejszyć zagrożenie pp.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 10, 2011 12:43 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Marzeniu, pełna odporność jak wiesz jest 2 tygodnie od drugiego szczepienia.
Ile czasu te kociaki są u Ciebie?
Sprawdź w ogólniedostępnych info jaki jest okres inkubacji choroby i Ci wyjdzie.
Ostatnio edytowano Czw lis 10, 2011 12:46 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lis 10, 2011 12:45 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

magaaaa pisze:Marzeniu, pełna odporność jak wiesz jest 2 tygodnie od drugiego szczepienia.
Ile czasu te kociaki są u Ciebie?
Sprawdź w ogólniedostępnych info jaki jest okres inkubacji choroby i Ci wyjdzie.


magaaaa - na temat tej choroby wiem już bardzo dużo. O najnowszych zasadach szczepień o ktorych dowiedziałam się od mojej wetki pisałam w wątku kotów ze Szczytna który jest na Kotach. I wcale nie jest prawdą, zę dwa szczepienia dają pełną odporność - własnie najnowsze badania były prowadzone z powodu zachorowań dwukrotnie szczepionych kociaków na pp, co właściwie nie powinno się zdarzyć, a przynajmniej nie tak często jak jest. Okazuje się, ze istotne jest to "kiedy" kociaki były szczepione.
Sęk w tym, ze moje torpedy były szczepione dwukrotnie, ale jak się później okazało, drugie szczepienie było gdy były zakazone grzybicą.
Ja jestem z tych osób, ktore w obliczu pp wolą zrobić "za dużo" niż "za mało" i zanim wyadoptuję kota wolę mieć maks info, zwłaszcza na ten temat.
Ostatnio edytowano Czw lis 10, 2011 12:47 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 10, 2011 12:47 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

A co to za zasady? Możesz dać link?
Jakieś radykalne zmiany?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lis 10, 2011 12:50 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

magaaaa pisze:A co to za zasady? Możesz dać link?
Jakieś radykalne zmiany?


zjedź troszkę i znajdź mój post.

viewtopic.php?f=1&t=134591&start=195
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 10, 2011 12:53 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Dziękuję.
To moze doszczep dla świętego spokoju sumienia?

EDIT: ja bym nie doszczepiała. Ale to ja.
Ostatnio edytowano Czw lis 10, 2011 12:55 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lis 10, 2011 12:55 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

magaaaa pisze:Dziękuję.
To moze doszczep dla świętego spokoju sumienia?


no właśnie muszę obliczyć ile czasu minęło od zakończenia leczenia grzybicy - mogę je doszczepić najwcześniej po upływie 2 tygodni. Choć w sytuacji gdy mam potencjalnie zagrzybione mieszkanie i sama mam grzybka to też nie jest dla maluchów najlepsze rozwiązanie - moze się uaktywnić grzyb. Najlepiej doszczepiać już w ds - tak mi powiedziała wetka i tak zrobiłam już w przypadku dwóch maluchów oddanych do adopcji.
Ale z drugiej strony znając siebie pewnie tak zrobię. Tylko potem też musi być kwarantanna poszczepienna itp.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 10, 2011 12:57 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

magaaaa pisze:
EDIT: ja bym nie doszczepiała. Ale to ja.


a czemu?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 10, 2011 13:02 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

A bo szkolenie pewnie było sponsorowane lub wręcz organizowane przez producenta szczepionek.
Można się kupy świetnych rzeczy dowiedzieć na takich szkoleniach; np. ze Leukocell możesz podać łącznie z Versifelem.
I to jest fajne.
Niemniej sporo marketingu też się tam przemyca i dla mnie to takie trochę marketingowanie jest.
Mało słyszałam o zachorowaniach po II szczepieniu. Każde szczepienie zaś jest ingerencją w układ immunologiczny. Pytanie tylko czy niezbędną?
Odpowiedzi oczywiście nie znam :oops:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lis 10, 2011 13:06 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

akurat dr Uznańskiej ufam, a poza tym zauważ ze moje kociaki miały drugie szczepienie gdy już były zarażone grzybicą, a jedna nawet miała zmianę którą wetka potraktowała jako rankę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 10, 2011 13:07 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

czy miesiąc temu była na Paluchu pp?


tak
Marzenia, daj kociętom Lydium na odporność i nie doszczepiaj, niech pan kupi Virkon i zdezynfekuje rzeczy dla kociąt albo kupi nowe, myslę że to wystarczy

trzykrotne szczepienie kociąt rozwali im odporność do reszty i moze na pp nie zachoruja ale na cos innego owszem
AnielkaG
 

Post » Czw lis 10, 2011 13:09 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

AnielkaG pisze:
czy miesiąc temu była na Paluchu pp?


tak



dzięki.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 11, 2011 20:44 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Wiadomości z frontu :
dziś do domu poszły 3 kotki :
-szylkretka świeżo po sterylce
- dwójka młodzieży
Na Maksia też byli chętni , ale wet go cofnął na A2 , bo grzyb , bo oczy , bo nos :( . Tyle co sobie posiedział w adopcyjnym od niedzieli.Potrzebny mu normalny dom,którego nie przerazi mały grzyb i mały wyciek z nosa.On miał 7tygodni jak trafił do schronu a było to .....ładnych parę miesięcy temu ( w kwietniu?) :? . A taki fajny z niego chłopaczek :P .
Zoltar nie ma przetrąconej miednicy tylko uraz głowy.Jest kotkiem neurologicznym.Żal patrzeć jak się przewraca (nie może ustać na sztywnych tylnych łapach),pięknie je i bardzo mnie wzrusza jak dzielnie walczy o swoje życie :love: .
No i jak zwykle jest kilka kotków bardzo pilnej potrzeby (nie chcą jeść :( ),nie licząc Królewny Śnieżki. Na szczęście dziewczynka ma humor ,jakby nie zdawała sobie sprawy ze swojego stanu zdrowia.
Tak w ogóle , to wszystkie śliczne , kochane , potrzebujące domów.
A osobą z największym serduchem dla Paluszków i tak jest Jamkasica :mrgreen: . Jej uwadze nic ani nikt nie umknie. Ale o tym później.Najpierw spytam u "źródła" , czy wolno o tym pisać. Niektórzy mogą być później urażeni , a tego nie chcę :| .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, indestructibleperson, sylwiakociamama i 190 gości