Liwia_ pisze:chyba obyczaje adopcyjne upadają, bo non-stop słyszę, że mam śmieszne wymagania i piętrzę trudności
wiem, że to wcale nie pocieszające, ale przy adopcji jakichkolwiek zwierzaków jest chyba to samo - a przynajmniej ja identyczne sytuacje widzę co chwilę na szczurzym forum.
ludziom się wydaje, że przyjdą, powiedzą, że chcą takiego a takiego zwierzaka i już, natychmiast powinien do nich przyjechać dostawą do domu i wyprawką, za to oni nie mają żadnego obowiązku włożyć w adopcję minimum wysiłku, pokazać warunki, ani informować w przyszłości o losach zwierzaka.
smutne - ale coraz bardziej powszechne podejście...