
Powiem wam, że jak na tak wychudzonego kota to wali niezłe kupska

Apetety ma niesamowity... rzuca się na jedzenie jakby nie wiem kiedy ostatnio jadł... Nosek tak jakby się trochę poprawił

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Hanulka pisze:kupy tez śmierdzą, jak coś z jelitami jest... moj Franio dobre je, ale czasem kupki cuchną okropnie..
Astaroth86 pisze:O Boże![]()
Biedna Kicia. Nie pozwólcie, żeby się męczyła, lepiej niech odejdzie spokojnie przy człowieku, który przejął się jej losem, niż ma konać w męczarniach na waszych oczach. Kot moich rodziców kiedyś skonał w męczarniach na naszych oczach, a my nijak nie byliśmy w stanie mu pomóc ( nie mieliśmy możliwości uśpienia go). Do tej pory się nie pozbieraliśmy po tym i nie potrafimy sobie tego wybaczyć.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 384 gości