DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V THE END

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 31, 2011 21:36 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma szansę...

A ja będę miała w wnuka w kwietniu :D Pierwszego :mrgreen:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon paź 31, 2011 21:39 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma szansę...

barba50 pisze:A ja będę miała w wnuka w kwietniu :D Pierwszego :mrgreen:

Ale swojego, prawdziwego, czy przyszywanego typu stryjeczny albo szwagierkowski???
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 31, 2011 21:47 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma szansę...

Anda pisze:
barba50 pisze:A ja będę miała w wnuka w kwietniu :D Pierwszego :mrgreen:

Ale swojego, prawdziwego, czy przyszywanego typu stryjeczny albo szwagierkowski???


Najswojewszego i najprawdziwszego :lol: Córka zostanie mamą :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon paź 31, 2011 22:20 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma szansę...

No to gratuluję :D
To najprawdziwszy wnuk na świecie - syn córki.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 31, 2011 23:10 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma szansę...

Ja mam 8-letnią wnuczkę, najprawdziwszą bo to córka mojego syna :D
A Ty Pixie jest za młoda na wnuki ... nawet te stryjeczne :twisted:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon paź 31, 2011 23:54 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma szansę...

Amika6 pisze:A Ty Pixie jest za młoda na wnuki ... nawet te stryjeczne :twisted:

No...mój brat jest ode mnie mocno starszy :wink:
Najbardziej bawi mnie fakt, że miałam kiedyś pod opieką pewnego Filipka 8)
Mamusia przyprowadziła go na mój balkon w Boże Ciało 2002 roku, jako niemal całkiem ślepego, zaropiałego kociaka.
Maluch oswoił się praktycznie zaraz po odmoczeniu i zdjęciu strupów z oczu.
Pierwszą noc spędził w wiklinowej budce pod biurkiem, z butlą z gorącą wodą przy boku. Kiedy woda stygła z budki dobywało się krótkie "Au :!: Au :!: ", co podrywało mnie na równe nogi.
Biegłam, wymieniałam wodę na gorącą a potem próbowałam dalej spać. Po czym kiedy woda stygła, z budki dobywało się...I tak da capo al fine :roll:
Następnej nocy zawłaszczył sobie moje łóżko - nie musiałam więc biegać.
Przy okazji - wyśmigał z łożnicy Mieczysława, który wtedy był już dorosłym bo dwuletnim kocurem.
Filipek okazał się prawdziwym kocim twardzielem, despotą i terrorystą.
Przez jakiś czas mieszkał z moim ojcem, którego owinął sobie wokół pazura. Podobnie wychował sobie kolejną opiekunkę, u której zamieszkał na stałe. Wyrósł na potężnego, pewnego siebie i niebywale "energetycznego" kota. Waży teraz tyle, ile czterech nowonarodzonych Filipów 8O :strach:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lis 01, 2011 0:36 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma szansę...

yyyy....


....stryjeczna babcia :?: 8O :roll:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon lis 07, 2011 18:47 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma szansę...

No dobra...cioteczna babcia :?

Ostatni tydzień obfituje w cuda rozmaite: Starsza Kotka, która wydawała się być nie bardzo adopcyjna - znalazła cudowny dom.
Maluch, którego ktoś podrzucił mojej znajomej w torbie na prezenty - znalazł dom jeszcze szybciej, bo praktycznie tego samego dnia.
Koleżanka wracająca z Lublina do Warszawy była świadkiem potrącenia kota przez dwa samochody. Zatrzymała się, żeby pozbierać to co ze zwierzaka zostało albo zabrać go do weta żeby uśpić...
Kociak żył ale krwawił z pyszczka i ucha.
Pojechała najpierw do lecznicy na Gagarina, gdzie kota obejrzano, prześwietlono i stwierdzono, że co prawda poturbowany ale żyć raczej będzie.
Ten też już prawie ma dom, choć urody jest nienachalnej :roll:

Obrazek

I niech taka passa trwa jak najdłużej :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lis 07, 2011 19:28 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma DOM :-)

Ale dobre wieŚCI :) Na LT fotorelacja z DT Maui :)
Uroda malucha - perwersyjna wręcz :lol:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 07, 2011 19:51 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma DOM :-)

No ale ona jest prostu z wypadku, to jak ma wyglądać. :roll:

Z DT???
Kwiatkowa??
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 07, 2011 22:20 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma DOM :-)

FOK, oczywistym, że z DS. Mam nadzieję... :roll:

A pisząc o urodzie miałam na myśli umaszczenie;)

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 07, 2011 22:31 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma DOM :-)

A...
uroda w typie Wacława - tupecik i narzutka.
Bronxik łzawi - superfot niebudiet
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 09, 2011 11:50 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma DOM :-)

Dzień dobry, chciałam się tylko przywitać, ucieszyć z dobrych wieści i przesłać całuski Grzywusiowi i reszcie towarzystwa.
Obrazek

Cały czas zaglądam :wink:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lis 09, 2011 12:03 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Starsza kotka ma DOM :-)

Dziękujemy za odwiedziny :D
Całuski przekazujemy adresatowi na bieżąco :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lis 09, 2011 20:57 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Turlamy się dalej

Dzisiejsze całuski też już przekazane 8)

Przy tej okazji nasunęła mi się refleksja, że chyba trzeba by wprowadzić pewne zmiany w codziennym turlaniu się.
A dokładnie - zastosować kotozmian.
Tak się składa, że zdecydowanie więcej czasu i uwagi poświęcam Grzywce i Dzidzi. Morus przy nich niejako załapuje się na dodatkowe mizianki.
Natomiast niedopieszczonym pozostaje Mieczysław.
I przyjdzie mi znowu przewieźć kota do lecznicy, żeby mu pokazać, że o niego też dbam i interesuję się jego samopoczuciem :?
A wtedy nie dość, że z kasy wyskoczyć trzeba to i sytuacja stresującą się robi :roll:
Postanowiłam więc, że teraz zastosuję wspomniany kotozmian: kroplówkujemy się co drugi dzień więc dzień wolny od podlewania będzie dniem Mieciowym.
Może się kotu psychika nieco naprostuje i przestanie się zamykać w sobie :?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 62 gości