Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 07, 2011 16:29 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:00 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pon lis 07, 2011 16:50 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

elag. pisze:A pomoże na nudności

uważaj na pytania :mrgreen: w końcu ten wątek to kototerapia :ryk:
masz jeszcze wątpliwości :?:
koty są dobre na wszystko :kotek: :1luvu: :kotek: :1luvu: :kotek: :1luvu: :ok:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 07, 2011 16:56 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

elag. pisze:A pomoże na nudności :?: :roll: 8O

Jest u mnie od 5 miesięcy i jeszcze nie mialam nudności, więc do końca nie wiem :? , ale niestety jako pomoc przy migrenie się nie sprawdza (jest ciągle w ruchu i ciężko zrobić sobie z niego okład :lol: ) Co prawda ból nie mija, ale jaka frajda z przytulania rudzielca jak się go złapie :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 07, 2011 16:59 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Beasia pisze:Jest u mnie od 5 miesięcy i jeszcze nie mialam nudności, więc do końca nie wiem , ale niestety jako pomoc przy migrenie się nie sprawdza (jest ciągle w ruchu i ciężko zrobić sobie z niego okład ) Co prawda ból nie mija, ale jaka frajda z przytulania rudzielca jak się go złapie

bo on pomaga nie na nudności tylko na nudę :ryk: :ryk: :1luvu:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 07, 2011 17:02 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Mówcie co chcecie.. Jak mam okres i zwijam się z bólu to wszystkie przy mnie są :mrgreen:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon lis 07, 2011 17:04 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Koty są dobre na wszystko. :ok: :mrgreen:
A na smutki to już działają rewelacyjnie! Wielokrotnie sprawdziłam! :mrgreen:
Zmęczenie fizyczne też dobrze działa. Właśnie wróciłam ze spacerku. :wink:
Zaraz przybędzie przyjaciółka z odsieczą, która na poprawę nastroju przyniesie bigos!!!
Mniammmm!!!!!!
Na samą myśl o nim, humor mam lepszy! :mrgreen:
Dzięki dziewczyny za dodanie otuchy!
Coś mnie dziś optymizm opuścił, ale pozostaje mi mieć nadzieję, że to była tylko chwilowa przypadłość. :wink:

A swoją drogą, to komiczny muszę stanowić widok na tych spacerkach. :lol:
Wychodzę pełna energii, uśmiechnięta, idę wyprostowana i wydaje mi się, że laska czasem mi niepotrzebna.
Wracam po pół godzinie na ostatnich nogach, przygarbiona, pogięta jak paralityk, z wyrazem skupienia na twarzy. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 07, 2011 17:09 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Ojoj.. :|
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon lis 07, 2011 17:16 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Lilianna J-wie pisze:Ojoj.. :|

Żadne oj. :wink: :mrgreen:
Coraz lepiej mi idzie. :ryk: :ryk:
Dziś to nawet siatkę z zakupami przyniosłam!!! :ryk:
I było w niej więcej dobra niż do tej pory, bo dotychczas to były zwykle: 2 jabłka (małe!! albo 1 duże) :lol: , 2 cytryny, 1/2 chleba. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 07, 2011 17:18 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Długo to już trwa?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon lis 07, 2011 17:23 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Nooo :roll: , lada moment będzie 6 tygodni od operacji.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 07, 2011 17:24 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

A przewidziany czas rekonwalescencji?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon lis 07, 2011 17:32 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Lilianna J-wie pisze:A przewidziany czas rekonwalescencji?

Zwolnienie mam do 21 listopada i mam nadzieję 22 być w pracy. :roll:
Jak mi jutro lekarz powie, że wszystko ok, a chrupanie to taka moja uroda :wink: , to muszę wziąć się konkretniej do ćwiczeń. Do tej pory to się ze sobą pieściłam, no ale takie dał mi zalecenia.
Możliwe, że od jutra nie ma że boli. :wink:
Ważne, żebym widziała postępy i czuła się bezpiecznie, że sobie nie zaszkodzę.
Spieprzyć przez głupotę jego precyzyjnej pracy bym nie chciała.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 07, 2011 17:38 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Prawidłowe podejście..
Skoro już o pracy mowa- w sobotę mam przeszkolenie w nowej, mam nadzieję,że wszystko będzie ok :|
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon lis 07, 2011 18:44 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:01 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pon lis 07, 2011 19:06 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:02 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości