PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 06, 2011 18:00 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Ja dopiero teraz doczytuję posty z czwartku i piątku.

Joarkadia. Trzymam kciuki :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lis 06, 2011 18:11 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

a ja tym razem mam dobre wiesci... dostalam prace w Agencji... :lol: Nieruchomosci Rolnych :) i jestem w sekcji orgaznizacyjno prawnej :)
Plamka [']ObrazekPepe ObrazekObrazek
"Koty lubią muchy, a muchy lubią koty"

playbunny71

 
Posty: 346
Od: Pon kwi 25, 2011 18:26
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 06, 2011 18:13 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

villemo5 pisze:Tak - znam ten lek. Jest też chyba przeciwzapalny. Moje koty dostawały zarówno w zastrzyku, jak i w tabletce. Działa do 24 godzin.

dzięki więc zapodam mojemu Niuńkowi niech się nie męczy , bo widok to straszny :cry: i odgłosy nieziemskie wprost :cry:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 06, 2011 18:14 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

playbunny71 pisze:a ja tym razem mam dobre wiesci... dostalam prace w Agencji... :lol: Nieruchomosci Rolnych :) i jestem w sekcji orgaznizacyjno prawnej :)


:ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lis 06, 2011 18:21 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Gratulacje playbunny!!! :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie lis 06, 2011 18:43 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

playbunny71 pisze:a ja tym razem mam dobre wiesci... dostalam prace w Agencji... :lol: Nieruchomosci Rolnych :) i jestem w sekcji orgaznizacyjno prawnej :)



Super wieści :!: :!: :!: Powodzenia :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lis 06, 2011 19:42 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Playbunny, gratulacje :ok: :ok: :ok:\
W czasie badań przeddializowych okazało się, że jestem w ciąży.... teraz nerki poleciały do końca. Oczy też - są dni że nie widzę małej z odległości większej niż 30 centymetrów. Z tego też powodu mam zastrzyki do oczu (jeden miesięcznie), które średnio pomagają. Perspektywy niezbyt ciekawe. Ciężko też znaleźć pracę z małym dzieckiem, klopotami z oczyma (nawet na kase nie za bardzo czy do sprzątania), nerek nie widać... ale dość chorowita oprócz tych dwóch przypadłosci...
A kumplowi, który dziś powiedział że nie nadaję się na matkę i wogóle jestem do niczego powiedziałam aby więcej się do nas nie wybierał, bo dla niego drzwi zawsze będę u nas zamknięte....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie lis 06, 2011 19:52 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Becia - u nas to samo, żadnemu kotu nie przepuści, jakaś masakra. Suchar to dostał takiego agresora, że podrapał, gryzł, podarł koszulkę, a wetka bała sie podejść ze strzykawką :mrgreen: reszta leżała pokotem, czasem z otwartym pyszczkiem, jedna miała drgawki. Tez wszystko od gardziołków. Kursy po 2 x dziennie do weta .

A ja zgłosiłam PTYSIA i BALBINKĘ o tu --> viewtopic.php?f=20&t=135121 No nie mogę tak mi się te kociaki podobają :1luvu:

Trzymać Siostry fason :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie lis 06, 2011 20:24 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Joarkadio - taki toksycznym "przyjaciołom" zdecydowanie mówimy NIE. Trzymam za was mocno kciuki :ok: :ok: :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lis 06, 2011 22:20 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Pochwalę się, a co tam, choć to nieładnie :oops:

6 listopada 2009 przywlokłam do domu za pazuchą moją kochaną (kolejną :mrgreen: ) kocicę.
I tak to Malutka jest już z nami 2 lata :1luvu:

Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lis 07, 2011 5:24 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

jasdor pisze:Pochwalę się, a co tam, choć to nieładnie :oops:

6 listopada 2009 przywlokłam do domu za pazuchą moją kochaną (kolejną :mrgreen: ) kocicę.
I tak to Malutka jest już z nami 2 lata :1luvu:

Obrazek

śliczna dziewczyna z niej :D :birthday:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon lis 07, 2011 7:30 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Wrocilam :) Nie ma to jak szalenczy weekend w Krakowie :)

Chmielowy napoj to napoj boski a jak towarzyszy temu spotkanie z bylym tymczasem i swietna kolezanka to juz wogole Arkadia ;) Komunikacja krakowska zachwycla mnie niemozebnie, nie jestem przyzwyczajona do tego ze tramwaje jezdza punktualnie....
Pozalatwialam sporo spraw, odwiedzilam kilkoro znajomych (dziwnym trafem wszyscy moi znajomi maja jakies zwierzeta.... wiec przywiozlam wlosow na swetrze od groma), zmarzlam na mieszkaniu rodzicow paskudnie (jak ja tam mogam wytrzmac? zajebista jestem po prostu), dotachalam sie do domu TZ po mnie i plecaki przyjechal do Kato.

Nadwrazliwa sasiadka chyba ma okres spadkowy bo w piatek do mnie dzwonila o 18.15 ze TZ slucha glosno muzyki... to jej powiedzialam ze do 22 jeszcze duzo czasu i na pewno wylaczy. Wkurzyla mnie tez bo w czwartek przewiesilam jej moje pranie na moje dwa sznurki zeby miala reszte wolna a w piatek stwierdzila ze nie powiesi prania obok mojego bo to glupie. "Skoro pani tak uwaza, to pani zdanie, ale ja wracam do domu dopiero w niedziele wiec i tak pani tego nie zdejme". TZ mi opowiadal ze przyszla pod mieszkanie i dzwonila chyba z pol godziny dzwonkiem wiec podglosnil tylko radio i w koncu sobie poszla :)

Jest takie powiedzenie podobno "Obys mial ciekawe zycie" no to je mam ;)

Przykro mi z powodu Bono :(

14 listopada mam pogrzeb w Krakowie, zmarla moja ukochana siostra wychowawczyni, czlowiek niesamowitego talentu pedagogicznego, powolania, madrosci, zyczliwosci wobec ludzi i dobroci. Mimo ze byla zakonnica byla najnormalniejsza siostra zakonna jaka znalam. Kazdy mogl do niej przyjsc po pomoc, porade, rozmowe. Zawsze miala dla nas czas (nie wiem jak ona to robila) i cierpliwosc (A tego to juz wogole nie wiem)... Zawsze pamietala o wszystkich i o czlonkach rodzi, znala sytuacje kazdej uczennicy. A w zakonie byla od 1952 roku!

No i smutno mi po prostu bo kolejna bliska osoba tak scisle zwiazana z moim Krakowem, moim zyciem odchodzi...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon lis 07, 2011 8:31 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Witam,
chciałabym zapisać się do Czarownic :) tylko nie wiem jak, tzn. mam tylko wyrazić chęć, wpłacić składkę i wrzucić ikonkę lub banerek (jak?) i już?

AnnyLee

 
Posty: 252
Od: Czw maja 12, 2011 10:16

Post » Pon lis 07, 2011 8:59 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

AnnyLee pisze:Witam,
chciałabym zapisać się do Czarownic :) tylko nie wiem jak, tzn. mam tylko wyrazić chęć, wpłacić składkę i wrzucić ikonkę lub banerek (jak?) i już?


Witaj :D
Przede wszystkim zaprezentuj koty.

Poza tym, wystarczy : wyrażenie chęci , opłacenie składki i podpięcie banerka :mrgreen:

No, i jeszcze trzeba poczekać na Siostrę Prezes, żeby mietłą przyklepała.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon lis 07, 2011 9:07 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kotek został u rodziców ale przywożę mu jedzonko i jeżdżę do weterynarza, więc czy liczy się? :)
Na razie remont się przeciąga i pomieszkuję u przyszłych teściów i nie mam warunków na trzymanie kotka :( . Ale koteczka dzielnie na mnie czeka. Będzie to kotka rasowa z hodowli. Jak nauczę się wstawiać zdjęcia to pokarzę ją i kocurka.

AnnyLee

 
Posty: 252
Od: Czw maja 12, 2011 10:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 173 gości