Wszystkie 3 kotki mają DS!:)

To oczywiście, że PA będzie, bo bez tego ani rusz.

Dlatego pytam Was o radę.

Masz świetne koty, pięknie umaszczone, zdrowe, domowe, to domki powinny się o nie bić.Możesz spokojnie stawiać twarde warunki, zwykle tak jest, że jeśli trudno nam coś zdobyć, to bardziej to cenimy.

i co ze szkrabami?

To raczej nie będzie ten dom. Szukamy dalej. Baaardzo dużo osób pyta o samego Gingera. Smutne to, bo o samą Pepę jeszcze nikt nie zapytał. A dziś ich tymczasowa właścicielka mówiła, że Pepa jest bardzo bystra.Starszym kotom nie pozwoli się ustawić.Wyjada im jedzonko z michy. Potrafi wysoko skakać. Ma bardzo milutką sierść w dotyku. Natomiast Ginger jest małą gapcią.

Zdarza mu się czasami nasusiać tam, gdzie nie powinien. Jak za Pepa wskoczy na jakiej podwyższenie, to potem się zastanawia, jak zejść. ;p Także jak trafią razem do domu, to będą się fajnie "uzupełniać" wzajemnie.

A Tolka wydaje mi się, że się jakoś tak uspokoiła. Dziś jak byłam u niej, to nie widziałam ani przez chwilkę, żeby się bawiła, tylko sobie spała. Ale może akurat nie miała ochoty na zabawę.

Mamy w schronie kolejnego kocurka-szare cudo :1luvu:

Jest piękny, a jego ulubionym zajęciem jest siedzenie na karku. Wchodzi na kolana, po czym stwierdza, że to jednak nie jest to miejsce, więc wdrapuje mi się po ręce na kark. No i tam to już jest wygodnie. Można siedzieć i mruczeć mi do ucha. :1luvu:

A Broszka ich nie chce?

Conchita pisze:A Broszka ich nie chce?

Broszka da dom innej parce kociaków.

halo, halo co to za cisza?! jak tam piękne maluchy?

ech, no ja dzwoniłam przed chwilą w sprawie Gingera... niesamowicie mnie zauroczył ten smark.
od wczoraj wiercę mężowi dziurę w brzuchu i jestem żoną idealną, żeby tylko się zgodził - mąż w końcu zmiękł, zadzwoniłam, no ale niestety maluchy w dwupaku to opcja, która nie przejdzie

strasznie szkoda

drogie panie, a może któraś z was orientuje się bardziej na bieżąco (bo ja od wczoraj wertuję forum, ale się gubię w natłoku wątków :oops:

) czy jest jakiś mały kocurek rudy jak Ginger albo cały czarny do adopcji w Poznaniu?

od razu piszę, że nie mam żadnych obiekcji przed wizytą przedadopcyjną (siedzę od lat na szczurzym forum i sama kilkukrotnie przeprowadzałam adopcje szczurasów, więc wiem, jak to wszystko mniej więcej funkcjonuje

), zapraszam również na wizyty poadopcyjne, bez problemu podpiszę umowę adopcyjną i jestem gotowa w odpowiednim momencie wykastrować kocurka (z naszym zwierzyńcem chodzimy do dr Przybylskiego Nad Wierzbakiem, widziałam, że jest polecany również na forum miau oraz do dr Czerwińskiego na Wawrzyniaka:) ). kot byłby kotem niewychodzącym, domowym - mieszkamy w bloku. żyją z nami:
- Mucha - 4 letnia suńka z adopcji, z wyglądu i gabarytów spanielojamnik, z natury przyjacielsko nastawiona do wszystkich pojawiających się w okolicy stworzeń
- czterej szczurzy panowie (trzej z hodowli, jeden z adopcji) zamieszkujący własną dużą klatkę
- chomiczka roborowskiego z adopcji okupująca przestronną klatkę-dunę

w kwestii karmienia - nasza psica z uwagi na potworne łakomstwo i tendencje do tycia jest karmiona suchą karmą (aktualnie wcina Bozitę i Orijena), więc jeśli nie było by przeciwwskazań, kociak również miałby zapewnioną dobrą suchą karmę + coś ekstra od czasu do czasu

to tak z grubsza chyba najważniejsze rzeczy...

kurcze no, nie mogę przeboleć Gingera... no ale dwa koty w mieszkaniu przy takim zwierzyńcu kompletnie odpadają, mąż by się ze mną rozwiódł

kejt.sz proponowałabym w takim razie (skoro się gubisz w wątkach) samodzielnie założyć wątek na kociarni, że szukasz kota czarnego albo rude z Poznania i wszystko co tu opisałaś

AntoninaBandzioras, założę za jakiś czas, bo na razie mąż mój się zasmucił i zbuntował, że jak nie Ginger, to wcale... ech, mężczyźni...

może mu niebawem przejdzie, wtedy założę wątek poszukiwawczy

...ale jakby jednak nikt się nie znalazł dla Gingerka i Pepy razem, to ja podtrzymuję chęć adopcji rudzielca

przepraszam, że nie możemy przygarnąć go razem z siostrą (też jest prześliczna!), ale naprawdę, mając tyle zwierzaków, a przede wszystkim 4 szczuraków w podeszłym już wieku muszę się liczyć ze sporymi kosztami leczenia (w trakcie którego zresztą jesteśmy już teraz, 3/4 stada mi się pochorowało:( ). rozumiem, że koty lepiej czują się mając towarzystwo drugiego kota (szczury są zwierzakami wybitnie stadnymi, też nie popieramy na szczurzym forum trzymania ich pojedynczo), ale w tej chwili wolimy być świetnym domkiem dla jednego kota, któremu będziemy mogli zapewnić wszystko finansowo (bo z ilością uwagi i miłości nie ma problemu, znalazło by się jej dla jeszcze wielu futrzaków), niż takim sobie domkiem dla dwójki, która w razie choroby czy jakiejkolwiek historii wymagającej większych nakładów finansowych mogłaby przerosnąć nasze możliwości...

gdyby Ginger do nas trafił, miałby poza naszą uwagą i troską towarzystwo psiska - a najpewniej za jakiś czas, prędzej czy później, udało by mi się przekonać męża na dokocenie

smutno, że nie trafi do nas, ale pewnie znajdzie się ktoś, kto zapewni świetne warunki dla maluchów...

mocno zaciskam kciuki za dobry domek dla wszystkich kociaków z tego wątku

kejt na forum jest mnóstwo rudzielców ( co dziwne, bo takie przewaznie mają wzięcie ).
zobacz u Liwi sa 2 takie cudeńka, też szkoda ich rozdzielcac, ale napisane jest, że w przypadku na parwdę fajnego domu Liwia rozważy możlwiość adopcji osobnej viewtopic.php?f=13&t=134801
A poza tym zajrzyj na wątek rudzielców viewtopic.php?f=13&t=89268&start=765 zobacz na tego słodziaka na górze strony nr 52, czyż nie piękny?
Powodzenia w szukaniu kotka :ok:

Transport przeważnie nie stanowi problemu, pomagają na forum dostarczyć kitulka :wink:

edit: jeszcze tutaj mały rudzielec ze Szczecina viewtopic.php?f=13&t=135327

monitomi, bardzo dziękuję! zaraz się rozejrzę co i jak w tych wątkach i zacznę pertraktacje z upartym mężem

nic sie tu nie dzieję mam nadzieje że dlatego że kotki znalazły domki

Przepraszam, że tak długo mnie nie było, ale wszystko w jak najlepszym porządku.

Tola znalazła cudowny DS!!! :1luvu:

to wspaniale, że chociaż jeden kociak może już sie przyzwyczajać do swoich Dużych, a DS ma się w kim zakochać :ryk:

Wszystkie 3 kotki mają DS!:)

Kto przegląda forum