Historia Życia Czarnego Kota

[sliver_87]

wiem coś o norweskich kupach
nasz Xelmo to też taki nieszczęśnik czasem, że szkoda gadać. ale zagarnął serce całkowicie.
a Emer jest prześliczny. strasznie podoba mi sie jego umaszczenie:)

[MaryLux]

Witaj, Cottonku

[ula-misia]

Ciociu-już wyzdrowiałaś
kciuki pomogły, czy dalej trzymać
Pozdrawiamy i czekamy

[ka_towiczanka]

...

[kotx2]

[MaryLux]

Nie wyzdrowiałam I Synek się rozchorował Ale za to Cotton napisze jutro kolejne opowiadanie o slicznej Lalooni. Wstawię wieczorem.
pozdrowienia dla Cioć Trzymających
ka_towiczanka

Już jest wieczór!

[ula-misia]

Nie wyzdrowiałam I Synek się rozchorował Ale za to Cotton napisze jutro kolejne opowiadanie o slicznej Lalooni. Wstawię wieczorem.
pozdrowienia dla Cioć Trzymających
ka_towiczanka

nie choruj ciociu
a może potrzebna Ci jakaś pomoc

[ka_towiczanka]

...

[kwinta]

Boże, jak ja kocham ten wątek, te opowieści, te zdjęcia przecudnych kotów

Bardzo proszę o jeszcze ....

[ka_towiczanka]

...

[iwona66]

zdrowia życzę

[MaryLux]

[ula-misia]

Nie wyzdrowiałam I Synek się rozchorował Ale za to Cotton napisze jutro kolejne opowiadanie o slicznej Lalooni. Wstawię wieczorem.
pozdrowienia dla Cioć Trzymających
ka_towiczanka

nie choruj ciociu
a może potrzebna Ci jakaś pomoc

Ulu-misiu z Czarną Miłką!
Za Twą troskę Ci dziękuję
i wzruszenie mnie ogarnia,
ale nic nie potrzebuję

Gdy w chorobie siły mało
Czasem starczy jedno słowo
Dobre, proste i życzliwe
I znów chce się żyć na nowo!

piękna odpowiedź wierszykiem
jednak , gdybyś, a może-jestem
życzę dużo zdrówka

[sliver_87]

uwielbiam czytac Cottona

[mar9]

jak cieplutko w tym wątku