Broszka & Company cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 04, 2011 18:27 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

Przepisik?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lis 04, 2011 18:30 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

taizu pisze:Przepisik?

na placki?
proszę :)

na 8 placków:
dwa duże ziemniaki
jedna średnia marchew
pół średniej cebuli
jajko
trochę mąki (łyżka czy dwie w zależności od wilgotności ziemniaków)
sól, pieprz
olej do smażenia

Ziemniaki i marchew zetrzeć na grubych oczkach, odcisnąć i odsączyć (najlepiej na sitku). Cebulę zetrzeć na drobnych oczkach. Dodać mąkę, jajko, sól, pieprz, wymieszać. Kłaść na rozgrzany olej łyżką rozpłaszczając na placek, smażyć do zrumienienia po obu stronach.
Pyszne są ze zsiadłym mlekiem lub ze śmietaną :wink:

Można dodawać różne składniki zamiast lub oprócz marchwi - to co tam znajdzie się w lodówce, ja dodaję czasem np koperek, pokrojonego drobno pora, szczypior, pokrojony kawałek szynki, trochę tartego sera żółtego itp

Dzisiaj dodałam pokrojony kawalątek zeschłej szynki co to się pałętał po lodówce :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt lis 04, 2011 19:47 Re: Broszka & Company - jesienne placki ziemniaczane ;) s.28

Wiem ,że ortezy mają gwarancję,zobacz może jeszcze jest ważna.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 04, 2011 20:04 Re: Broszka & Company - jesienne placki ziemniaczane ;) s.28

welina pisze:Wiem ,że ortezy są na gwarancji,zobacz może jeszcze jest.

Nie, już dawno po gwarancji :evil:
Tak szczerze to już od jakiegoś czasu nadawała się do wymiany - zużyła się :|
Bo ja nie powinnam w niej robić tego co robię - szczególnie przy koniach...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob lis 05, 2011 8:54 Re: Broszka & Company - Broszka już rok jest z nami :)

Nie pamiętam dokładnie daty, ale mniej więcej rok temu zauważyłam wśród kotów wolnożyjących stołujących się u nas dziwnie wyglądającego i dyszącego kociaka...
Zapakowaliśmy kociaka do transportera i zawieźliśmy do weta gdzie kociak okazał się karłowatą ok 9-10 m-czną koteczką.
Osłuchowo wydawało się że ma płyn w płucach i otrzewnej - pierwsza diagnoza: FIP... Dopiero następne tygodnie i dokładniejsze badania wykazały zerwaną przeponę i przemieszczone organy - każda z tych diagnoz miała być dla Broszki wyrokiem...

Tak oto ciężko chora Broszka trafiła do naszego domu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob lis 05, 2011 8:56 Re: Broszka & Company - Broszka już rok jest z nami :)

no pamiętam pamiętam - później nieco w okolicy świąt - to już się działo z Broszką ....

a teraz niech jej dni wesoło i zdrowo mijają!
Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob lis 05, 2011 8:59 Re: Broszka & Company - Broszka już rok jest z nami :)

Śliczne zdjęcia malutkiej Broszeńki. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Sob lis 05, 2011 9:01 Re: Broszka & Company - Broszka już rok jest z nami :)

Wszystkiego najlepszego dla Broszki i jej Dużych w rocznicę spotkania Obrazek
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lis 05, 2011 9:04 Re: Broszka & Company - Broszka już rok jest z nami :)

O ... to już rok :ok:
Dobrze, że mała Broszka na Ciebie trafiła :1luvu:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Sob lis 05, 2011 11:17 Re: Broszka & Company - Broszka już rok jest z nami :)

:1luvu:
Doskonale pamietam walke o mala Broszeczke :)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 05, 2011 13:05 Re: Broszka & Company - Broszka już rok jest z nami :)

Walka zaczęła się dopiero jak trafiłam na forum czyli tuż przed świętami w grudniu :1luvu:
Wcześniej, po zdiagnozowaniu weci z którymi rozmawiałam nie chcieli podjąć żadnej walki i zalecali eutanazję :(
Opieka nad Broszką z mojej strony była wyłącznie paliatywna... codzienne oczekiwanie na jej śmierć...

Teraz bardzo żałuję że tak długo biernie czekałam i pluję sobie w brodę bo gdybym trafiła tu na forum wcześniej to Broszeńka miałaby szanse na całkowite wyleczenie jak np Totka czy Mysia B.
Ale żyje i to najważniejsze :love:
choć do końca życia będzie niepełnosprawna...

Przypominam pierwszą sesję foto Brosieńki :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob lis 05, 2011 16:10 Re: Broszka & Company - Broszka już rok jest z nami :)

Broszeczka to taki mały koci krasnoludek. :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Sob lis 05, 2011 18:42 Re: Broszka & Company - Broszka już rok jest z nami :)

jasia0245 pisze:Broszeczka to taki mały koci krasnoludek. :roll:

oj, tak :1luvu:
była malutka i ważyła niespełna kilogram :kotek:

teraz waży ponad 4 kg, nie do wiary że tak urosła 8O
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob lis 05, 2011 19:52 Re: Broszka & Company - Broszka już rok jest z nami :)

Słodka Broszka :love: Obrazek Tu pysio tak podobne do mojej Lajli.Jak mnie serce boli,że przez nieudolnego WETA. zostanie też niepełnosprawna.Moze w przyszłości operacja,ale za co......... :( Głaski dla Broszki :1luvu:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 05, 2011 20:00 Re: Broszka & Company - Broszka już rok jest z nami :)

To teraz Broszka jest tłuściutka. Moje kotunie ważą mniej, Pusia 3,5 kg a Sisi ponad 3 kg. Chciałam dwie koteczki i je mam cieszę się, że są ze mną. Nie sposób pomóc wszystkim bezdomnym kotkom. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :kotek: :kotek:
Ostatnio edytowano Sob lis 05, 2011 21:58 przez jasia0245, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, pibon i 22 gości