Wątek cukrzycowy - V

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw lis 03, 2011 13:53 Re: Wątek cukrzycowy - V

dorot pisze:Jakby co czy z pena można wyciągnąć insulinę do takiej strzykawki, o jakiej pisałyście?


Witam,
można z pena naciągnąć insulinę do strzykawki. Często tak robię , gdy w aptece nie mają Lantusa w fiolce tylko w penie. W niczym to nie przeszkadza, wkłuwasz igłę od strzykawki w miejsce gdzie się mocuje nakłuwacz i insulinka leci :)
Podrawiam,
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 03, 2011 15:45 Re: Wątek cukrzycowy - V

od początku używam levemir, który mozna kupic jedynie we wkladach do pena, nie ma zadnego problemu z naciągeniem insuliny z wkładu! jest tam malutka poduszeczko-gąbeczka przez która przebija sie iglę, nalezy jedynie uważać że bynie napuścić do wkładu powietrza!!! ja tak niechcący zrobiłam i teraz borykam się z wyciąganiem insuliny bez powietrza... bo jest trudne przy odmierzaniu 1 jednostki...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw lis 03, 2011 15:46 Re: Wątek cukrzycowy - V

z powodu niepowodzeń w próbach pomiarów... plan na krzywa u Kropci... u weta pon.7 mego...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw lis 03, 2011 22:11 Re: Wątek cukrzycowy - V

iwona_Spike pisze:Kociaro mam do Ciebie pytanie,

Do jakiej wartości cukru należy zejść bez insuliny? Spikowi od wtorku wieczorem nie podaję insuliny. Wyniki:
- W wtorek rano cukier był 116 i dostał 0,25U, wieczorem 66 i nie dostał insuliny
- w środę rano 96, wieczorem 91
- dziś rano 94

Patrzyłam na wyniki Kontry, ale tam wartości są dużo niższe. Czy jak będę czekać, to będzie ok? Mam glukometr Contour TS mierzący z osocza, wyniki mogą być wyższe o 9-15%.

Pozdrawiam,
Iwona
Hej Iwona,

wprawdzie to pytanie nie do mnie, ale chętnie na nie odpowiem, bo akurat spojrzałam do naszego wątku. Twój Spik jest już w remisji, tzn. trzustka zaskoczyła. Wielką głupotą byłoby teraz podawanie insuliny. Dopóki poziom glukozy we krwi bez podawania insuliny nie przekroczy 130 mg/dl, nie wstrzykiwałabym ani kropelki. W przeciwnym razie możesz zalać trzustkę insuliną podawaną z zewnątrz, i wtedy będzie klapa.

Rób proszę codziennie pomiary, każdorazowo przy PRE, i reaguj w razie potrzeby kroplami insuliny. Nie zapomnij też o codziennym sprawdzaniu moczu na obecność ketonów.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka

EDIT: Remisja może trwać dosyć krótko. To zależy od konkretnego przypadku, dlatego na razie nie zignorowałabym codziennych pomiarów glukometrem.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lis 04, 2011 0:15 Re: Wątek cukrzycowy - V

Hej Dorot, bądź bardzo czujna, bo Twój wet o leczeniu cukrzycy u kotów ma mgliste pojęcie. Dziewczyny dały Ci wiele cennych wskazówek. Resztę znajdziesz na 1. stronie naszego wątku.

Te wiadomości opracowali m.in. moi weci diabetolodzy. Niezrozumiałe jest więc, że Twój lekarz weterynarii informacje swoich wetów kolegów, w dodatku fachowców w tej dziedzinie, każe wyrzucić Ci do kosza. Wiesz, wcale nie jestem ciekawa, dlaczego Ci tak powiedział, bo znam doskonale takie reakcje. To reakcje maluczkich, zakompleksionych ludzi, fachowców samozwańców.

Pozdrawiam
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lis 04, 2011 8:17 Re: Wątek cukrzycowy - V

Wielkie dzięki Tinka za odpowiedź :D

Wczoraj wieczorem Spike miał 113 (mała panika), ale dziś rano 91 :kotek:

Bardzo się cieszymy, oczywiście dalej będziemy badać krew glukometrem. Jesli chodzi o mocz, to nigdy nie miał ketonów, ale oczywiście też sprawę monitorujemy. Po chwilowym obrzydzeniu do Bozity, znów zaczął ją szamać, widocznie natrafiliśmy na jakieś mniej smaczne opakowanie :wink:

Pozdrawiam,
Iwona

iwona_Spike

 
Posty: 156
Od: Wto wrz 08, 2009 9:02

Post » Pt lis 04, 2011 12:50 Re: Wątek cukrzycowy - V

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi i porady. Tinka, obiecuję, będę uważać, czytam wszelkie wskazówki i przekopuję się przez pięć wątków. Smuci mnie widok Hieny uciekającej pod szafę, no ale jakby ktoś chciał mnie pokłuć igłą też bym uciekała. A już jak jest mała na kolanach to nie ucieka, nie wywija się, nie drapie, staram się ją uspokoić, tłumaczę, że to dla jej dobra. Po zastrzyku, badaniu glukometrem nie mam kota - siedzi pod szafą. Ehhh jakoś się oswoimy obie z sytuacją.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 04, 2011 12:53 Re: Wątek cukrzycowy - V

Cześć Wszystkim!

teraz rzadko tu zaglądam, bo Kontra wyzdrowiała:) ale czasem sprawdzam jak forumowe futra zdrowieją.

Co do zmiany dawki insuliny, w przypadku Lantusa - zarówno w górę jak i w dół dawkę należy zmieniać powoli (przeczytane w instrukcji stosowania insuliny Lanrus). Czyli o 0,25 ew, 0,5 j. Kontra zaczynała od dawki 1 j raz dziennie - na rozruch dla mnie, bo byłam rozryczana i spanikowana. Potem 2 razy dzeinnie po 1 j, a potem poowoli w górę, aż zaskoczyła. Wtedy dość szybko zaczęła mieć poprawne wyniki. Jednak nie ryzykowałam odstawieniem od razu insuliny, tylko powoli schodziłam (i to nie była głupota;) ), bo futro wyzdrowiało.

Warto czytać forum, mnie pomogło na pewno :ryk:
No i pomogła Kociara, do której czasem dzwoniłam o różnych ciekawych porach i która mądrze mi radziła - bezcenne.

Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!!!
Ewa

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 04, 2011 13:06 Re: Wątek cukrzycowy - V

cześć Ewa :D

Podpatrywałam wyniki Kontry i nieraz mi pomogły podjąć dobra decyzję :) Mam nadzieję, ze Spike również bedzie miał remisję na dłużsżą (mam nadzieję baaardzo długą) metę.

Pytanie z innej beczki, czy ktoś karmi cukrzycowe koty wg BARF? Mam zamiar zacząć od tych przepisów: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=120 najpierw dla Klusi, a jak będzie można, to również dla Spike.

Po wszystkich przebojach ze Spike, mam już powoli dość kupnych karm. Zawsze myslałam, że dbam o nie dobrze, a tu albo struwity, albo cukrzyca...

iwona_Spike

 
Posty: 156
Od: Wto wrz 08, 2009 9:02

Post » Pt lis 04, 2011 13:32 Re: Wątek cukrzycowy - V

Cześć Iwona,

mam nadzieję, że Spike będzie zdrowy!!!

Co do tej diety to dla mnie nieosiągalne :) Kontra próbowała róznych karm, najlepsza okazała się animonda classic jakis 1-2 smaki, ale niedawno przez pomylke odkryłam ze futro chętnie je też Animodę classic dla psów. Świetnie:) Więc kolejny smak. Czasem jakieś mięso, albo ukradziona ze stołu szynka. Najważniejsze nigdy więcej suchej karmy.

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 05, 2011 10:30 Re: Wątek cukrzycowy - V

Jestem skołowana, rano Hiena miała 296 jednostek cukru, po godzinie po podaniu insuliny 372 jednostki. O co chodzi? Może dlatego, że Hiena zwiewała jak dzika przed ostatnim pomiarem, spanikowała. A może wcale nie wstrzyknęłam jej tej insuliny? Nie wiem sama, co robić, poczekam godzinę i raz jeszcze zmierzę cukier.
A już wieczorem się cieszyłam, bo było 189 jednostek.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 0:00 Re: Wątek cukrzycowy - V

dorot pisze:Jestem skołowana, rano Hiena miała 296 jednostek cukru, po godzinie po podaniu insuliny 372 jednostki. O co chodzi?
To hiperglikemia poposiłkowa. Lantus zaczyna działać na organizm dopiero po 2-4 godzinach. Nawet zdrowi ludzie mają do godziny po posiłku nieco podwyższony poziom glukozy we krwi.
Właśnie dziś zrobiłam znów test. Na kolację była pizza no i do tego trochę wina czerwonego. Po godzinie zmierzyłam cukier mężowi, teściowi i sobie. Nikt z nas nie cierpi na cukrzycę. Oto wyniki:
mój mąż: 181 mg/dl
mój teść 147 mg/d
ja: 131 mg/dl

Może dlatego, że Hiena zwiewała jak dzika przed ostatnim pomiarem, spanikowała. A może wcale nie wstrzyknęłam jej tej insuliny? Nie wiem sama, co robić, poczekam godzinę i raz jeszcze zmierzę cukier. A już wieczorem się cieszyłam, bo było 189 jednostek.
Dorot, kup proszę normalne insulinówki. Po co te eksperymenty? Tym idiotycznym penem nie będziesz przecież mogła zwiększać małymi krokami dawki insuliny (o 0,25 jedn.). Co wet penem chce osiagnąć? Chyba nie myśli o tym, żeby zwiększać każdorazowo dawkę o 1 jednostkę. Nie wiem, czy przeczytałaś na temat penów, co napisałam na 1. stronie naszego wątku. W tej sprawie konsultowało się ze mną już kilku wetów z Polski, i po moich wyjaśnieniach każdy z penu u kota zrezygnował.

Na Twoim miejscu postąpiłabym tak: Kupiłabym od razu strzykawki U 100, 0,3 ml z podziałką demi (połówki). Podzieliłabym dawkę insuliny zaleconą przez weta na dwa razy i podawała rano 0,5 jedn., i wieczorem też 0,5 jedn. (rytm co 12 godzin). Najpóźniej za tydzień zrobiłabym krzywą cukrową (PRE, +4, +6, +8, +12). Gdyby wyniki w ciągu dnia były niezadowalające, zwiększyłabym dawkę insuliny o 0,25 jedn. 2 x dziennie. Odczekałabym kilka dni (4-7) i zrobiła ponownie krzywą. Tak bym robiła do skutku, aż wyniki zaczną się poprawiać.

Pamiętaj proszę o tym, że przy lantusie najlepiej podawać jedzenie w małych porcjach. Musi być to koniecznie karma mokra wysokobiałkowa i niskowęglowodanowa. Żadna karma sucha kotu cukrzycowemu nie służy. Żadnych specjalistycznych karm cukrzycowych bym nie stosowala. To wszystko jest wielkim syfem. Moi weci mogą się pod tym podpisać. Tylko chyba Animonda dia cukrzyków nie podwyższa poziomu glukozy we krwi. Musiałabyś to sprawdzić.

Kontroluj proszę regularnie mocz na obecność ketonów. Ja na tym punkcie, z własnego doświadczenia, jestem strasznie wyczulona.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie lis 06, 2011 10:01 Re: Wątek cukrzycowy - V

Tinka, bardzo, bardzo dziękuję że napisałaś.
Strzykawki już wczoraj zamówiłam w polecanym sklepie internetowym, będzie prościej mam nadzieję. No i pen mnie trochę wpienia przy używaniu i jak już pisałyście nie odmierzy się mniej niż jednostkę. Po poprzednim Twoim wpisie zastanawiałam się nad sensem wstrzykiwania raz dziennie insuliny, z resztą lepiej częściej mniejsze dawki miałyby sens w ustabilizowaniu kota i skoro nawet w ulotce było napisane, że raz dziennie dla ludzi, dzieci natomiast zwierzęta szybciej przyswajają i potrzeba dwa razy dziennie zastrzyki robić. Tak zrobię, tylko muszę poczekać na strzykawki, bo w aptekach nie ma. Mam nadzieję, że jak się opóźnię się czasem pół godziny z zastrzykiem to świat się nie zawali.
Kupiłam glukozę na wszelki wypadek, paski do moczu.
Myślę też o zmianie glukometru na ac go bo chociaż masuję uszy Hienie i używam takiego rozgrzewacza żeby miała ciepłe uszka, to faktycznie wiele krwi wymaga ac active i muszę się trochę nagimnastykować a nie chcę koty stresować bardziej niż konieczne. No i paski tańsze, to też ważne na dłuższą metę.
Co do karmy, odkąd Hiena wróciła do domu nie dostaje suchego nic a nic, karmię ją Animondą Carny, mięsem i dzięki namowom i pomocą koleżanki przechodzimy powoli na barf. (Demona też tak karmię) Dostaje na dobę ok. 110g, dzielę to na 4 porcje, chyba dobrze, prawda?
Staram się dla Hieny robić wszystko najlepiej jak potrafię. Wybaczcie, jeśli czasem napiszę spanikowanego posta.

btw. ale ten Lantus śmierdzi, fuj

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 07, 2011 8:48 Re: Wątek cukrzycowy - V

WITAJCIE SŁODZIAKI! KROPCIA NA KRZYWEJ W LECZNICY. PRE - 75 - NO I PANICZKA OCZWIŚCIE.
Ale podalam "normalnie" 1 u i jedzenie ( 3/4 tacki 100 gr animondadiabetics)

cd. krzywej dzisiejszej

+ 3 ( 11.00) - 76 ( 1/2 tacki)
mam wieści, że koło 12.30 dodatkowy pomiar i było 56, więc dostała kroplówe podskórną z glukozą 125 ml
plan na posiłek o 14 tej ( zamiast 1/4tacki podamy 1/2) i kolejny pomiar... te zawirowania i podanie kroplówy zaburzą nam krzywa ale weteczka nie chciala dopuścić do spadku większego... czeka mnie zmniejszenie dawki czuję... do tego chyba się rzuce jednak na te strzykawki z połówkami jednostek

+ 6 (14.00) - 195 ! ten pomiar oraz planowane następne niewiele chyba wniosą do tej krzywej... kroplówa i podanie większej dawki jedzonka ale nie mozna było ryzykowac większego spadku poniżej 56... wieczorem podam 0,75, jakos będę musiala to odmierzyć cholera
+ 9 ( 17.00)-
+12 20.00 PRE

.. Kociaro! widzisz nas? co o tym myslisz?!
Ostatnio edytowano Pon lis 07, 2011 14:27 przez Mamrot, łącznie edytowano 2 razy

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon lis 07, 2011 13:55 Re: Wątek cukrzycowy - V

dorot pisze:
btw. ale ten Lantus śmierdzi, fuj


Dobrze, że śmierdzi, przynajmniej wiadomo, czy poszedł pod skórę, czy w sierść... :wink:

Edyta45

 
Posty: 151
Od: Wto cze 21, 2011 13:52

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości