dorot pisze:Jestem skołowana, rano Hiena miała 296 jednostek cukru, po godzinie po podaniu insuliny 372 jednostki. O co chodzi?
To hiperglikemia poposiłkowa. Lantus zaczyna działać na organizm dopiero po 2-4 godzinach. Nawet zdrowi ludzie mają do godziny po posiłku nieco podwyższony poziom glukozy we krwi.
Właśnie dziś zrobiłam znów test. Na kolację była pizza no i do tego trochę wina czerwonego. Po godzinie zmierzyłam cukier mężowi, teściowi i sobie. Nikt z nas nie cierpi na cukrzycę. Oto wyniki:
mój mąż: 181 mg/dl
mój teść 147 mg/d
ja: 131 mg/dl
Może dlatego, że Hiena zwiewała jak dzika przed ostatnim pomiarem, spanikowała. A może wcale nie wstrzyknęłam jej tej insuliny? Nie wiem sama, co robić, poczekam godzinę i raz jeszcze zmierzę cukier. A już wieczorem się cieszyłam, bo było 189 jednostek.
Dorot, kup proszę normalne insulinówki. Po co te eksperymenty? Tym idiotycznym penem nie będziesz przecież mogła zwiększać małymi krokami dawki insuliny (o 0,25 jedn.). Co wet penem chce osiagnąć? Chyba nie myśli o tym, żeby zwiększać każdorazowo dawkę o 1 jednostkę. Nie wiem, czy przeczytałaś na temat penów, co napisałam na 1. stronie naszego wątku. W tej sprawie konsultowało się ze mną już kilku wetów z Polski, i po moich wyjaśnieniach każdy z penu u kota zrezygnował.
Na Twoim miejscu postąpiłabym tak: Kupiłabym od razu strzykawki U 100, 0,3 ml z podziałką demi (połówki). Podzieliłabym dawkę insuliny zaleconą przez weta na dwa razy i podawała rano 0,5 jedn., i wieczorem też 0,5 jedn. (rytm co 12 godzin). Najpóźniej za tydzień zrobiłabym krzywą cukrową (PRE, +4, +6, +8, +12). Gdyby wyniki w ciągu dnia były niezadowalające, zwiększyłabym dawkę insuliny o 0,25 jedn. 2 x dziennie. Odczekałabym kilka dni (4-7) i zrobiła ponownie krzywą. Tak bym robiła do skutku, aż wyniki zaczną się poprawiać.
Pamiętaj proszę o tym, że przy lantusie najlepiej podawać jedzenie w małych porcjach. Musi być to koniecznie karma mokra wysokobiałkowa i niskowęglowodanowa. Żadna karma sucha kotu cukrzycowemu nie służy. Żadnych specjalistycznych karm cukrzycowych bym nie stosowala. To wszystko jest wielkim syfem. Moi weci mogą się pod tym podpisać. Tylko chyba Animonda dia cukrzyków nie podwyższa poziomu glukozy we krwi. Musiałabyś to sprawdzić.
Kontroluj proszę regularnie mocz na obecność ketonów. Ja na tym punkcie, z własnego doświadczenia, jestem strasznie wyczulona.
Pozdrawiam serdecznie
Tinka