wolontariusz pisze:Od dłuższego czasu zauważyłem, że jest bardzo dużo chętnych na dyżury do KCh.. bardzo mnie to cieszy.
Więc pozwolę sobie zaproponować i zaprosić na dyżur do schronu - jeśli ktoś ma czas popołudniu to bardzo chętnie wszystko pokaże - nie jest tak przyjemnie jak w KCh ale staramy się robić wszystko, żeby kociaste w schronie miały godne warunki. Rano zawsze pracownicy ogarniają kociarnie ale czasami problem jest popołudniu. Najwazniejesze jest aby koty dostały jeść, aby miały suche i wode...i tyle...
Czekam z niecierpliwością na zgłoszenia....
Obecnie jest kilka osób ( nie będę wymieniał z nazwiska), które mają już stałe dyżuryi dbają o koty, ale każda para rąk jest dla nas zbawieniem....
No ja zawsze jestem chętna

na dyżury w schronisku z nalotu

no nie wiem może się jeszcze zastanowię nad tym mizianiem od rana do wieczora, czy jakoś tak odwrotnie

no Piotrek Ty to masz wzięcie

przed powrotem Pani Prezes proponuję wymazać wszelkie posty
