Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 04, 2011 16:14 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Przepraszam za milczenie, jestem na Miau bardzo sporadycznie, za dużo pracy w terenie.
Ustaliłyśmy przed chwilą, że w weekend zawozimy Kikę do Wrocławia, wszyscy juz tam na nią czekają. Oby nie wydarzyły się jakieś trudności, bo Kika traci kolejny dt...
To jeden z moich najdłużej czekających na dom kotów, ogromnie mi zależy aby w końcu historia bezdomności Kiki dobrze się zakończyła.
Dziękuję Wam za nieustanne kibicowanie kotce!
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt lis 04, 2011 19:49 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Tak bardzo bym chciala, zeby ta koteczka wreszcie znalazla swoj kochajacy domek :kotek: Kika zasluguje na to, co najlepsze :1luvu:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Pt lis 04, 2011 19:51 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Kinya, macie moje ciepłe myśli. Oby nigdy przenigdy nie wróciła do klatki. Mizianki, Kiko!

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Sob lis 05, 2011 9:59 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Za przeprowadzkę Kiki do nowej chałupki :ok: :ok: :ok: :ok:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 06, 2011 21:07 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Kika w nowym domu. Niestety nie czuje się tam dobrze, atakuje pozostałe koty i jest bardzo zestresowana :(
Podłamałam się.

Dopiero przed chwilą wróciliśmy, jestem bardzo zmęczona, a tu jeszcze taka wiadomość :| Damy jej tydzień, oby się poprawiło...
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Nie lis 06, 2011 21:41 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Nie wymagajmy wiele od kota. Moi rodzice czasem podrzucają mi swojego kota i mimo, że był u nas wiele razy to na początku zawsze zachowuje się jak głupek...

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Nie lis 06, 2011 21:42 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Ojej. Żeby się nie okazało, że jest jedynaczką.
Mam nadzieję, że będzie dobrze. Może to 'tylko' stres.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pon lis 07, 2011 7:56 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Trzeba poczekać. Dotąd Kika mieszkała raczej sama, musi sie dopiero nauczyć bycia z innymi kotami..
Za aklimatyzacją i cierpliwośc domku :ok: :ok: :ok:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 08, 2011 11:07 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

"Problem polega na tym, że Kika reaguje już bardzo pozytywnie na nas, kiedy jesteśmy z nią sami - jest cudowną, słodką kicią. Wchodzi na kolana, mruczy, pokazuje brzuszek. Okazuje radość z tego, że nas widzi.
Uwielbia się przytulać. Jest też ciekawska bardzo, lubi siedzieć na parapecie i oglądać świat.

Kiedy jednak wszystkie kotki są razem, to Kika syczy, warczy i teraz już nawet atakuje dwa pozostałe. Wtedy ona siedzi np. na kanapie, albo na parapecie, a one pod łóżkiem.
Dzisiaj w nocy słyszałam jak miauknęła do Loli w jakiś taki inny sposób, co ta widocznie odczytała jako pozwolenie na zbliżenie się. Podeszła do Kiki chcąc ją powąchać, ale Kika najpierw uderzyła ją łapką, a później zaczęła gryźć Lolę. Polała się krew i na resztę nocy musieliśmy całe towarzystwo rozdzielić do osobnych pomieszczeń. Kika siedzi teraz u Dominiki w pokoju z namiotem, Lola u Kamili, a tylko Julek ma dostęp do pozostałej przestrzeni.

Siedziałam dzisiaj rano z Kiką troszkę i widziałam, że jak tylko Julian zbliżył się do drzwi z drugiej strony (bo jest Kiki bardzo ciekawy) to Kikunia zaraz biegła do drzwi i syczała i warczała na niego.

Nawet kiedy Kika jest w jednym pomieszczeniu z drugim kotem i my jesteśmy z nią, to syczy kiedy głaskamy drugiego kotka a nie ją".

:( :( :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto lis 08, 2011 11:24 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Fundacja KOT pomagała kiedyś w adopcji kotki Marmurki, która początkowo nie mogla się dogadać z rezydentką, tez było b ostro na początku, na szczęście maleńkimi kroczkami do przodu i wszystko skończyło się dobrze! Potrzeba było tylko b dużo cierpliwości nowych właścicieli. Wątek krótki, poczytajcie, ku pokrzepieniu serc :D
viewtopic.php?f=1&t=120255
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 25, 2011 21:16 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Co się dzieje z Kiką? Dogadała się z rezydentką? Wszystko ok?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pt lis 25, 2011 21:52 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Nie jest za dobrze :( W zasadzie to najlepsza w tej całej sytuacji jest postawa domowników. Panią Izę i rodzinę podziwiam, że nie zrażają się, choć naprawdę nie mają łatwo:
"Niestety, feromony skutkują na stosunek Kikuni do ludzi i na jej zachowanie kiedy jest w danym pomieszczeniu sama.
Jest wtedy rozanielona i taka słodka, że można ją zacałować. Czy miała Pani okazję obserwować, jak bardzo Kicia jest "gadająca", czy to te feromony tak na nią działają ?
Napięcie jest na linii Lola-Kika, bo Julka nadal nie dopuszczamy do babskiego towarzystwa. Lola jest już nieco zniecierpliwiona, ale stała się też, na nasze utrapienie, bardziej natrętna w stosunku do Kiki. Może to Kikę przełamie ?
Lola ciągle podbiega do niej, toczy zabawki do Kiki, próbuje się włączać do jej zabaw. Dostaje za to zawsze po buzi, albo po pupie w zależności od konfiguracji ... ale nie zraża jej to wcale.
Bardzo proszę o jakieś info po rozmowie z weterynarzami, bardzo zależy mi na tym kocie !
Czytałam wątek "ku pokrzepieniu serc" ale nic praktycznego nie wniósł on w nasze życie, konkluzja tam była taka, że po jakimś czasie udało się zminimalizować agresję między kotkami, ale nie było ani słowa o sposobach, które pomogły tego dokonać ..."

Podesłałam namiar na poleconą behawiorystkę z Wrocławia, mam nadzieję, że termin wizyty nie będzie zbyt odległy.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob lis 26, 2011 21:53 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Rzeczywiście nie wiem dokładnie czy i jakie zabiegi stosowała pani od Marmurki. Wydaje mi się, że chodziło tu przede wszystkim o czas i cierpliwość. Spróbuję się dowiedzić czegoś konkretniejszego.
Pomysł z behawiorystą jest o tyle dobry, że jednak każdy zwierzak jest inny i problem mógłby zostać rozwiązany indywidualnie.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 09, 2011 8:14 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Tak dawno nie było wieści o kotce.Co u niej?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 09, 2011 11:05 Re: Cudnej urody i charakteru kicia KIKA. Z białaczką :(

Czekam na wieści z Wrocławia. Pani Iza umówiła wizytę behawiorystki, czekam na informację co powiedziała specjalistka.

Do tej pory wszystko było bez zmian, mimo feromonów i ogromnej pracy nad Kiką. Kika ubóstwia ludzi, ale nienawidzi innych kotów :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 76 gości