Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 02, 2011 17:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Guciu :oops: :oops:
dziękuję Ci.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lis 02, 2011 17:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

anulka111 pisze:
MalgWroclaw pisze:Ale to nie jest konkurs na dzielność, tylko kocią pięknotę
:oops:
Fasolka


Fasolko jestes piekna :1luvu:
Gucio


Fasolko nie kokietuj, tylko startuj w konkursie :roll:
Kita
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Śro lis 02, 2011 20:18 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

zwierzak08 pisze:
anulka111 pisze:
MalgWroclaw pisze:Ale to nie jest konkurs na dzielność, tylko kocią pięknotę
:oops:
Fasolka


Fasolko jestes piekna :1luvu:
Gucio


Fasolko nie kokietuj, tylko startuj w konkursie :roll:
Kita


Wlasnie.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lis 02, 2011 20:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Bry Fasolko,

Duża znowu poleciała do swoich Dużych gadać z siostrą przez słuchawki, jakby nie mogła chwilę poczekać zaraz będzie w kraju, siostra oczywiście.

Ptachu
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Śro lis 02, 2011 21:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolko, w sobotę rozdrapałem sobie łapek.
Mam malutkie ranki między okiem a uchem.
Ale pazurków nie dałem sobie obciąć.
Haker

Fasolko, to małe, a właściwie duże czarne jest znowu u mnie.
Ależ on jest niegrzeczny, muszę na niego trochę pofukać.
Wiesz, on chce się gonić i bawić w zapasy, a ja nie mogę takich zabaw uskuteczniać.
Moja niesprawność łapek na to niepozwala.
Pysia

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw lis 03, 2011 0:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

iwcia pisze:Bry Fasolko,

Duża znowu poleciała do swoich Dużych gadać z siostrą przez słuchawki, jakby nie mogła chwilę poczekać zaraz będzie w kraju, siostra oczywiście.

Ptachu


Muszą się rozgadać, żeby potem impetu nie stracić :mrgreen:
Duduś
A ja śpieeeewaaaammm północną serenadę auuuuau miiiauuu uuuumrrraaauuuu uuuauauauauuu
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2011 5:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Haker1 pisze:Fasolko, w sobotę rozdrapałem sobie łapek.
Mam malutkie ranki między okiem a uchem.
Ale pazurków nie dałem sobie obciąć.
Haker

Fasolko, to małe, a właściwie duże czarne jest znowu u mnie.
Ależ on jest niegrzeczny, muszę na niego trochę pofukać.
Wiesz, on chce się gonić i bawić w zapasy, a ja nie mogę takich zabaw uskuteczniać.
Moja niesprawność łapek na to niepozwala.
Pysia


Haksiu :( tak właśnie sobie rozdrapuję z nerwów - między okiem a uchem, albo koło pyszczka, no a teraz kark. To okropne jest, bardzo jesteś biedny.
Pysiu fuknij trochę i idź pospać. Haker taki jest, jak to kocurki, ale nie chce Ci zrobić krzywdy.
Wiecie, umyłam teraz dużej nogę, tak trochę. Wróciła z podwórka, podobno wieje, aż miski fruwały.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lis 03, 2011 5:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

bagheera pisze:
Muszą się rozgadać, żeby potem impetu nie stracić :mrgreen:
Duduś
A ja śpieeeewaaaammm północną serenadę auuuuau miiiauuu uuuumrrraaauuuu uuuauauauauuu


Duża na pewno cieszyła się z koncertu :D
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lis 03, 2011 8:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Miaudobry :) Duża dziś wstała, jak jeszcze było ciemno. I po co, ja się pytam grzecznie?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 03, 2011 8:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

MaryLux pisze:Miaudobry :) Duża dziś wstała, jak jeszcze było ciemno. I po co, ja się pytam grzecznie?
Inka

Może żeby ci Ineczko śniadanie naszykować?
Klakier domyślny

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2011 8:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Bazyliszkowa pisze:
MaryLux pisze:Miaudobry :) Duża dziś wstała, jak jeszcze było ciemno. I po co, ja się pytam grzecznie?
Inka

Może żeby ci Ineczko śniadanie naszykować?
Klakier domyślny

No niby tak, ale co z tego, skoro zaraz potem poszła i nie da się wysępić drugiego...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 03, 2011 8:34 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

My z Pralcią dzisiaj się zbuntowałyśmy. Prawie uciekłam do szafy przed smarowaniem (prawie nie znaczy to samo, na szczęście - przyp. duża), a Pralcia też uciekała przed kroplami.
Od dwóch dni wszystkie (oprócz Florki) przychodziłyśmy do łazienki i duża nie wiedziała, co jest grane, a tam była piłeczka - wyprana i susząca się. Frania nawet wskakiwała po nią na deskę do prasowania, Pralcia czekała na dole. W końcu duża nam ją dała.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lis 03, 2011 8:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

MalgWroclaw pisze:My z Pralcią dzisiaj się zbuntowałyśmy. Prawie uciekłam do szafy przed smarowaniem (prawie nie znaczy to samo, na szczęście - przyp. duża), a Pralcia też uciekała przed kroplami.
Od dwóch dni wszystkie (oprócz Florki) przychodziłyśmy do łazienki i duża nie wiedziała, co jest grane, a tam była piłeczka - wyprana i susząca się. Frania nawet wskakiwała po nią na deskę do prasowania, Pralcia czekała na dole. W końcu duża nam ją dała.
Fasolka

Czyli jednak inteligentna jest, skoro odgadła, o co chodzi.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 03, 2011 8:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

A potem Pralcia zwymiotowała i musiała dostać znowu krople.
Fasolka :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 74 gości