ASK@ pisze:Dziewczyny, tj DT musicie swoje koty odpchlić bo wszoły i pchły szybko się przenoszą.
Podróż z niedoleczonym kk nasiliła tylko objawy chorobowe kotów u was.Stres też swoje zrobił.Uważnie je obserwujcie.
Co do pierwszego, to raczej nie ma obawy, bo maluch do momentu odpchlenia i wyczyszczenia uszu przez weta siedzial w klatce.
Czarnuszek w niedzielę jechal krótko, bo tylko okolo godziny, więc chyba mu to nie zaszkodzilo; ja w każdym razie nie widzę, żeby bylo gorzej. Niestety, nie widzę też, żeby bylo lepiej
Dziś wieczorem maluszek jedzie do Warszawy i trochę się stresuję, bo nie mogę jechać z nim. Czuję, że zrobię dlugi i drobiazgowy wyklad mojemu bratu, który go wiezie
Ozanna1405 pisze:Mamy preparat do codziennego czyszczenia uszu Kici. Jednak nie wierze, ze w poniedzialek uszy byly czyste, bo wiem jak wygladaja uszy nawet po czyszczeniu u WETA. I nie wierze, ze tamten WET tego nie widzial. Zwlaszcza, ze w uszach bylo swierzbowe bagno.M
Nie widzial, bo nie chcial widzieć i tyle

Aha, nic się na kocie nie rusza na szczęście
