
wstawie sobie do podpisu, trzeba Was pokazywać

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lilianna J-wie pisze:Właśnie wyszedł ode mnie jeden z naszych karmicieli..Starszy pan, przyszedł po antybiotyk dla swoich podopiecznych na koci katar. Dowiedziałam się, że zabrali mu rentę, a z ośrodka pomocy społecznej dostaje minimalny zasiłek stały czyli ok 200zł/ m-c. Teraz mu grożą,że i to odbiorą, bo ktoś na niego doniósł,że jak tylko dostanie tę kasę to idzie po jedzonko dla kotówPrzyznał się,że dokarmia jeszcze koty koło naszej Biedronki i żeby zdobyć dla wszystkich jedzenie, chodzi i szuka czegoś w śmietnikach.. Ręce mi opadły normalnie.. A cholerni urzędnicy mają to w doopie! Jeszcze mu kontrole jakieś nasyłają i sanepidem straszą. Facet ma do wykarmienia ok 30-40 kotów, ma największą ilość zwierząt z naszych karmicieli.. I co ja mam robić? Idzie zima, facet sam nie ma co jeść, a co dopiero te zwierzaki? Żeby one były choć trochę oswojone ale te nawet jego się boją. Normalnie ryczeć mi się chce
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 49 gości