Wątek cukrzycowy - V

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob paź 29, 2011 17:15 Re: Wątek cukrzycowy - V

Tinka07 pisze:...
Na Twoim miejscu kupiłabym glukometr i nauczyła się robić pomiary z ucha. Jeśli nie będziesz mierzyła, szanse na remisję choroby będą o wiele mniejsze .....

Po co ma kupować glukometr, jeśli szansa na remisję jest mniejsza bez mierzenia.
Bez sensu.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 29, 2011 20:57 Re: Wątek cukrzycowy - V

PcimOlki pisze:
Tinka07 pisze:...
Na Twoim miejscu kupiłabym glukometr i nauczyła się robić pomiary z ucha. Jeśli nie będziesz mierzyła, szanse na remisję choroby będą o wiele mniejsze .....

Po co ma kupować glukometr, jeśli szansa na remisję jest mniejsza bez mierzenia.

Bez sensu.
Radzę wziąć korepetycje z języka polskiego.

A teraz cytuję z rozkoszą :D Twoje wczorajsze słowa z wątku: viewtopic.php?f=1&t=134914&start=30

PcimOlki pisze:
Tinka07 pisze:Pcimmolki, przepraszam, ale nie mam czasu na tego rodzaju dywagacje...
Natomiast czasu na głupawe uwagi ci nie brakuje.
Chcesz sie czepić, to przynajmniej zadaj sobie trud przeczytania.
Nie masz czasu, to się nie czepiaj bez sensu.
Dość proste i praktyczne.

I vice versa :)

Trudu przeczytania ze zrozumieniem w moim wpisie w tym wątku wcale sobie nie zadałeś. Czekam na Twoje wyjaśnienia w kwestii niekupowania glukometru i niemierzenia, "jeśli szansa na remisję jest mniejsza bez mierzenia".
:ryk: :ryk: :ryk: Obrazek
Pozdrawiam ciepło i Dobranocka
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie paź 30, 2011 0:10 Re: Wątek cukrzycowy - V

Witaj Tinka,

Dzięki wielkie za odpowiedź. Gdyby to była cukrzyca posterydowa, to byłby cień nadziei na reemisję. Choć martwi mnie trochę fakt, że Ares już wcześniej dużo pił i może miał już jakieś zaczątki tej choroby ale fakt, że w trakcie podawania mu tych sterydów pił jak smok. Ale nie ma co gdybać tylko trzeba Areskowi pomóc. Zamierzam kupić glukometr Acu Check Active, bo z tego co czytałam na forum ten działa dobrze. Co do pasków nie mam rozeznania. Polecasz jakieś szczególnie? Dawkę 3 jednostek narazie zostawię bez zmian, bo bez pomiarów glukometrem chyba nie ma co jej zmieniać ? Piszesz, że wet nie ma pojęcia o cukrzycy. Trudno mi się do tego ustosunkować, bo sam się chwalił, że niby prowadzi koty cukrzycowe, ale generalnie mam sceptyczne podejście do weterynarzy, po tym jak jeden z nich po leczeniu mojego poprzedniego kotka, jednym z zastrzykow go "przypadkowo" uśmiercił. Jeśli chodzi o dawanie jedzonka, to daję strzykawką papke z Royal Antyallergenic, dzisiaj Aresek podjadał sobie trochę kit keta , bo przedtem jadł tylko to. W każdym razie wet powiedział, by dawać mu Royala i jeśli karma będzie zamoczona w wodzie to nie muszę Areskowi już podawać wody. Ares nie pije prawie wogóle wiec myślisz, żeby go jeszcze dodatkowo poić? Od pewnego czasu prawie wogóle się nie myje i futerko zrobiło mu się brzydkie. Pozdrawiam. Żanetka.

Żanetka

 
Posty: 29
Od: Pt paź 28, 2011 22:20

Post » Nie paź 30, 2011 11:18 Re: Wątek cukrzycowy - V

Do PcimOlki

Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, to się nie wypowiadaj. Tylko się ośmieszasz.

basia40

 
Posty: 75
Od: Śro kwi 13, 2011 16:14
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie

Post » Nie paź 30, 2011 23:19 Re: Wątek cukrzycowy - V

Żanetko, wszysto na temat pasków i nie tylko znajdziesz na 1. stronie tego wątku.

Pozdrwiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon paź 31, 2011 8:57 Re: Wątek cukrzycowy - V

Pcimolki do zignorowania, szkoda czasu...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon paź 31, 2011 15:32 Re: Wątek cukrzycowy - V

Mamrot pisze:dzięki dziewczyny... ech. znajdeczka nie reaguje na leczenie... dziś słabiutko bardzo... jakby chciała odejść...

maleńka na wiecznych łąkach hasa, wolna od cierpienia... pomoc dla życia na ziemi przyszla za późno... dobrze, że nie umiera gdzieś jak tysiące, w krzakach, na zimnie w głodzie, ranach i rozpaczy...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon paź 31, 2011 18:57 Re: Wątek cukrzycowy - V

Mamrot pisze:
Mamrot pisze:dzięki dziewczyny... ech. znajdeczka nie reaguje na leczenie... dziś słabiutko bardzo... jakby chciała odejść...

maleńka na wiecznych łąkach hasa, wolna od cierpienia... pomoc dla życia na ziemi przyszla za późno... dobrze, że nie umiera gdzieś jak tysiące, w krzakach, na zimnie w głodzie, ranach i rozpaczy...

Śpij spokojnie biedactwo. Przykro mi Mamrot, że się nie udało, ale przynajmniej w ostatnich dniach ktoś się nią opiekował i kochał.

Edyta45

 
Posty: 151
Od: Wto cze 21, 2011 13:52

Post » Wto lis 01, 2011 20:14 Re: Wątek cukrzycowy - V

magicmada pisze:

sacharoza jest w składzie


Powiem szczerze: my to jemy... Jest to jedyny preparat witaminowy z dziesiątek, które kupiłam, zaakceptowany przez moje kocice. Wszystko inne jest be i fuj... Wydałam na te preparaty chyba fortunę, szukając czegoś, co by jadły bez przymusu. U nas nie wpływa to na poziom cukru, oczywiście mam na myśli stan w remisji. Podejrzewam, że zawartość sacharozy jest minimalna. Tak samo zdecydowałam się podawać Uropet (preparat zakwaszający), w którym też jest cukier. Przypuszczam jednak, że są to tak śladowe ilości, że u nas nie przekładają się na poziom cukru. U nas cukier idzie w górę natychmiast po suchym (a suche niestety jada druga laska, ponieważ mamy z kolei alergię pokarmową).

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 01, 2011 20:15 Re: Wątek cukrzycowy - V

Edyta45 pisze:
sheridan pisze:uffff... Sytuacja się stabilizuje, cukier wraca do normy. Ależ to moje kocie jest nadwrażliwe, rany.... To już któryś raz z kolei, kiedy jej ten cukier tak skacze. Nie wiem, jakby sytuacja się rozwinęła bez mojej natychmiastowej interwencji. Uważajcie na swoje futra w remisji.....

A podajesz insulinę? Tak pytam z ciekawości, bo gdzie tam mojemu do remisji... :(
Zdrowia dla kiciusia!


Dziękuję bardzo.
Tak, oczywiście, poszła insulina, chociaż wyniki najwyższe nie przekraczały 200, ale skoro cukier w moczu to już nie żarty. W tej chwili jesteśmy już bez insuliny, przy ładnych wynikach.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 01, 2011 20:17 Re: Wątek cukrzycowy - V

Mamrot, pozdrawiamy cieplutko.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 02, 2011 8:57 Re: Wątek cukrzycowy - V

Witaj Tinka07 :)

Czy wiadomo Ci coś o preparacie Renvela(w proszku)? Mogłabym prosić Cię o kontakt na pw lub emailem.

anna41

 
Posty: 18
Od: Czw lut 10, 2011 8:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 02, 2011 12:54 Re: Wątek cukrzycowy - V

Witam ponownie. Hienę jednak dopadła cukrzyca, dwa lata miała wyniki przy górnej granicy normy, tego roku miałam kilka dłuższych wyjazdów, jak wróciłam teraz mała wychudła i pomiaukiwała. Poleciałam do weta, dziś wyniki badań będą, cukier przedwczoraj 349 u weta, w domu mniej więcej około 260, dwa razy dziennie jej mierzę( glukometrem accu-check active). Nie jest dobrze. Przekopuję się przez wątki aby wiedzieć jak najlepiej zająć się słodziakiem.
Kurcze, miałam nadzieję, że to nigdy nie nastąpi, że cukrzyca jej nie dopadnie. Latem miała poziom cukru ok 112-120 - w miarę spoko, a teraz? Swoją drogą jestem ciekawa dlaczego jednak tak się stało i dlaczego teraz, czy to przez rozłąkę, bycie w hoteliku, tęsknotę, zmianę mieszkania czy też wysoki poziom cukru jest pochodną innej dolegliwości?
Trochę mam stracha z tymi zastrzykami, że nie trafię, że nie uda się, bo kot się odwinie, ucieknie, że złamię igłę itp.

Ufff, po wizycie u weta znam wyniki, cała morfologia jest ok, bałam się, że jej nerki mogły być uszkodzone.
Hiena dostała insulinę Lantus w penie, po 1 jednostce raz dziennie.
Kota waży 4,3 kg i ma 7,5 roku.
Ostatnio edytowano Śro lis 02, 2011 18:05 przez dorot, łącznie edytowano 1 raz

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 02, 2011 13:12 Re: Wątek cukrzycowy - V

Mamrot pisze:
Mamrot pisze:dzięki dziewczyny... ech. znajdeczka nie reaguje na leczenie... dziś słabiutko bardzo... jakby chciała odejść...

maleńka na wiecznych łąkach hasa, wolna od cierpienia... pomoc dla życia na ziemi przyszla za późno... dobrze, że nie umiera gdzieś jak tysiące, w krzakach, na zimnie w głodzie, ranach i rozpaczy...


Bardzo mi przykro Mamrociku :cry:

Dawno się nie odzywałam, ale sprawy ida w dobrym kierunku: gorzkniejemy :lol:

Zeszliśmy z dawką insuliny do 0,25U.
W poniedziałęk rano cukier był 116 i dostał 0,25U, wieczorem 66 i nie dostał insuliny. Dziś rano 96 i też nie dostał insuliny. Przy takich wynikach to bałam się podac insulinę, zwłaszcza, że zgorzkniałe kocisko nie bardzo chce jeść Bozitę, a ja nakupowałam chyba z 16 opakowań :roll: Jedyny plus cukrzycy, to taki, ze jadł, co mu się podało...

Pozdrawiam

iwona_Spike

 
Posty: 156
Od: Wto wrz 08, 2009 9:02

Post » Śro lis 02, 2011 18:22 Re: Wątek cukrzycowy - V

Hej,
trochę milczałam, chcę donieść, że Garf jest po usunięciu zębów. Zostały mu kły. Po narkozie trochę mu cukier skoczył i przez kilka dni poziom był podwyższony, obeszło się bez insuliny. Teraz jest w normie-kot pod stałą obserwacją weta. Bez zębów radzi sobie nieźle, a nawet bardzo dobrze je za dwóch (Frankowi wyjada nałogowo, nawet swojego nie skończy a już jest w misce kolegi). Dużo śpi ale energii mu nie brakuje.
Trochę stracha mieliśmy - zabieg trwał 5 godzin. Następnego dnia siedzieliśmy 3 u weta i trzymaliśmy kota pod kroplówką, potem seria witamin i antybiotyków i trzymamy kciuki za zdrowie kocurka.
Franek jak widział Garfa po narkozie to wpadł w lekki popłoch ale mu przeszło po kilku dniach. Teraz smacznie śpią każdy w swioim kąciku.
Dziękuje za rady i 3mam kciuki za wszystkie kociaki na forum.
Pozdrawiam
Ola

Ola&koty

 
Posty: 24
Od: Nie lut 20, 2011 19:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości