Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 29, 2011 12:00 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Bagienka, mój TŻ pochodzi z Biłgoraja :mrgreen:
Widać w okolicach sporo fajnych ludzi!

Dziewczyny olszytyńskie - jak z transportem, czy macie jakieś plany? Na fb jest strona transportowa, prowadzi Szalony Kot, sporo się dzieje, i tutaj jest wątek transportowy jak coś.
Trzeba ich mocno opatulić na drogę, Seniorków chucherka.
I w drogę :)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 29, 2011 20:21 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Carmen201 pisze:Bagienka, mój TŻ pochodzi z Biłgoraja :mrgreen:
Widać w okolicach sporo fajnych ludzi!

Dziewczyny olszytyńskie - jak z transportem, czy macie jakieś plany? Na fb jest strona transportowa, prowadzi Szalony Kot, sporo się dzieje, i tutaj jest wątek transportowy jak coś.
Trzeba ich mocno opatulić na drogę, Seniorków chucherka.
I w drogę :)

Można prosić o link wątku transportowego na "miau.pl"? W jakim profilu na fb jest "transport"?

Jagoda*

 
Posty: 592
Od: Nie maja 11, 2008 15:02
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob paź 29, 2011 20:45 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Jagoda* pisze: Można prosić o link wątku transportowego na "miau.pl"? W jakim profilu na fb jest "transport"?

Na miau (na Kotach, na samej górze forum)

viewtopic.php?f=1&t=62304

Tam też jest link do fb:

https://www.facebook.com/pages/Transpor ... 8306699364

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 30, 2011 21:47 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Carmen201 pisze:Bagienka, mój TŻ pochodzi z Biłgoraja :mrgreen:
Widać w okolicach sporo fajnych ludzi!
Biłgoraj to też moje rodzinne miasto :)
mb pisze:
Jagoda* pisze: Można prosić o link wątku transportowego na "miau.pl"? W jakim profilu na fb jest "transport"?
Na miau (na Kotach, na samej górze forum)
viewtopic.php?f=1&t=62304
Tam też jest link do fb:
https://www.facebook.com/pages/Transpor ... 8306699364
Jagoda*, rozmawiałam z Ewą o dowozie kotków do Lublina, ale chyba raczej małe szanse, żeby znalazł się taki transport :roll: , to kawał drogi jest.
Gdyby chłopaków ktoś dowiózł do Warszawy, moglibyśmy tam po nich pojechać. Nie możemy się ich doczekać :1luvu:
A że zdrowie im dopisuje, myślę, że podróż znieśliby całkiem ok.
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Nie paź 30, 2011 23:06 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Hm.. a może jakiś znajomy Olsztyniak by się zgodził za zwrotem kasy?
Może wtedy jakaś zrzutka? Ja w każdym razie mogłabym być w Warszawie punktem przerzutowym :)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 31, 2011 8:06 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Carmen201 pisze:Hm.. a może jakiś znajomy Olsztyniak by się zgodził za zwrotem kasy?
Może wtedy jakaś zrzutka? Ja w każdym razie mogłabym być w Warszawie punktem przerzutowym :)

Za podróż :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 21:52 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Filusiu i Klakierku, jeszcze tylko ta podróż do pokonania i czeka Was wspaniałe życie :1luvu:
Zatem za szczęśliwą podróż :ok:
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Wto lis 01, 2011 16:43 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Juz tak bliziutko do domku i milosci :1luvu:
czekam na chwile, kiedy nowy domek potwierdzi, ze kotki dojechaly bez problemow :ok:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Śro lis 02, 2011 8:51 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

I jak chłopaki?
Są jakieś nowe wieści?
:kotek:
Oby transport się znalazł - to teraz najważniejsze. I zdrówko oczywiście.
U nas przygotowania trwają :wink:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw lis 03, 2011 8:58 Re: Niewidzialne koty w olszty. schr./szukamy trans. do Lublina

Ręce mi się jeszcze trzęsą. Gdy Beata/Bagienka do mnie napisała... straciłam przytomność. Czytałam pw bez końca i nie wierzyłam. Domownicy bez końca musieli mnie szczypać. Póżniej niestety przyszła grypa żoładkowa, ale jestem już gotowa. W sumie niczego nie opóźniłam, bo chłopacy byli oglądani przez sztab wetów dzięki naszej ukochanej Ani i Jagodzie.
Porządkując: Filuś już kompletnie wyleczony. Klakierowi nic nie dolegało. Stoją w boksach startowych.
Szukamy przede wszystkim transportu do Lublina, bo Beata nawet do Lublina ma kawałek. Na razie znajomi olsztyniacy nie wybierają się w tamte strony, nawet odpłatnie. Dostałam tylko jedną odpowiedź, typu: może będę jechał. I na tym osobniku się skupię.
Przy dalszym, niereformowalnym oporze, dojedziemy tylko do Warszawy. W Warszawie mamy niezastąpioną Carmen.
Czyli podsumowując: jest dobrze :piwa:

felis

 
Posty: 1020
Od: Sob cze 18, 2005 16:05
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 03, 2011 9:30 Re: Niewidzialne koty w olszty. schr./szukamy trans. do Lublina

felis pisze:Ręce mi się jeszcze trzęsą. Gdy Beata/Bagienka do mnie napisała... straciłam przytomność. Czytałam pw bez końca i nie wierzyłam. Domownicy bez końca musieli mnie szczypać. Póżniej niestety przyszła grypa żoładkowa, ale jestem już gotowa. W sumie niczego nie opóźniłam, bo chłopacy byli oglądani przez sztab wetów dzięki naszej ukochanej Ani i Jagodzie.
Porządkując: Filuś już kompletnie wyleczony. Klakierowi nic nie dolegało. Stoją w boksach startowych.
Szukamy przede wszystkim transportu do Lublina, bo Beata nawet do Lublina ma kawałek. Na razie znajomi olsztyniacy nie wybierają się w tamte strony, nawet odpłatnie. Dostałam tylko jedną odpowiedź, typu: może będę jechał. I na tym osobniku się skupię.
Przy dalszym, niereformowalnym oporze, dojedziemy tylko do Warszawy. W Warszawie mamy niezastąpioną Carmen.
Czyli podsumowując: jest dobrze :piwa:


Carmen201 pisze:Hm.. a może jakiś znajomy Olsztyniak by się zgodził za zwrotem kasy?
Może wtedy jakaś zrzutka? Ja w każdym razie mogłabym być w Warszawie punktem przerzutowym :)



Dorota pisze:16 listopada jade pociagiem Olsztyn -> Krakow.
Wracam pociagiem Krakow-> Olsztyn 18 listopada.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 03, 2011 10:09 Re: Niewidzialne koty w olszty. schr./szukamy trans. do Lublina

Dorota pisze:
felis pisze:Ręce mi się jeszcze trzęsą. Gdy Beata/Bagienka do mnie napisała... straciłam przytomność. Czytałam pw bez końca i nie wierzyłam. Domownicy bez końca musieli mnie szczypać. Póżniej niestety przyszła grypa żoładkowa, ale jestem już gotowa. W sumie niczego nie opóźniłam, bo chłopacy byli oglądani przez sztab wetów dzięki naszej ukochanej Ani i Jagodzie.
Porządkując: Filuś już kompletnie wyleczony. Klakierowi nic nie dolegało. Stoją w boksach startowych.
Szukamy przede wszystkim transportu do Lublina, bo Beata nawet do Lublina ma kawałek. Na razie znajomi olsztyniacy nie wybierają się w tamte strony, nawet odpłatnie. Dostałam tylko jedną odpowiedź, typu: może będę jechał. I na tym osobniku się skupię.
Przy dalszym, niereformowalnym oporze, dojedziemy tylko do Warszawy. W Warszawie mamy niezastąpioną Carmen.
Czyli podsumowując: jest dobrze :piwa:


Carmen201 pisze:Hm.. a może jakiś znajomy Olsztyniak by się zgodził za zwrotem kasy?
Może wtedy jakaś zrzutka? Ja w każdym razie mogłabym być w Warszawie punktem przerzutowym :)



Dorota pisze:16 listopada jade pociagiem Olsztyn -> Krakow.
Wracam pociagiem Krakow-> Olsztyn 18 listopada.


czyli:
Opcja I: Olsztyn-Lublin/ termin dowolny
Opcja II: Warszawa-Lublin/ 16 listopada bądź tuż po tym terminie, wykorzystując niewyczerpane zasoby dobroci Carmen201
jest coraz lepiej :piwa:

felis

 
Posty: 1020
Od: Sob cze 18, 2005 16:05
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 03, 2011 11:00 Re: Niewidzialne koty w olszty. schr./szukamy trans. do Lublina

felis pisze:czyli:
Opcja I: Olsztyn-Lublin/ termin dowolny
Opcja II: Warszawa-Lublin/ 16 listopada bądź tuż po tym terminie, wykorzystując niewyczerpane zasoby dobroci Carmen201
jest coraz lepiej :piwa:

:kotek:
Tutaj sprawdzam:
https://www.facebook.com/pages/Transpor ... 8306699364
i znalazłam to:

"Transport tu i tam - po drodze mi
Jeżdżą: ...Przemek, dosyć często na trasie Zamość > Warszawa >Zamość. Z Warszawy do Zamościa jedzie 4.11, wraca 6.11.2011, http://www.facebook.com/profile.php?id= ... 96972719...


Nie mam konta na fb niestety i nie wiem jak złapać kontakt do Pana Przemka. Gdyby ktoś miał konto na fb i mógł zdobyć od Niego jakiś namiar z tegoż (nr tel., gg czy adres email...), skontaktowałabym się i dowiedziała, czy w późniejszych terminach też będzie jeździł. No i czy w ogóle podjął by się przewiezienia tak cennego "towaru" :|
Jejku, już tak blisko są kiciaste a ciągle tak daleko.
Ale najważniejsze, że Filuś i Klakier są zdrowi :D i że Ewie grypa odpuściła :ok:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw lis 03, 2011 11:45 Re: Niewidzialne koty w olszty. schr./szukamy trans. do Lublina

właśnie założyłam konto na FB. Nie umiem się tam poruszać. Pytanie do Przemka napisałam w komentarzach. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

felis

 
Posty: 1020
Od: Sob cze 18, 2005 16:05
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 03, 2011 11:53 Re: Niewidzialne koty w olszty. schr./szukamy trans. do Lublina

felis pisze:właśnie założyłam konto na FB. Nie umiem się tam poruszać. Pytanie do Przemka napisałam w komentarzach. Zobaczymy co z tego wyjdzie.


Nie moge Cie odnalezc :(
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 13 gości