Izzi pisze:Strasznie dużo jest tam tych kotów, a z tego co czytam ciągle przybywa nowych dorosłych. Ciężko ogarnąć taką gromadę. Faktycznie jeśli pomoc z Krakvetu by trafiła do trójmiasta to chociaż przez chwilę można będzie złapać oddech. Tego Wam życzę z całego serca.
Aha...no i SZEF ....urzekającyNawet mojemu TŻ-towi się podoba.
Kochana Szef to kot niezwykły, jasne, przenikliwe i mądre oczy. Umaszczenie jakie rzadko sie widuje, jak lew. Dobrze zbudowany, zdrowy kocur, chcący mieć kontakt z człowiekiem ale nie pieszczoch (na ten moment).
Smutne jest to, że koty są już zupełnie oswojone, piekne i nadajace się do domów - a nie mamy ANI JEDNEJ PROPOZYCJI DT od początku akcji!!!!!.
Czekamy - może PKDT choc symbolicznie zaopiekują się jednym "liskiem" ???
Te koty mają duże szanse na adopcje- zwłaszcza maluchy!
Teraz mamy 5 kotów "na tapecie" i wieksza ilościa nie damy rady się zając.
Nie jest prawdą, że mają wszystkie grzybice bo większość po odrobaczeniu i odkarmiona jest nie do poznania. Obecnie kotów nie szczepimy na grzyba bo go NIE MAJĄ!!!