KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 31, 2011 20:36 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

Gosia, na pewno jesteś załamana i siedzisz nad Wiktorem podsuwając mu co chwila coś do jedzenia...To nic nie da, jeżeli będzie chciał jeść, to sam powie... ale ty i tak pewnie będziesz się starać :(
Jest po kroplówce, czyli jest nawodniony, a to najważniejsze.
A ty musisz myśleć. Co było przed ropą, jak się zachowywał, jak sikał, jak jadł....wiem, że jesteś zmęczona, ale przypomnij sobie wszystko :roll:

I olej weta, który mówi o eutanazji :evil:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon paź 31, 2011 20:38 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

Ile ml płynu dostaje dziennie Wiktor?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 31, 2011 20:42 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

casica pisze:(..)
edit: owszem, jest niestety i taka możliwość, że mocznik zamiast spadać będzie rosnąć, że Wiktor zacznie tracić kontakt z rzeczywistością i cierpieć. Ale to chyba jeszcze zbyt wcześnie żeby tak wyrokować. Najpierw trzeba spróbować kota z tego stanu wyciagnąć. Chyba ten wet nie budzi mojego zaufania, bo z tego co piszecie wynika, że w zasadzie nie ma mozliwości działania przy kocie zagrożonym pnn.


Zaciągnęłam Małgosię do tego weta, bo rozsądnie mówił o kreatyninie 1,8 u Azora.
Ale niestety na tym się skończyło.

Casica mówiłam Ci przez tel., że jeśli tfuuuuuuuuuuu tfuuuuuuuuuuuuu któreś z moich futer będzie potrzebować diagnostyki w tym kierunku, to z TeŻetem podjęliśmy decyzję, że pojedziemy do Łodzi a nawet do Wrocławia, byleby zdiagnozować kota właściwie i właściwie prowadzić.
najszczesliwsza
 

Post » Pon paź 31, 2011 20:43 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

casica pisze:Ile ml płynu dostaje dziennie Wiktor?


Małgosia pokazywała, że ma mu podać 3/4 buteleczki tej większej.
najszczesliwsza
 

Post » Pon paź 31, 2011 20:43 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

casica pisze:
vip0 pisze:Owszem, było takie podejrzenie, że to z infekcji. Po badaniu bio.
Natomiast drugi wet, który robił usg, potwierdził martwicę...
Nerki są malutkie, martwicze i w zasadzie nie nadają się prawie do niczego.

Pęknięcie ropnia musiało mieć wpływ na wyniki. U mojej kotki tak się właśnie zaczęło pnn. Wiktor to starszy kot, miał już prawo mieć klopoty z nerkami - kiedy poprzednio robiłas mu badania profilaktyczne?
Moim zdaniem kot ma szanse. Kreatynina jest fatalna, ale mocznik chociaż wysoki nie jest jeszcze tragiczny. Jeśli po kroplówkach dożylnych zacznie spadać, to będzie dla Wiktora szansa i czas, żeby przemysleć dalsze jego leczenie. Dziwi mnie osobiście podanie convenii, ale to wybór weta, mam nadzieję, że ta convenia pomoże.
Po prostu rób kroplówki, nie dopuszczaj do wymiotów, staraj się żeby jadł i nie stresuj go karma nerkową, niech je cokolwiek, byle jadł. Jeśli za kilka dni będziesz mu robić badanie kontrolne, nie odstawiaj kroplówek - to ważne.
Nie jest prawdą, że kreatyniny nie da się obniżyć. Jest prawdą, że nawodnienie nie powoduje jej spadku. Jeśli nerki "ruszą" z czasem spadnie i kreatynina, ważne jest to, żeby mocznik nie zatruwał Wiktorowi organizmu.
kamari pisze:Gosiu, nerki nie siadają tak z dnia na dzień bez żadnych objawów,

Nie masz racji. Często tak właśnie się dzieje, dlatego nawet regularne badania nie dają gwarancji, że pewnego dnia nie obudzimy się z kotem cierpiacym na pnn.


edit: owszem, jest niestety i taka możliwość, że mocznik zamiast spadać będzie rosnąć, że Wiktor zacznie tracić kontakt z rzeczywistością i cierpieć. Ale to chyba jeszcze zbyt wcześnie żeby tak wyrokować. Najpierw trzeba spróbować kota z tego stanu wyciagnąć. Chyba ten wet nie budzi mojego zaufania, bo z tego co piszecie wynika, że w zasadzie nie ma mozliwości działania przy kocie zagrożonym pnn.


Słuchaj Casicy, ona wie co mówi :ok: To nie jest jeszcze wyrok. Walka tak, ale nie wyrok :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon paź 31, 2011 20:45 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

Pani Kasiu, bardzo dziękuję za ten cień nadziei...
Prawdą jest, że badania miał robione dość dawno temu...moje zaniedbanie, czego żałuję jak nigdy niczego dotąd.
Jeśli cokolwiek sie poprawi, przebadam pod każdym możliwym kątem wszystkie moje koty.
Na razie to zwyczajnie nie mam za co, muszę mieć dla Wiktora, bo teraz on najbardziej potrzebuje.
Jeśli będę wydawać takie sumy, to nic mi nie zostanie...ale nie żałuję, tylko niech los da mi szansę.

Mam podawać 1/4 ringera z flachy 500 ml i ok.150 ml glukozy.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon paź 31, 2011 20:46 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

Małgosiu, to się jeszcze może udać.
Nie poddawajcie się - ani ty, ani Wiktor :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 31, 2011 20:46 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

vip0 pisze:(...)

Mam podawać 1/4 ringera z flachy 500 ml i ok.150 ml glukozy.



Aj tam 1/4 a 3/4 niewielka różnica...
psieplasiam...
najszczesliwsza
 

Post » Pon paź 31, 2011 20:47 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

trzymam kciuki bardzo mocno
wiem co czujesz, bo na mnie PNN mojej Amberki też spadła jak grom z jasnego nieba.
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 31, 2011 20:47 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

Bazyliszkowa pisze:Małgosiu, to się jeszcze może udać.
Nie poddawajcie się - ani ty, ani Wiktor :ok: :ok: :ok:

Dorotka, ja się nie poddam.
I póki co, Wiktorowi też nie pozwolę.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon paź 31, 2011 20:51 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

vip0 pisze:Prawdą jest, że badania miał robione dość dawno temu...moje zaniedbanie, czego żałuję jak nigdy niczego dotąd.

Małgosiu, nie rób sobie wyrzutów z tego powodu. Nawet często robione badania nie dają gwarancji wychwycenia problemu.
U panny MM wszystko zaczęło się błyskawicznie. Jedne badania - ok. Drugie, po dwóch tygodniach - bardzo wysoka kreatynina i mocznik.

Skup się na tym, co można zrobić teraz. Tego co było - nie cofniesz.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 31, 2011 20:54 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

Ja może jestem zbyt analityczna, ale skupiłabym się nad powiązaniem ropnia ze złymi wynikami nerkowymi. Nic nie dzieje się bez przyczyny.
Nie mam żadnego pomysłu, ale popytam, również naszych wetów.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon paź 31, 2011 20:56 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

matko jedyna...włos mi się zjeżył na głowie od tych wieści...
przytulam Ciebie Gosiu i Wiktora...jeszcze mocniej
trzymajcie się i walczcie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 31, 2011 20:59 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

kamari pisze:Ja może jestem zbyt analityczna, ale skupiłabym się nad powiązaniem ropnia ze złymi wynikami nerkowymi. Nic nie dzieje się bez przyczyny.

Dokładnie tak sądzę.
Znalazłam w necie takie coś. A więc jednak taki związek może istnieć, co więcej - zapanowanie nad ropniem i bakterią doprowadziło do normalizacji funkcji nerek.
U 47-letniej chorej, leczonej od roku z powodu cukrzycy typu 2 i owrzodzenia podudzia lewego z odczynem zapalnym, diagnozując przyczynę ostrej niewydolności nerek wymagającej dializoterapii, stwierdzono obecność rozległego ropnia okolicy pozaotrzewnowej. Wykonano operacyjny drenaż okolicy pozaotrzewnowej. Z wymazu pobranego z owrzodzenia podudzia lewego i z drenu pozostawionego w loży po ropniu wyhodowano Staphylococcus aureus. Leczenie chirurgiczne spowodowało pełną normalizację parametrów funkcji nerek.

Cytat jest stąd: http://www.urologiapolska.pl/artykul.php?14

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 31, 2011 21:00 Re: KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

najszczesliwsza pisze:...Że to ostatnie stadium PNN.

Jest ciężka azotemia.
Do zdiagnozowania PNN/ONN niezbędne jest oznaczenie SG moczu. (bez nawadniania, bo z kroplówkami zawsze wyjdzie niskie.)
Wartość oznaczenia fosforu jest na granicy wiarygodności - mam wątpliwości co do niego.
Nie pasuje mi tu PNN, skoro kot zachowywał się normalnie i normalnie jadł.
Azotemia może mieć pozanerkowe przyczyny i tak bym na razie założył.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, MB&Ofelia, Wojtek i 997 gości