tysiąc_motyli pisze:Kilka dni temu ukradł naszym letnikom wielką, przygotowaną do pieczenia pierś z kurczakaOni siedzieli głodni, on wylegiwał się z wywalonym brzuchem na słoneczku
![]()












Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tysiąc_motyli pisze:Kilka dni temu ukradł naszym letnikom wielką, przygotowaną do pieczenia pierś z kurczakaOni siedzieli głodni, on wylegiwał się z wywalonym brzuchem na słoneczku
![]()
kot natychmiast potrzebuje porządnej warstwy tłuszczu przed zimą
tysiąc_motyli pisze:![]()
kotx2 pisze:koty moga jeść surową rybe?o ile się orientuję to tylko gotowaną i morską
Arabella26 pisze:Piekny
tysiąc_motyli pisze:kotx2 pisze:koty moga jeść surową rybe?o ile się orientuję to tylko gotowaną i morską
Hmm.. Jędrek sam chodzi polować na rybki nad staw i jestem pewna, że przed spożyciem ich nie gotuje :wink:Arabella26 pisze:Piekny
Dziękuję w jego imieniu
kotx2 pisze:koty moga jeść surową rybe?o ile się orientuję to tylko gotowaną i morską
Koszmaria pisze:kotx2 pisze:koty moga jeść surową rybe?o ile się orientuję to tylko gotowaną i morską
jak się kota regularnie odrobacza,to po co psuć mu rybę gotowaniem...
pamiętam jak tata jeszcze intensywnie wędkował,to pies[a i kot którego tata oddał znajomemu się załapał] dostawał wszystko po patroszeniu,miska była wylizana w sekundę.jak się trafiły "panie pstrąg w ciąży" to mówiliśmy że karmimy nasze zwierzęta kawiorem.ten szok,to niedowierzanie
kotx2 pisze:skąd wiesza nuz rozpala ognisko i smazy na patyku
![]()
tysiąc_motyli pisze:kotx2 pisze:skąd wiesza nuz rozpala ognisko i smazy na patyku
![]()
A wiesz, że mamy koło stawu placyk na ognisko
![]()
kotx2 pisze:tysiąc_motyli pisze:kotx2 pisze:skąd wiesza nuz rozpala ognisko i smazy na patyku
![]()
A wiesz, że mamy koło stawu placyk na ognisko
![]()
poszukaj butelek,moze on tam imprezy robi
![]()
kotx2 pisze:Koszmaria pisze:kotx2 pisze:koty moga jeść surową rybe?o ile się orientuję to tylko gotowaną i morską
jak się kota regularnie odrobacza,to po co psuć mu rybę gotowaniem...
pamiętam jak tata jeszcze intensywnie wędkował,to pies[a i kot którego tata oddał znajomemu się załapał] dostawał wszystko po patroszeniu,miska była wylizana w sekundę.jak się trafiły "panie pstrąg w ciąży" to mówiliśmy że karmimy nasze zwierzęta kawiorem.ten szok,to niedowierzanie
a ości się nie wbiją temu kotu![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 86 gości