BABINIEC: Lola & Pixi & Mila część II.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 29, 2011 12:10 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Jasne, że będę pytać i prosić o rady na forum barfa i tu także. Muszę jednak mieć wyniki przed oczami, żeby też porównać je z tym co było w lipcu. Zastanawiam mnie tylko to, że u Mili nie ma najmniejszych oznak, że z wątrobą jest coś nie tak, w lipcu też nie było niczego widać, a sama wątroba była nieźle "przetrzepana" . Teraz jest podobno lepiej jeśli chodzi o wyniki, ale nie wiem czy mieszczą się one w normach czy nie. Czytam o objawach jakie daje chora wątroba i dosłownie nic nie pasuje do mojego kota. :| Ale podobno chora wątroba może wpływać na nerki i wtedy wskaźniki też są podwyższone.
Mocz chcę zbadać - jasne. Ale Shalom czy Proziu miał posiew czy badanie ogólne moczu ? Bo z posiewem to jest tak, że ludzie pobierają go bezpośrednio z pęcherza bo wtedy nie zanieczyszcza się próbki, można też bezpośrednio podczas sikania próbować łapać ze środkowego strumienia... Na futerku i okolicach są bakterie która podczas sikania mogą sobie wpłynąć do pojemniczka i potem w posiewie wychodzą baterie, których wcale nie ma w pęcherzu, a o te nam właśnie chodzi.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob paź 29, 2011 12:26 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Karola, warto byłoby się skonsultować mailowo z panią dr Neską-Suszyńską. To wybitny specjalista nefrologii weterynaryjnej. Za poradę netową płacisz zdaje się 70 zł, ale potem kolejne konsultacje masz za darmo.
http://www.nerkiwet.com/
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 29, 2011 17:24 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Dobrze by było najpierw wykluczyć infekcję dolnych dróg moczowych.
Poza tym, by konsultować trzeba najpierw mieć co. :roll:
Siuśki!!!
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 29, 2011 17:55 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

selene00 pisze:Poza tym, by konsultować trzeba najpierw mieć co. :roll:
Siuśki!!!

Oczywiście, mówię o sytuacji, kiedy Karola będzie miała komplet badań. No i uzna, że jest taka potrzeba.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 29, 2011 17:59 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Dla mnie temat kocich siuśków jest jednak niewyczerpalny. :roll:
Jakąś schizę mam. :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 30, 2011 12:34 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Siki złapię jutro ( nie odpuszczę ), żałowałam, że dziś jest niedziela bo zaraz jak wstałam Mila poleciała do kuwety i miałabym jej siuśki podane na tacy ;) . Na razie spróbuję łapać sama, jak mi się nie uda i w próbce wyjdą zanieczyszczenia to poszukam weta który pobierze jej mocz z pęcherza.
Nie chce jej narażać na stres, bo ona naprawdę zachowuje się jak zdrowy, radosny kot... Samopoczucie ma bardzo dobre, apetyt doskonały, sierść super...

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie paź 30, 2011 21:33 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Obiecane fotki Karola :D
Poniżej Marcel na dzień przed kastracją.Klejnoty mamy na pamiątkę tylko na tej fotce :lol:


Obrazek


A tutaj koteczka o której opowiadałam i to ONA będzie moim drugim kotem w domu :D


Obrazek
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie paź 30, 2011 22:17 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Marcel jest rudy 8O :mrgreen: . Zawsze jak się o kimś/czymś czyta to przed oczami widzi się jakieś tam obrazki, wyobrażenia, no i te moje wizje wcale mi nie pokazywały Marcela jako rudzielca. :wink: Co nie zmienia faktu, że jest śliczny, mnie się rudasy bardzo podobają :D . A Kiti oczywiście też atrakcyjna koteczka :ok: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon paź 31, 2011 10:22 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

No i sobie czekam od 2 godzin na te milowe siuśki. Ciekawe czy mnie wieczór nie zastanie w tym oczekiwaniu. :wink: :roll:
Najadła się, wybiegała, wyszalała i poszła spać... :roll:

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon paź 31, 2011 10:24 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Walcz! Nie poddawaj się!
Pamiętasz jak mnie Niose robił w konia? :wink:
Kciukasy za polowanie :ok: :ok: :ok: :ok: :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 31, 2011 10:28 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Nie poddaje się, kuwety mam cały czas na oku, więc myślę, że ją wreszcie przyciśnie i skorzysta 8) .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon paź 31, 2011 12:02 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Oj, ale ta Mila chce mi uszlachetnić charakter :evil: :lol: . Będę oazą spokoju, cierpliwości i innych tam takich. Myślicie, że się wysikała? NIE! Niby się kręci koło kuwety, gapi się, zerka na mnie, na kuwetę i nic. Pogapi się, a potem heja do zabawy, mordowania krowy na sznurku albo uderza w drzemkę. :roll:

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon paź 31, 2011 12:39 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Skąd ja to znam. :roll: :? :evil: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 31, 2011 21:23 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

I ja :lol: Poddałam się po trzech dniach :oops:

Kwinta, cudne kociaki :ok: A Kiti to piękna pingwineczka :1luvu: Super, że ją jednak zabrałaś. Jakby nie chciała się przystosować do warunków domowych, zawsze możesz ją wyprowadzać w szeleczkach.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 01, 2011 12:43 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Czekałam wczoraj na siuśki Mili niemal cały dzień i wiecie, że poszła do kuwety dopiero wtedy gdy już było za późno by je gdziekolwiek zawieźć do zbadania. Cały dzień trzymała! Potem wysikała jezioro. A dzisiaj ... od razu po tym jak wstałam i miałam im dać jeść, Milusia pobiegała do kuwety, wysikała się jak gdyby nigdy nic, czy ona wie, że dzisiaj jest święto ? 8)
Słowo daje zaczynam popadać w frustrację, że nie umiem upolować jej siuśków. :evil:

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan i 20 gości