Przenosimy wątek: ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ - dt u halbiny.

Co do jedzenia to rzeczywiście, nie wszystkie rodzaje mokrego lubi, preferuje wołowinkę, jakieś surowe serduszko, wątróbkę.. uczymy się co lubi, a czego nie!
Chociaż teraz i surowe mięsko leży w miseczce, myśle że i ona próbuje co jej dajemy, zjada ze smakiem, a potem wybrzydza i czeka co nowego dostanie. Ale nie przesadzamy, zeby jej nie przekarmić, wiec jesli nie chce jesć to zawsze w zapasie ma suche jak już zgłodnieje

Aha, tylko nie wiem jak nauczyć jej drapać drapak, bo jak na razie to pufy, fotele i wersalkę lubi drapać, nawet kocia miętka nie pomaga, owszem powącha, przytuli sie, położy obok, ale nie drapie drapaka

można ją płoszyć np. puszką z fasolą - dźwięk nieprzyjemny dla kota, podobno też obklejenie dwustronną tasmą klejacą miejsc drapanych zniechęca koty...
ona łapkami znaczy swój teren... niestety żywe stworzenie ma swoje odchylenia i czasem trzeba się z tym pogodzić, że coś poniszczy... :roll:

pewnie bardzo smakować jej będzie gotowane mięsko - wołowinka i kurczak... :wink:

no i pytanie, czy nie dobiera się Wam do kanapek z serem żółtym...

Tak, lubi serek żółty, gdy jemy go , zawsze kawałeczek jej damy :lol:

A co do drapaka, z fasolą spróbujemy, jasne, ale dopytywałam sie też klientów w sklepie, doradzili mi kawałek pnia do domu albo kawałek starej wykładziny lub dywanu zwiniętego w rulonik, ale odwrotnie, dołem na górze i położonego na ziemi, ponoć rewelacja, będę próbowała po kolei każdego sposobu :ok:

Pozdrawiam :1luvu:

Pieniek u moich kotow dostal ignora ,ale niski drapak moje koty uwielbiaja

celcyk1 pisze:Co do jedzenia to rzeczywiście, nie wszystkie rodzaje mokrego lubi, preferuje wołowinkę, jakieś surowe serduszko, wątróbkę.. uczymy się co lubi, a czego nie!
Chociaż teraz i surowe mięsko leży w miseczce, myśle że i ona próbuje co jej dajemy, zjada ze smakiem, a potem wybrzydza i czeka co nowego dostanie. Ale nie przesadzamy, zeby jej nie przekarmić, wiec jesli nie chce jesć to zawsze w zapasie ma suche jak już zgłodnieje
Aha, tylko nie wiem jak nauczyć jej drapać drapak, bo jak na razie to pufy, fotele i wersalkę lubi drapać, nawet kocia miętka nie pomaga, owszem powącha, przytuli sie, położy obok, ale nie drapie drapaka

daj kropelke waleriany na drapak :ok:

Dzięki za podpowiedzi, popróbuję wszystkiego,waleriany też:)

Dzisiaj rano byłam zdumiona, i do teraz myśle...
A chodzi mi o to że dzisiaj Sparta przyszła do mnie moment wcześniej niż zadzwonił budzik, czyli przed 4.30 i do teraz myśle... wiedziała że budzik zadzwoni zaraz czy to tylko był przypadek?

Wiedziala -jak mialam sama Smakusie -przychodzila minute przed budzikiem

Pare razy uratowala mnie tez udeptujac jak klapnelam budziki i bym zaspala do pracy :1luvu:

mam całe stadko i nikt nie ośmiela się mnie budzić... czasem jakiś maluch początkowo rozrabia, zaczepia albo - jeśli głodny lub chory - to tylko wtedy nie daje spać, normalnie to wszyscy śpią, nawet jak wstaję do budzika po kilka razy... dopiero jak wstaję i wychodzę do toalety i do kuchni, to koty ruszają... a psy śpią dalej...

Hmm, a dzisiaj nie wstawałam do pracy bo niedziela i wyjątkowo spałam od strony ściany,ale Sparta ominęła męża i przyszła do mnie, nie chciało mi sie wstawac, ale wrescie wstałam sprawdziłam godzinę.. 4.45 już była (według starego czasu), a gdy na nowo sie położyłam, już dała mi spokój i nie wyganiała mnie już do pracy. Ciekawe co będzie jutro :roll:

Pozdrawiam cieplutko