PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 27, 2011 19:45 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

Shira.
Napisz więcej, bo nie mam siły przekopywać wątku.

Co jest kotu, co podejrzewają, jaka będzie diagnostyka ( jeśli wiadomo ) itp.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw paź 27, 2011 19:48 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

Mulesia pisze:Shira.
Napisz więcej, bo nie mam siły przekopywać wątku.

Co jest kotu, co podejrzewają, jaka będzie diagnostyka ( jeśli wiadomo ) itp.

To cała historia w skrócie - kopiuję z wątku Neigh

" historia Bono wygląda tak:

Kiedy odszedł Gerard......tak właściwie wtedy uznałam że mam dość - że chcę już odejść, ze swoje zrobiłam. Ze wystarczy mi tych emocji. Co oczywiście nie oznacza minięcia zwierzaka w potrzebie na drodze.
Całe życie marzyłam o maine coonie. Całe życie marzyłam o rudym kocie. Nigdy nie miałam:-) Wszystko co rude wyadoptowywało się na pniu.......U mnie zostawały takie "spady adopcyjne". Było ich 3. Uznałam, ze stać mnie na wzięcie 4 kota i cichutkie odejście ze świata Miau.
Od Dalii dowiedziałam się, ze jest do wzięcia kot - w Poznaniu. Info o nim dostarczyła p. wet, u której Dalia bywa. Warunek postawilam jeden ( noo niby dwa ) - że ma być zdrowy. Bo nie stać mnie ani psychicznie, ani fizycznie ani finansowo na przygarnięcie chorego kota. Po roku walki z Gerardem........miałam dość. Noo i chętnie żeby to był kocur, bo mam w domu 3 baby........
Płeć, wiek, reszta nieistotna.

Pani wet zadzwoniła - powiedziała, ze kotka leczyła, ze trafił do niej w bardzo złym stanie, ale już jest ok. Że nie jest chory na nic poważnego ani przewlekłego, ze brakuje mu jedynie ciepła i miłości. Skontaktowała mnie z właścicielką.

Właścicielka okazała się nie być właścicielką a jedynie osobą, która pośredniczyła w adopcji kota z Warszawy do Gdańska. Bo kiedy Bono został z hodowli wycofany to ta właśnie osoba znalazła mu dom u starszej pani. Starsza pani miała kota totalnie zaniedbać. Wiec osoba posrednicząca w adopcji kota odebrała, wyleczyła i szuka domu.
Trudno mi wprawdzie było zrozumieć dlaczego 3 letniego papierowego maine coona wyadoptowuje się jakiejś starszej pani, która "pieniążków na jego utrzymanie nie miała". Podczas gdy taki kot z pocałowaniem ręki by znalazł 50 domów w Wawce. Ale nic to.......Bywa.
No dobra podjęłam decyzję o adopcji. Stawiając jeden warunek - zostanie podpisana oficjalna umowa - zrzeczenie kota itp. Zadnej tam takiej wolnoamerykanki. Ponieważ starszej pani kot został oddany "na gębę". Oficjalnie nadal był własnością p. hodowczyni. Ba figurował na stronie jako pełnojajeczny reproduktor.
Ja chciałam miec sprawę czytelną. Jeśli adoptuję kota to jest mój. A nie niby mieszka u mnie, ale jest czyjś.......ktos tam dysponuje jego rodowodem itp. A co zrobię jeśli za jakiś czas pani hodowczyni się u mnie zjawi mówiąc, ze osoba, która mi kota oddała praw do niego nie ma.........i generalnie to kot jest jej.........

Spotkałam się wiec w Wawie z hodowczynią kota - umowy zostały podpisane.Zrzeczenia też. Mam.
Wtedy też zapytałam o powod wycofania z hodowli. Dowiedziałam się o spadkach odporności po kryciu.
Kot przyjechał. Odebrałam go w Wawie - na zasadzie wniosłam transporter - z transportera do transportera przepakowano kota. Zdziwiona jego chrapliwym oddechem - zapytałam. Dowiedziałam się "on tak ma". I jest to efekt podawania na zapas antybiotyków przez hodowczynie, u której się urodził. Ma "tak" od zawsze i nie ma się czym przejmować.

Ok nie przejmowałam się dzień.........dwa ...........trzy. Czwartego uznałam, ze dość. To, ze kot przyjechał nieodrobaczony i nieszczepiony....to można uznać, ze ok......Jak ktoś uznaje takie normy.......

Wkrótce jednak zaczęły się schody. U kota zaczęto podejrzewać wszystko - łącznie z niewydolnością krążenia - kardiomiopatią.
Zostały zrobione zdjęcia rtg. Moja p. wet zaleciła badanie serca. Usiłowałam otrzymać poprzednie wyniki. Po długich zmaganiach z byłą właścicielką okazało się, ze badania owszem zostały zrobione, ale nigdy ich nie odebrano - bo za nie nie zapłacono. Wcześniej skontaktowałam się w wetką która te badania robiła...........odpowiedziała oburzonym maile pt "takie załatwienie sprawy przez panią X uważam za skandaliczne"

W miedzyczasie okazło się, ze jestem zadymiarą szukającą dziury w całym. Chodzę po lekarzach to w końcu coś znajdę.........A generalnie to kot mógł lata chorować i nikt mógł tego nie zauważać. Tiaaa
Najwyraźniej i ja i weci u których bywam mają inne pole widzenia.

Z Bono było z dnia na dzień gorzej - nasilający sie wyciek ropny. Wizyta u dr. Niziołka potwierdziła, ze kot ma wprawdzie zdrowe serce, ale jest ciężko/letalnie/nieuleczalnie chory. By podjąć się próby leczenia potrzebna jest diagnostyka............droga.

I tak o to został mi oddany zdrowy kot - z podejrzeniem miliona chorob..........Pytałam czy jest mozliwe, żeby ta choroba przebiegała bezobjawowo. Nie, nie jest możliwe.
Zapewne kot smarkał całe życie. To były te wspominane "spadki odporności". I pewnie realny powód wycofania z hodowli. Dlaczego go nie leczono? Bo wet powiedział że wszystko ok?
Przepraszam, ale takie bajki to moze opowiadać 5 letnie dziecko, a nie osoba, która ma kontakt z kotami. Jak wet nie umie postawić diagnozy to się zmienia weta. A nie wierzę w to, zeby ktoś kto prowadzi hodowlę nie znał dobrych wetów. Nie ma się pieniędzy na leczenie? To się nie zakłada hodowli.


Dowiedziałam się także, że jak kota mogę oddać. I to w sumie było jedyne co mi zaproponowano. Zwrot. Tyle, ze jakoś mi trudno uwierzyć, ze tak by bylo lepiej. Lepiej dla kogo? Dla kota? By się go elegancko z dobroci serca wyadoptowało jakiemuś panu, który by np. uważał, ze kot się sam wyzywi. Czy też lepiej dla tych wszystkich, którym byłoby wygodniej przyjąć wersję "bo nic nie wiedziałyśmy bidne sierotki, on tak sobie smarkał i smarkał - ale on tak ma - i lekarze też tak mówili, ze on tak ma".
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw paź 27, 2011 20:13 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

Biedne kocisko.... Jesooooooooooooo

Hodowcy :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw paź 27, 2011 20:16 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

Ręce opadają.... :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw paź 27, 2011 21:15 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

Shirka coś się pomyśli... Naradę Skarpetową trzeba będzie zwołać :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw paź 27, 2011 21:16 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

:ok:
villemo5 pisze:Shirka coś się pomyśli... Naradę Skarpetową trzeba będzie zwołać :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt paź 28, 2011 0:26 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

Biedny kociak i biedna Neihgh ;(

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 28, 2011 10:05 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

villemo5 pisze:Shirka coś się pomyśli... Naradę Skarpetową trzeba będzie zwołać :mrgreen:


Ale byłoby super :P Strasznie biedny ten kocina :|
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 28, 2011 10:49 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

Święte słowa Siostro Prezes :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt paź 28, 2011 10:55 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

AYO pisze:GŁOSOWANIE PAŹDZIERNIK 2011

1. :arrow: Koty z Lubonia :arrow: 10

2. :arrow: Koty ze Szczytna :arrow: 8

3. :arrow: Koty ze Szczecina :arrow: 1

GŁOSOWAŁY :arrow: babajaga, villemo5, becia_73, psiama, kotka doroty, Mulesia, AniHili, playbunny71, dolabra, skwareek, madziabrau, bolkowa, joarkadia, solangelica, Annazoo, jasdor, Nemi, milu, selya,


Nie spać Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt paź 28, 2011 10:58 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

łoj nie głosowałam :oops:

więc głosuję na KOTY Z LUBONIA

a ja właśnie walczę, z przedszkolem i śledziami które podają dziecią :evil:
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 28, 2011 11:01 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

GŁOSOWANIE PAŹDZIERNIK 2011

1. :arrow: Koty z Lubonia :arrow: 11

2. :arrow: Koty ze Szczytna :arrow: 8

3. :arrow: Koty ze Szczecina :arrow: 1

GŁOSOWAŁY :arrow: babajaga, villemo5, becia_73, psiama, kotka doroty, Mulesia, AniHili, playbunny71, dolabra, skwareek, madziabrau, bolkowa, joarkadia, solangelica, Annazoo, jasdor, Nemi, milu, selya, agnieszka1565,
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt paź 28, 2011 11:02 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

Aga, ale jak to ? Śledzie przedszkolakom ? 8O
A ja myślałam, że tylko u mnie sa akcje typu rzepa, grochówa :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt paź 28, 2011 11:34 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

A nie wolno dawać dzieciom śledzi?? 8O
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt paź 28, 2011 11:36 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Październikowe głosowanie

villemo5 pisze:A nie wolno dawać dzieciom śledzi?? 8O


wolno jak ktos ma ochotę - tylko ile dzieci je jada - szkoda kasy to w końcu są nasze pieniądze
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości