.

Czasem się jakieś cuda zdarzają.Na ogłoszenie Bazylego odpowiedzieli mili ludzie, ale poleciłam im kotkę od Gosiar, Matyldę.Za parę godzin pojechali po nią , ale wyjechali z Zuzią, mamą mojej Julci.Strasznie skomplikowane, ale Bazyli ma domek, a dzięki jego ogłoszeniom i Zuzia, która prawie rok czekała na domek.I doczekała się, w dodatku na taki naprawdę fajny. Kciuki za domki dla kotków.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, muza_51 i 8 gości