CZTERY WĘGIELKI URATOWANE Z PODWÓRKA MAJĄ DS

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 25, 2011 10:34 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

Cała przyjemność po mojej stronie :D
Ale składam zażalenie :wink:
Pojechałam po dzikusy do oswajania tak? A co dostałam? Pakiet najbardziej niedopieszczonych miziaków jaki w zyciu widziałam 8O
Barankują, ugniatają, wywalają brzuchy do głaskania, a mruczą przy tym jak traktory. Do tego sikają do kuwety i łykają tabletki jak cukierki.
Po prostu genialne koty, zakochałam się w nich :1luvu:

Cioteczko Tabo wierzę w Ciebie, złapiesz trzeciego węgielka. On juz nawet imię ma: Grześ. No chyba, żeby okazał się kobitką to pomyślimy.
Trzymam kciuki za łapankę :ok:
My się mamy bardzo dobrze.
Pozdrowienia od Gustawa i Gwidona :D
Obrazek

bona_46

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 29, 2011 23:01
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto paź 25, 2011 10:44 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

Całuję Was mocno :1luvu: , chłopaków też w pyszczki i brzuchy oraz głaszczę wirtualnie :1luvu:

A co do dzikich kotów :twisted: , to prawda,że prychały tylko przy pierwszym kontakcie, po prostu ze strachu. Naprawdę szkoda byłoby zmarnować takie miziaki! Dziwią mnie okoliczni ludzie, jak można nie zwrócić uwagi na takie cuda! Obok jest szkoła, mamy przyprowadzają dzieci pod kocią budkę jak do mini-zoo, pokazują kotki i...odchodzą. Przepraszam jeszcze przynoszą prawie łyse kości z kurczaka,żeby sobie kotki pojadły 8O 8O 8O

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto paź 25, 2011 20:57 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

Ależ oni mają apetyt! Trzy puszki Gurmeta schodzą każdego dnia. Do tego miska suchego. I gotowany kurczak.
I domagają się coraz większej ilości pieszczot. Jeden drugiego spycha z kolan :) Czasem rąk nie starcza do głaskania.
Uwielbiam ich :1luvu:

Gustaw ma już całkiem ładne oczki i przestał sapać.

Tabo jak tam ostatni węgielek? Próbowałaś dziś łapać?

Gwidon ma prawie zaklepany domek :D
Obrazek

bona_46

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 29, 2011 23:01
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro paź 26, 2011 10:15 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

przepraszam,że wczoraj nie pisałam. ledwo żyję :roll: biegam od piwnicy do budki całe dnie po pracy.
Próbowałam wczoraj łapać, ale Mały znów zrobił ten sam manewr. Jak mnie zobaczył z transporterem to czmychnął w ten swój podkop pod budę i tyle go widziałam :roll: Ale ja nie odpuszczę gnojkowi!

Najgorzej ze średnim-podrostkiem buraskiem, póki co najbardziej chorym ze stada. Wczoraj już nic nie jadł, karmicielka wreszczie przyniosła antybiotyk(mówiłam już wcześniej,że kot chory,ale kwitowała"gdzie tam chory!"). W końcu jak już nic nie może przełknąć wczoraj sama prosiła,żebym zabrała go "na zastrzyk". Ale gdzieś wlazł jak przyszłam i nici z tego wyszły. Ponoć jej daje się łapać. Zobaczymy dziś. Odezwę się wieczorem.

Trzymajcie :ok: za oba. I za domek dla Gwidona :ok: :ok: :ok:

Grzesiu daj się złapać, Cioteczka bona czeka, braciszkowie czekają,nie bądź głuptasem!

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro paź 26, 2011 11:53 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

super wam dziewczyny poszło :ok:
podczytywałam ,ale pomóc nie mogłam :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 26, 2011 12:40 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

dziękujemy za wsparcie dorcia44 i prosimy dalej o :ok:
to jeszcze nie koniec naszych zmagań.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro paź 26, 2011 12:57 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

to i ja potrzymam :ok: za szczęśliwy ciąg dalszy
Obrazek Obrazek

talamasca

 
Posty: 155
Od: Czw gru 25, 2008 1:03

Post » Śro paź 26, 2011 21:15 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

Kolejny sukces: chory bury podrostek złapany :piwa: !!!

Okazało się,że kocio tak chory ,że sam wszedł na ręce karmicielce, a ona chyba już mocno zdesperowana,bo dziś już bardzo chciała,żebym go zabrała. Dwa dni temu nie wierzyła,że kot chory. Pokazywałam który, tłumaczyłam. Wszystko na nic. Pani mówiła,że też jest chora i oscentacyjnie dmuchała w chusteczkę. Jak dziś się pojawiłam, powiedziała,że kot chyba nie żyje, leży w budce i nic nie je od wczoraj. "Rano tylko powąchał i odszedł"- mówiła.

Burasio okazał się być dziewczynką. Ma kk, trzecie powieki na pół oka, nosek zdarty do krwi, kompletnie nic nie je, nie może nawet przełykać. Dostała kroplówkę, Synulox w zastrzyku i póki co została u mojej wetki. Leży na kołderce w ciepełku. Już bezpieczna. A ja błagam Was o pomoc w szukaniu dla niej domu. Zdjęcia zrobię jak będzie ciut lepiej, narazie nie miałam do tego głowy i czasu. Jestem przerażona co z nią zrobię jak wetka za chwilę każe mi ją zabierać :?

Cioteczko bona_46, dla Ciebie nie mam dobrych wiadomości.Grześ tradycyjnie zwiał. Jutro powalczymy o niego profesjonalnie :twisted:

Nie mieszkam, nie jem, nie sprzątam u siebie. Latam non stop i chwilowo mam tak dość kotów,że jak przychodzą moje nie mam nawet siły ich głaskać :|

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw paź 27, 2011 13:40 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

Biedna kicia :( Ja jej wziąć nie mogę bo nie mam jak odizolować.

Grzesiu pospiesz sie bo jak bracia pojadą do swoich domków to sam będziesz siedział i będzie ci smutno.

Gustaw i Gwidon mają coraz lepsze apetyty i humory :)
Obrazek

bona_46

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 29, 2011 23:01
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon paź 31, 2011 19:19 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

Chłopcy są jeszcze doleczani ale już całkiem dobrze się czują. Rozrabiają jak przystało na smarkaczy, tyle, że duża dawno nie miała małych kotków w domu i zapomniała jak to jest. Teraz się uczy, że okulary, długopisy i tym podobne pierdoły należy chować bo bardzo fajnie spadają z biurka. Jeszcze lepiej spadają bibeloty z regału. A kwiatki daje się rwać ząbkami. No cóż człowiek sie uczy całe życie, niech duża pamięta.

Szukamy domków! Nasze zdjęcia na razie w adopcjach miau.
Zaraz się bierzemy za robienie ogłoszeń.
Obrazek

bona_46

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 29, 2011 23:01
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob lis 05, 2011 0:22 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

Chłopcy zdrowi :) Zostali dziś drugi raz odrobaczeni i mają założone książeczki zdowia.

Bardzo prosimy o pomoc w szukaniu domków. Mamy trudną logistycznie sytuację. Dołączył do nas odziedziczony kocurek 12-letni i w ten sposób jest nas już czterech, dwóch starszych panów i dwa młode podrostki. Oprócz tego jamniczka i molos.

Kotki bardzo proszą o domki. Są przesłodkie, miziaste i rozmruczane :1luvu:
Obrazek

bona_46

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 29, 2011 23:01
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob lis 05, 2011 10:33 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

Kochani bardzo prosimy o wsparcie i pomoc w ogłaszaniu kociaków!

Wszystko się bardzo pokomplikowało. Na sytuacje losowe nie mamy wpływu i tak też się zdarzyło. Bona_46 cudownie pomogła w tymczasie dla chłopców i była bardzo zaangażowana,ale teraz
musiała dodatkowo przygarnąć 12-letniego kocura i powoli zaczęło Jej się logistyczne piekło w domu :(
Ostatnio edytowano Nie lis 06, 2011 7:32 przez tabo10, łącznie edytowano 1 raz

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob lis 05, 2011 11:03 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

to jeden z kociaków, które są u mojej znajomej.Jest już zdrowy, wczoraj był na wizycie kontrolnej u naszej cudownej pani weterynarz, która traktuje nas ulgowo.Dziękujemy :1luvu:

Obrazek

Obrazek

A to drugi chłopczyk. On walczył o uratowanie oka. Tak wyglądał po tygodniowej kuracji, teraz owrzodzenie wokół oka , nosa i w pyszczku zniknęło, musi tylko odrosnąć futerko:)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obaj mają mega apetyty,robią kupy większe od kup mojego psa :ryk:
Do tego mnóstwo energii, roznoszą klatkę i nie mogą tam już dłużej tkwić!

Kociaki u bona_46 są klonami tych. Oto oni:

Obrazek

Obrazek

Potrafią korzystać z kuwetki:)

Obrazek

I są inteligentami:)

Obrazek

Obrazek

DT pomóżcie! i prośba o ogłaszanie, ja już nie daje rady wszystkiego sama ogarnąć 8O Biegam podawać krople, sprzątać i karmić,latam do weta. Do tego przedwczoraj odłowiłam następną kotkę z tego stada-jest w klinice na sterylizacji. Za dużo na jedną osobę :?
Ostatnio edytowano Nie lis 06, 2011 7:33 przez tabo10, łącznie edytowano 1 raz

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob lis 05, 2011 14:32 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

żyją dzięki wam ....
przepraszam ,pomóc nie mam jak :cry: sama zakocona i zapsiona po kokardę jestem .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 05, 2011 20:15 Re: KOCIAKI -WARSZAWA pomóżcie DT na CITO na kilkanaście dni!!!

dorcia44, dziękujemy za wsparcie :kotek:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka-, muza_51 i 6 gości