alveaenerle pisze:Przelałam kasę za bazarek + kilka złotych ode mnie

bardzo dziekujemy Alveanerle

bylam u bezogonki w piatek wieczorem,. podchodzi juz do karmicielki wiec mamy pomysl co by na nia nalozyc cos. trzymajcie kciuki, najpierw ja do tego przyzwyczaimy a potem po paru dniach nalozymy.
to sposob mojej znajomej z dzialek, na dzialkach sie sprawdzil dla 15 tu kotow.
poza tym kicia wyglada troche lepiej, dostaje leki i mimo ze zwieracze nadal nie pracuja stan zapalny sie wyciszyl.
wiec jest spora szansa dla Kici
