[B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 24, 2011 11:12 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

J.D. pisze: storpedować działania Erin?
:ryk:
Jakie działania 8O? Ani słowa o nich.
J.D. jeśli wiesz coś o tych kotach to chociaż Ty napisz :!:

fasolus

 
Posty: 153
Od: Czw maja 06, 2010 16:33

Post » Pon paź 24, 2011 11:13 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

Erin pisze:Asiu, daj spokój.
Skupmy się na pomocy kotom.

Tak skupmy się na pomocy której nie ma :roll:

fasolus

 
Posty: 153
Od: Czw maja 06, 2010 16:33

Post » Pon paź 24, 2011 11:15 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

J.D. pisze:wybaczcie,Sonia,pinokio ale cała ta sytuacja jest trochę niesmaczna....Erin założyła wątek POMOCOWY,parę postów pózniej zarzuca się jej "przekłamanie"[ post pinokio] bo zna panią i jej koty... póżniej wpada Sonia i mówi,że zna sytuację....
MOJE KOCHANE TO GDZIE BYŁYŚCIE DO TEJ PORY???
Może po waszych uczepliwych postach Erin nie chce z wami współpracować? nie mnie to oceniać
jednak jesli Sonia mieszka blisko a pinokio chce jechać to może zejdzcie z Erin i same dogadajcie się i coś WRESZCIE zróbcie
nie żebym stawała po której ze stron-JA STAJĘ PO STRONIE KOTÓW!!! skoro Sonia mieszkasz blisko i znasz sprawę to na dobry ład wstyd,że do tej pory nie założyłaś kotom wątku...

edit:kolejny raz apeluję o "wstrzymanie" ;to wątek pomocowy dla kotów

Nie mam czego sie wstydzić kotom pomagam od x lat, kotka była leczona jest dokarmiana regularnie.To,że Erin załozyła wątek to uważasz,ze tak wiele zrobiła,a teraz tylko hopsa i podnosi.Moje posty nie były uszczypliwe, za nim Pinokio pokazała sie na wątku, pierwsza napisałam do Erin z zapytaniem ( ze koty znam i są z naszego osiedla) zignorowała mój post, więc usunęłam.Pomyślałam iz nie warto pisać skoro nie ma odpowiedzi.Potem napisałą Pinokio,ze zna ten dom bo tam sie kiedys wychowywała.Zaczęłam pisać myśląc,ze skoro zna sutuację i dom w którym są koty to wspólnie łatwiej cos zrobić a widzę,że rozpętała sie tu nie zła burza.
JD nie zakładałam wątku, bo nie każdy wie jak to robić i nie każdy jest jest taki bystry jak Erin, no ale teraz juz będę mądrzejsza co do forum miau.
I jeśli ma byc tylko zgryźliwość na wątku to chyba bez sensu tu pisać,a tylko pomagać kotom jak do tej pory to robię.
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Pon paź 24, 2011 11:58 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

Hopsamy do góry po południu :roll:

fasolus

 
Posty: 153
Od: Czw maja 06, 2010 16:33

Post » Pon paź 24, 2011 13:57 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

Erin sprawę o której rozmawiałyśmy postaram się załatwić do piątku.Niestety po przeziębieniu padło mi na oskrzela,lub płuca ( :?: )ból niesamowity.Nie jestem w stanie wyjść z domu.Lajla znów chora nie wiem na co.Chyba po akrobacjach nadwyrężyła łokieć. :( Trzymaj się razem z kociastymi :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Pon paź 24, 2011 14:00 przez welina, łącznie edytowano 1 raz

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 24, 2011 13:58 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

Welino, nie ma sprawy. Fanty mogą poczekać.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 24, 2011 15:32 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

:!: :!: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 24, 2011 15:56 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

Nie wiem o co Ci chodzi J.D, ale sie uspokoj, prosze o to. Jestes zaslepiona, czy masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Staralam sie sprostowac to co Erin w bezczelny sposob napisala. Pisalam, ze jesli nie znala sytuacji i nie wiedziala jak i co, to teraz juz wie i powinna przeprosic stara kobiete i wyprostowac post pierwszy i isc dalej z pomocą. Skoro zalozyla watek, to chyba nie po to zeby chopac tylko pomoc tym kotom, tak? Siedzi cicho nic nie pisze, zachowuje sie jak krolewna.
Napisalam, co mi sie nie podoba i tyle. po co znowu do tego wracac. Wyciagnelam reke, przeprosilam i dalej zle.

Pojechalam dzisiaj specjalnie do Bialegostoku zeby wyjasnic i zobaczyc o co chodzi z tymi kotami. Spotkalam sie z Pania doktor, ktora leczyla kotkę. Beda tu zdjecia w jakim stanie byla kotka, a w jakim jest teraz. Tam sa koty, ktore mialy stycznosc z ta kotka i jeden z nich ma juz widoczne zmiany na skorze, choc tragedii jeszcze nie ma. Koty sa zadbane, kotkowo postawilo budki(sa dwie), Pani Jasia karmi dwa razy dziennie te koty i jeszcze z drugiego podworka. Przyszla tez sonia93 i pani Jasia. Są tam znane wsrod ludzi mieszkajacych. Pomoc kotom i dokarmianie jest potrzebne, bo nik sie nimi nie przejmuje, nikt do nich sie nie przyznaje.
Ludzie, ktorych znalam w dziecinstwie z tego domku, niestety juz nie żyją, a ich corke zna jeden z facetow, ktory tam przyszedl, nie wiem po co, chyba popatrzec, albo ma tam garaz(?). Podalam swoje namiary i obiecal, ze przekarze. Jak sie ze mna skontaktuje, to zapytam, porozmawiam dlaczego tym kotom nie pomaga. Mysle jednak, ze mieszka daleko i skoro tam mieszka tylko jej ciocia, to nawet kontaktu z nia za bardzo nie ma i moze nawet nie wie otych kotach.

Kotke najlepiej byloby schwytac, jeszcze raz zdjagnozowac, wdrozyc leczenie jesli bedzie trzeba, jesli nie, zaaplikowac advokate i puscic na wolnosc.
Kota niezwlocznie zlapac i leczyc i wykastrowac.
Ogromnym szczesciem jest tu Pani wet., ktora bardzo jest oddana tym kotom i nawet tam chodzi. Bedzie dzwonic do kotkowa i prosic o klatke lapke. Rzeczywiscie trzebaby kotom dt. Izolacja bardzo potrzebna. Tak wyglada po krotce sprawa z tymi kotami.
Uwazam tez, ze pani Jasi nalezy sie odpoczynek od tych kotow. Rozmawialam z nia i powiedziala, ze poki chodzi i zyje, bedzie tam jezdzic, bo bardzo sie o nie martwi i nie usiedzialaby spokojnie wiedzac, ze one sa glodne. Dobrze byloby pomoc z karmą.
Zarazwkleje kilka zdjec dzisiejszych.


Kotusia
Obrazek

kot
Obrazek

ten chory kot
Obrazek

pani Jasia z pania doktor probowaly zlapac kicie, bo wet chce zakropic jej advokate
Obrazek

Obrazek

koty zadbane jak trzeba, tylko nie ma tam warunkow na leczenie.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 24, 2011 16:45 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

Dzięki Pinokio,że przyjechałaś i poświęciłaś swój czas.
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Pon paź 24, 2011 19:06 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

pinokio_ pojechałaś obadać te koty? 8O 8O 8O Da się?
A czy nie byłoby wygodniej siedzieć w ciepełku przy kompie i hopać po pomoc na wątku? 8)

fasolus

 
Posty: 153
Od: Czw maja 06, 2010 16:33

Post » Pon paź 24, 2011 21:30 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

fasolus pisze:pinokio_ pojechałaś obadać te koty? 8O 8O 8O Da się?
A czy nie byłoby wygodniej siedzieć w ciepełku przy kompie i hopać po pomoc na wątku? 8)

no pewnie :D, ze sie dalo :1luvu: :ok:
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 24, 2011 21:51 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

Hopanie na wątku po pomoc jest bardzo ważne i założenie jego również..Bez tego nikt by nie wiedział o potrzebie tych biednych kotów.Jako osoba starsza nie rozumiem tej ironii.Wszystkie jesteśmy kociarami,chcemy dla nich dobra.Zastanawiam się po co tyle jadu.Białystok duże miasto,może znajdą się jakieś DT.Samo oglądanie kotów nic nie da,ani nie wyleczy ,ani nie nakarmi..Tu jest potrzebna pomoc również finansowa-dlatego popieram hopsanie,aby jak najwięcej osób o tych kotach usłyszała.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 24, 2011 22:15 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

'Hopsanie' ważna rzecz, na pewno.
Ale inaczej wszystko brzmi, gdy widać jakikolwiek wkład własny, poza oczywiście założeniem wątku i wstawieniem zdjęć, i później 'hop'.
Co dalej? Użytkownicy forum powinni czuć się bardziej zobowiązani do znalezienia DT, czy innych rozwiązań, dlatego że założono wątek?
Czy założenie wątku nie zobowiązuje także do udzielania jakichkolwiek informacji, poza 'hopaniem'? Założycielka wątku bardzo szczegółowo domaga się takich informacji od innych.
Czekać więc chyba należy...?
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Pon paź 24, 2011 22:37 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

Szałwia pisze:'Hopsanie' ważna rzecz, na pewno.
Ale inaczej wszystko brzmi, gdy widać jakikolwiek wkład własny, poza oczywiście założeniem wątku i wstawieniem zdjęć, i później 'hop'.
Co dalej? Użytkownicy forum powinni czuć się bardziej zobowiązani do znalezienia DT, czy innych rozwiązań, dlatego że założono wątek?
Czy założenie wątku nie zobowiązuje także do udzielania jakichkolwiek informacji, poza 'hopaniem'? Założycielka wątku bardzo szczegółowo domaga się takich informacji od innych.
Czekać więc chyba należy...?

Sama Erin nic nie zrobi .Myślę,że nie potrzeby,ani jad,ani napadanie na nią.Wątek jest,a teraz potrzebni są ludzie,którzy mogą pomóc,każdy na miarę swoich możliwości.Chyba po to powstał ten wątek,a nie na pisanie pustych słów.Trzeba zakasać rękawy i pomyśleć o najlepszym rozwiązaniu problemu ( wspólnie ),a nie przekomarzanie się kto jest lepszy,a kto gorszy.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 24, 2011 23:17 Re: [B-stok]Chore bezdomniaczki pilnie potrzebują pomocy i DT !

Przeczytałam watek i muszę powiedzieć, że pinokio_ o ile jak mniemam dużo serca masz dla kotów tak powściągliwość nie jest Twoją mocną stroną, właściwie od pierwszego postu byłas nieprzyjemna do Erin, właściwie po Twoich wypowiedziach nie postawiłaś Erin w dobrym świetle. Nie każdy potrafi sie przeciwstawić takiemu językowi, byc może dlatego Erin wolała nie wdawac sie w dyskusję z Tobą.

Podnoszenie, to utrzymywanie watku na "dobrej pozycji" a to bardzo istotne, potrafi wskoczyć na 3 strone w zaledwie pół godziny, nie rozumiem dlaczego taka szydera? Fasolus to do Ciebie akurat.

Myślę pinokio_, że jak trochę zejdziesz z ciętego języka na rzecz wyjasnienia spokojnie sprawy na privie to może chleb ze współpracy jakiś bedzie co się tylko kotom przysłużyc może. Co z advocate? działą na świerzba całościowo czy tylko usznego ?, można by jakos ubić dzidostwo na dworze i mieć czas na znalezienie opiekuna.
Odnośnie złapanai kotki to do klatki łapki i dzikuny totalne sie łapia, tyle, że być może jednorazowo...

Kciuki dla Koteczki :ok:
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 50 gości