Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Nie paź 23, 2011 13:35 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Wyślę Ci pocztą, OK?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14


Post » Nie paź 23, 2011 13:49 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

To już na PW sie upomnę jak zdobędę kserówkę.

Laseczki, jak tam Lilo???

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon paź 24, 2011 7:24 Re: Paluch6 - prosze jeszcze nie pisac

jamkasica pisze:Weekend oficjalnie się zaczął :wink:

A ja przypominam się z kotami, które w schronie przeszły już wiele i aktualnie zaległy na leczeniu grzyba
.

Niby "nic", a jednak nieco upierdliwe do leczenia w schronisku i czasem nieco absurdalne w porównaniu z ich historiami choroby, a jednocześnie niestety zupełnie zrozumiałe. Kolej rzeczy :roll: .

KTO NIE BOI SIĘ GRZYBKA? :)


Na czele mamy oczywiście Mrówcię- zdecydowanie ZA długo w schronie i Adela, który zdążył już być: chory, umierający, z okiem do usunięcia, znowu umierający, chory, zdrowy, chory i...zagrzybiały.

wolontariat-Paluch pisze:MIRON :!: :!: :!: BARDZO PILNY :!:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


PRZYLEPKA zwana też SIMKĄ
Obrazek z Ferią Obrazek Obrazek Obrazek

MAKSIO
Obrazek Obrazek

MRÓWKA :!: :!: :!:
Obrazek Obrazek :arrow: 10.04 Obrazek 19.06 Obrazek Obrazek

ANTEK:
Obrazek

ADEL
Obrazek Obrazek 03.07 Obrazek



Te koty nie są obłożnie chore, potrzebują domu!


pozwólcie, ze sie zachwyce :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Przylepka :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon paź 24, 2011 10:03 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Nie byłam w schronisku od dwóch miesięcy

dwóch? :?
Szalony Kocie a może zechcialabys przepisać z siebie Hrabiego i Mańka? Pan Hrabiego do Ciebie dzwonił i chciał się umówić. Ja pisałam kilka razy, ale bez odzewu.
AnielkaG
 

Post » Pon paź 24, 2011 10:22 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Dwóch, w sierpniu czyściłam klatki maluchom, zdaje mi się, że nawet widziałyśmy się na korytarzu.

Ostatnie ustalenia na temat Mańka były takie, że może zostać na mnie, bo jest na umowie stałej - i nie zgłosiłaś do tego uwag.
A pan od Hrabiego dzwonił nie wiem kiedy. Staram się oddzwaniać na każdy nieznany numer, który do mnie zadzwoni, ale przy częstych zmianach telefonów jest to czasem trudne i nie zawsze mi wychodzi.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon paź 24, 2011 11:07 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Oba koty mają Twoje dane w bazie chipów, z nieaktualnym numerem telefonów. Jakby któryś zginął - chipy są bezużyteczne. Trudno, powiem obecnym właścicielom żeby zachipowali koty raz jeszcze, bo raczej nie mogą liczyć na przepisanie ich na siebie.
Co do Mańka - nigdy nie pisałam ani nie mówiłam że ma zostać na Ciebie.
A co do Hrabiego 1. lipca napisałaś mi na PW
O rrrany, super!
Jutro? Pojutrze?

Chyba miałaś swój numer, chociaż faktycznie - był długo nieaktualny.
i tu był numer telefonu

Pan dzwonił, nawet z Toba rozmawiał ale nie miałaś czasu jechać na Paluch. To było 4 miesiące temu. Cały czas nie masz czasu? Ale inni mają, nie?
AnielkaG
 

Post » Pon paź 24, 2011 11:27 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Pan ze mną na bank nie rozmawiał.
Nie zmieniałam numerów, tylko modele - i to powoduje, że czasem nie wiem, kto do mnie dzwoni. Staram się odbierać wszystko lub oddzwaniać, ale czasem zwyczajnie nie daję rady.
Mogę pojechać i przepisać, nie trzeba czipować raz jeszcze, wszystkie umowy wciąż mam, chociaż Mańka nie tam, gdzie mieszkam i trochę mi zajmie jej znalezienie w mieszkaniu, w którym nie byłam od ośmiu miesięcy. Ale podtrzymuję zdanie, że ostatnia moja wiadomość o nim była taka, że jest wzięty na umowę stałą, nie tymczasową i że w związku z tym nie trzeba go przepisywać i że dalej rozmowa się urwała.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon paź 24, 2011 11:34 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Kocie, ja Ci powiem tak:
Żadna z nas z Tobą już niczego nie będzie załatwiać, bo później to my się wstydzimy.
Nie chce mi się teraz sprawdzać, ale Myszata poszła do adopcji pięć m-cy temu.
Więc nie gadaj, ze cały czas miałaś problem z telefonem albo byłaś chora.
Tyle ode mnie.

Na PW upomnę się o adres, jak zapowiadałam.
Więcej nie chce mi się już z Tobą gadać o tym, bo to się staje po prostu żenujące.

EDIT: Poza tym jak się to załatwia normalnie to my wiemy, wszystko sie odbywało po prostu normalnie - współpracowałyśmy w tym względzie między sobą z innymi dziewczynami i wszystko odbywało się bez zarzutu.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon paź 24, 2011 12:03 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Ja i tak nie tymczasuję odkąd mam osobiste kłopoty. Więc i tak nie sądzę, bym jeszcze była Wam potrzebna.
Nie zawsze mogę, ale staram się tyle, ile mogę zrobić. A przepisywanie kotów nie jest na liście priorytetowej moich działań.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon paź 24, 2011 12:11 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Szalony Kot pisze: A przepisywanie kotów nie jest na liście priorytetowej moich działań.

No i wszystko w temacie.

:?

PS: a co z Miszką? Ma jakieś ogłoszenia?
Czy też spadła z listy priorytetów?

Eh, wściekłam się. Nie gadajmy dalej.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon paź 24, 2011 12:19 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

A przepisywanie kotów nie jest na liście priorytetowej moich działań

Aha :?
Niezapominajka tez widac nie jest na tej liście.
Szalony Kocie- zastanów nad tym co to jest odpowiedzialność, bo inaczej osobiste kopoty będą się tylko powiększać.
AnielkaG
 

Post » Pon paź 24, 2011 12:23 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Każdy ma swoje problemy, swoje życie i zwykle zbyt krótką dobę niestety :roll: .
Być może nie zawsze powinniśmy brać na siebie więcej spraw niż jesteśmy w stanie ogarnąć (i ja w tej kwestii także święta nie jestem :oops: ).

O priorytetach także długo by dyskutować, a podejrzewam że, ta (najpewniej nieprzyjemna) dyskusja i tak nie przyniosłaby jednoznacznych wniosków.

Przypominam jednak, że w tym wypadku to nie kwestia osobistej listy rzeczy ważnych tylko współpracy między sobą, a w szczególności ze schroniskiem. O kotach, ich nowych domach i ustaleniach z nimi nie wspomnę.

Ustalcie proszę na pw jak sfinalizować te kwestie, a gdyby była potrzebna jakaś pomoc natury formalno-logistycznej, to dajcie znać- postaram się pomóc.
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 24, 2011 12:28 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Ma ogłoszenia. W ogóle ogłoszenia to to, co robię, bo z racji pracy przy komputerze mam na to najwięcej czasu. Staram się jak mogę, ale do ideału mi daleko. Odkąd wiem, że kotów z Palucha brać na tymczas nie będę, nie mam też ciśnienia na czyszczenie konta, bo mi te koty na koncie nie przeszkadzają, a czasu mam mało na jeżdżenie do schroniska - i niestety sama to widzę, bo już kilkakrotnie miałam nadzieję, że mi się uda wyrwać, ale praca nie pozwalała.
Próba przepisania Myszatej została podjęta, niestety w BA z tym, co miałam, odmówiono mi dokonania formalności. Potem jeszcze Magaaa zaczepiałaś mnie w związku z tym w temacie smarti, odpowiedziałam Ci zgodnie z prawdą, że z aktualnymi danymi nie mam takiej możliwości i temat się urwał, nie odpisałaś.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 178 gości