BALBINKA - żegnaj maleńka [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 30, 2011 21:49 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

felin pisze:
delfinka pisze: W zasadzie to kot-anioł, ale każdy anioł, dla równowagi, musi mieć wadę.
Ten konkretny, oprócz tego, że niesprowokowany napadł na Balbinkę, to toczy nieustanną wojnę z Mitką z Pabianic. Skaranie boskie ...

Felin, wracaj i zacznij odczyniać!


No, aniol w rzeczy samej :mrgreen:
Od poniedzialku będę odczyniać, masz to jak w banku. Aktualnie zaczynam się pakować i kompletnie nie mam do tej czynności natchnienia. Dlaczego nie mogę się po prostu teleportować razem z kotami i dobytkiem :? ?
I jeszcze na koniec pobytu kocury wyniosly dziś ze spiżarni zmumifikowane mysie zwloki (w celach rozrywkowych, oczywiście) :strach: Skąd się tam, do cholery, wzięly 8O ? Sprawdzaliśmy spiżarnię po przyjeździe i nic nie bylo; co więcej, wątpię czy w temperaturze pokojowej coś (nawet tak malego jak mysz) może się zmumifikować w ciągu 2 miesięcy!

vega013 pisze:
felin pisze:20 m2 na pierwszego kota oraz 10 na każdego następnego. Więcej oczywiście też może być :D

Ufff...(westchnienie ulgi). Mieścimy się w tych normach, a nawet zostaje dokładnie na połowę kota :lol:


A ja mam już 2 m deficytu :mrgreen:

Znaczy - powinnaś zredukować o 1/5 część jednego kota.

Ja zaś zastanawiam się, czy mogę liczyć jako osobne całości całość Lili (4 lata i waga 1,5 kg) oraz Gabi (całkowity brak ogona, a ogon to też jakaś część kota).

Felin, ta mysz się zmumifikowała, a nie rozłożyła? Brrr...

A może ragdoll jest ragdollem tylko w stosunku do ludzia, a do niektórego kota to on agresorem być potrafi?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt wrz 30, 2011 21:54 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

felin pisze: . Dlaczego nie mogę się po prostu teleportować razem z kotami i dobytkiem :? ?

to bardzo frapujący temat :lol:
Jestem gotowa poprzeć realne, solidne badania nad nim.

Ciekawe, czy podczas teleportacji cząstki podróżujących zderzałyby się ze sobą,
podobnie jak to ma miejsce w przypadku samochodów? :roll:
I co by się działo, gdyby cząstki osób podróżujących wymieszały się ze sobą?
Czy to co wyląduje w porcie docelowym byłoby tym samym co opuściło port wyjściowy?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt wrz 30, 2011 21:54 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Tak Haniu, radgoll jest na pewno radgollem dla ludzia, takim całkiem dosłownym :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob paź 01, 2011 13:02 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

vega013 pisze: Znaczy - powinnaś zredukować o 1/5 część jednego kota.

Felin, ta mysz się zmumifikowała, a nie rozłożyła? Brrr...


Koty już się zredukowaly skutkiem spacerów i polowań na różną zwierzynę lub dzikich gonitw po domu: jeden o 300, a drugi o 200 g :) Pomiar z mijającego tygodnia wyniósl 6,2 i 6,3 kg. Najmlodszy 4,9, ale on jest chudy i jeszcze rośnie. Osobiście chętniej zmienię metraż na większy.

Mysz się zmumifikowala, jak najbardziej. Wyglądala jak wykopana na pustyni. Zaczynam podejrzewać, że wlazla tam w zeszlym roku i wykorkowala w zimie. Swoją drogą, trzeba mieć pecha, żeby się zamelinować w spiżarni i zejść z glodu :mrgreen:

delfinka pisze:
felin pisze: . Dlaczego nie mogę się po prostu teleportować razem z kotami i dobytkiem :? ?

to bardzo frapujący temat :lol:
Jestem gotowa poprzeć realne, solidne badania nad nim.

Ciekawe, czy podczas teleportacji cząstki podróżujących zderzałyby się ze sobą, podobnie jak to ma miejsce w przypadku samochodów? :roll:
I co by się działo, gdyby cząstki osób podróżujących wymieszały się ze sobą?
Czy to co wyląduje w porcie docelowym byłoby tym samym co opuściło port wyjściowy?


Podobno byly już jakieś udane eksperymenty na tym polu; w Australii bodajże. Wyniklo z nich, że w porcie docelowym ląduje kopia tego co bylo w porcie wyjściowym. Mnie bardzo frapuje w jaki sposób kopiuje się cześć, że tak powiem, niefizyczna.

delfinka pisze:Tak Haniu, radgoll jest na pewno radgollem dla ludzia, takim całkiem dosłownym :lol:


A może on się po prostu pomylil po ciemku? Znaczy się, mial napaść na Mitkę, a wyszlo tak, że pogonil Balbinkę. Może one się podobnie poruszają albo coś? Choć z drugiej strony, koty widzą aurę, więc nie bardzo wiem jak móglby się pomylić.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 01, 2011 16:51 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

felin pisze: Swoją drogą, trzeba mieć pecha, żeby się zamelinować w spiżarni i zejść z glodu :mrgreen:

Biedactwo, ona była pechowcem. Na tej samej zasadzie w drewnianym kościele na głowę spada cegła.

felin pisze:Podobno byly już jakieś udane eksperymenty na tym polu; w Australii bodajże. Wyniklo z nich, że w porcie docelowym ląduje kopia tego co bylo w porcie wyjściowym. Mnie bardzo frapuje w jaki sposób kopiuje się cześć, że tak powiem, niefizyczna.

nie kopiuje się, ma do wyboru dwie meliny :mrgreen:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob paź 01, 2011 21:48 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

delfinka pisze:
felin pisze: Swoją drogą, trzeba mieć pecha, żeby się zamelinować w spiżarni i zejść z glodu :mrgreen:

Biedactwo, ona była pechowcem. Na tej samej zasadzie w drewnianym kościele na głowę spada cegła.

No wlaśnie. Gdyby wiedziala, glupia, że tu w zimie nikt nie mieszka, a wszystko co jadalne, to przetwory w sloikach, to może poszla by do sąsiadów :wink:

delfinka pisze:nie kopiuje się, ma do wyboru dwie meliny :mrgreen:

Czyli jak bozia: jedna osoba w dwóch postaciach :?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 02, 2011 21:49 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

no nie wiem. Tylko jedna jest kompletna :|
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro paź 05, 2011 14:21 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

No i oczywiście nie mam netu :twisted: Jasna d... :twisted:
Co gorsza, sprawę mogę wyjaśnić dopiero w piątek, a kiedy znowu będzie, hgw. Jeśli firma (zainteresowanym podam nazwę w pw) rozwiązala ze mną umowę albowiem dzial rozliczeń znalazl niedoplatę w kwocie 2,50 zl (już raz tak bylo), to będzie bal albowiem zginąl mi dowód "osobliwy" i nowy dostanę za jakieś 2-3 tygodnie; prawo jazdy za 4 (też wcięlo). Bez żadnego ID nie podpiszę nowej umowy :twisted: A net jest mi potrzebny do pracy :twisted: :twisted: :twisted: Korzystam w tej chwili z sieci u mamy, ale na dluższą metę tak się nie da :twisted: Kiedy ten kraj znormalnieje?

To bylo tytulem wstępu :wink: Co tam u Balbinki? Odczyniam od poniedzialku, zgodnie z obietnicą (wczoraj mi się przysnęlo przed zakończeniem wstępu, ale to raczej nie powinno mieć wplywu w tym przypadku). Czy ona, biedna, faktycznie mieszka teraz w tym pudelku? Aż tak się zestresowala tym napadem?
Wyglaskać ją ode mnie proszę!

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 05, 2011 15:33 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Proponuję zrezygnować tej firmy. Na pewno nie są monopolistą.
Ostatecznie internet mobilny, w sumie najlepszy, bo nie jesteś przywiązana do kabla.


No dobra, pytasz o Balbinę, bo coś Ci nie gra?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt paź 07, 2011 14:25 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

delfinka pisze:Proponuję zrezygnować tej firmy. Na pewno nie są monopolistą.
Ostatecznie internet mobilny, w sumie najlepszy, bo nie jesteś przywiązana do kabla.

No dobra, pytasz o Balbinę, bo coś Ci nie gra?


Nie, ja tylko tak, dla "poddierżania razgowora" :)

Problem z firmą polega na tym, że w miejscu, w którym mieszkam, teoretycznie mogę skorzystać co najwyżej z trzech. Jedna jest do d... organizacyjnie (dziś panienka w salonie firmowym nie potrafila mi udzielić odpowiedzi na pytanie czy firma rozwiązala ze mną umowę czy nie; sprawdzala w komputerze i i mimo tego nic mi nie wyjaśnila), jakość uslug drugiej jest do d..., a trzecia nie chce dostarczać uslug w budynku, bo "nie mamy tam przylączy". Tak realnie wygląda moje prawo konsumenta do wyboru oraz konkurencja na rynku.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 13, 2011 16:13 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Mam sieć :dance: :pisanie:
Najwyższy czas, bo chyba mieliby do czynienia z moim bratem, a wlaściwie z jego firmą!

Co tam u Balbinki?
U mnie jeszcze, dziady, nie grzeją i kocury śpią ze mną. Mam nadzieję, że szybko wlączą ogrzewanie, bo moje stare kości nie wytrzymają dlugo tego kociego "komfortu" :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 13, 2011 21:36 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Balbinie coś się zrobiło na łapce, widać goły placek i czerwone ślady. Mam zdjęcie tego, jest kiepskie, ale uwidacznia problem ogólnie.
Gdy wczoraj chciałam ją ręcznie przytrzymać, aby druga osoba zrobiła fotkę, to mnie zjadła :evil:
Dziś nie dam rady, jutro wstawię to zdjęcie.
Chyba kwalifikuje się do weta :evil:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw paź 13, 2011 23:14 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

O żesz! To ja dziś poczaruję na tą lapkę. Biedaczka ma pecha. Podobno to coś na pysiu robilo jej się z powodu stresu; a przynajmniej nikt nie mial lepszego wyjaśnienia.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 21, 2011 22:42 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Wcięlo mnie na parę dni: zlecenie-paranoja :mrgreen:

Jak tam Balbinkowa lapka? Czaruję codziennie.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 22, 2011 14:04 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

delfinka pisze:Balbinie coś się zrobiło na łapce, widać goły placek i czerwone ślady. Mam zdjęcie tego, jest kiepskie, ale uwidacznia problem ogólnie.
:evil:


hmm może biedactwo wygryzać sobie futerko ze stresu :( kiedyś moja koleżanka miała taki problem ze swoją kotką. Pomogły kocie leki antydepresyjne :( trzymam nieustająco kciuki za Balbinkę!! :ok: :ok: :ok: biedna koteczka... dobrze, że jest w dobrych rękach!
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Luiza411 i 86 gości