Z piekła rodem... Foster ['] Fotki od s. 94 :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 09, 2011 19:03 Re: Z piekła rodem :) Browarki i Ska s. 14, 16

Myślisz,że powinna? Nic straconego. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 10, 2011 11:58 Re: Z piekła rodem :) Browarki i Ska s. 14, 16

Podrzucę :)

Dzieciaki potrzebują własnych domów - u mnie ciasno, za dużo kociego towarzystwa.

Relacje z domu Fulla rewelacyjne - kot jest cudowny, mruczy niesamowicie, przychodzi na kolana i wywala brzuchol do głaskania. Wystarczył tydzień w domu bez kotów i przestał nawet przed obcymi uciekać :wink: Teraz się zaprzyjaźnia z pierworodną rezydentką i też państwo są zachwyceni, że łagodnie to przebiega, a Full do sytuacji na kompletnym luzie podchodzi ;) Trochę psykania, trochę burczenia, ale ogólnie jest świetnie :1luvu:

U mnie jest inaczej - nawet Full przychodził tylko do mnie, a przed obcymi wiał. Tyle kotów, że już ludź im nie potrzebny :?

Z Fosterkiem znów problemy.
Ostatnio odkryłam jakiś zębodramat, regularny kamień - a przecież on dopiero co wymienił :strach:
Na szczęście to ostatnie, to była zmyła (choć wetka też się nabrała w pierwszej chwili) - dzieciak zachował sobie stare trzonowce, które zbierały resztki z żarcia i zaczął się jakiś stan zapalny dziąseł. 2 zębole wetka wyciągnęła na miejscu, resztę porządków przy kastracji zrobimy. Tylko musi być w stanie ją znieść - znów mu się babrzą oczy i wygląda jak 3 ćwierci od śmierci :/
Foster potrzebuje RTG płuc i powtórki morfologii :( Strasznie chude toto - ciągle waży 1,95, czyli bez zmiany od jakichś 3 tygodni. (Full w zeszłym tygodniu 3,25, Faxe na pewno jeszcze więcej, Fischer może odrobinę szczuplejszy, ale na pewno 3 wyciąga). Martwię się o dzieciaka bardzo :(
On też potrzebuje domu bez nadmiaru kotów :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 11, 2011 16:19 Re: Z piekła rodem :) Browarki i Ska s. 14, 16

Długo się biłam z myślami, bo nie umiem prosić :oops:
Ale jestem w kropce i dłużej sama nie dam rady.

Liczyłam na to, że Gringo szybko znajdzie dom stały, który przejmie na siebie diagnostykę. Niestety po drodze wyszło parę problemów i już widzę, że tak szybko domu nie będzie :(
Dlatego chcę i powinnam jednak zrobić Gringowi RTG. Wolę wiedzieć, w jakim stanie jest jego kręgosłup - czy nie ma ryzyka ponownego uszkodzenia np. Mam skierowanie - wybieram się na Białobrzeską, do dra Siedlickiego. Koszt, w dwóch projekcjach, to 96 PLN (RTG cyfrowy).
Również srajtuszek Foster wymaga kontrolnego RTG + morfologii, i to jak najszybciej, bo znowu bardzo podejrzanie wygląda i martwię się o niego :( To w gorszej opcji drugie 96 PLN + 30 za morfologię. W gorszej - bo być może płuca czyste i wystarczy zdjęcie w jednej pozycji, na co liczę. Fosterek to ok. 5-miesięczny kociak ważący obecnie 1,95 kg :(
Łącznie to "ładne" 222 złote. Do wydania na już...

Mam obecnie na utrzymaniu, prócz 3 rezydentek, 6 zasiedziałych tymczasów łącznie z Gringiem (albo 4 rezydentek i 5 zasiedziałych tymczasów - jedna dzika Baśka przez najbliższe 10 lat się nie będzie nadawać do adopcji). Tymczasy były uprzejme przechorować swój najlepszy adopcyjny wiek - porosły i śmią być bure i czarne... Cała para idzie w wykarmienie na przyzwoitym poziomie tego towarzystwa i jakieś "drobiazgi" typu probiotyki, witaminy, krople do oczu liczone w litrach... Testy... Gdyby nie regularna pomoc koleżanek spoza forum, nawet tego bym nie mogła zapewnić.

Nie dam rady pokryć tych kosztów, na pewno nie w całości i nie od ręki :(
Postaram się pożyczyć od kogoś tę kwotę, żeby zrobić to jak najszybciej - ale będę musiała ją oddać. A ze środków własnych nie jestem w stanie :(

Dlatego bardzo proszę o pomoc w wykonaniu tych badań.
Każda złotówka jest dla mnie na wagę złota.
Jeżeli jest ktoś z Warszawy, kto ma czas i mógłby porobić bazarki, to chętnie przekażę trochę fantów - leżą od miesiąca i brak mi czasu, żeby to chociaż obfotografować. To również będzie dla mnie ogromna pomoc.
Numer konta podam na priv, jeśli ktoś byłby chętny mnie, a w zasadzie te dwa kociaste, poratować :oops:

Zamieszczam tę prośbę również na wątku Gringa viewtopic.php?f=13&t=133362&p=8064028#p8064028 i na osobistym "Wariatkowie" viewtopic.php?f=1&t=130854&p=8063098#p8063098 tam ciągle nie ma wykazu kotostanu na początku :oops:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 13, 2011 14:17 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba o pomoc na badania s. 18

Witam :D I od razu bardzo, bardzo dziękuję :1luvu:
Mam już całą potrzebną kwotę :1luvu:

Nie dałam rady wczoraj się odezwać, bo w domu ciągle brak neta, a w pracy remont komputera :roll: W związku z czym mogłam się urwać dwie godzinki wcześniej ('bo i tak nie mam jak pracować' ;) ) i skorzystać z ostatniego w dniu wczorajszym wolnego terminu u dra Siedlickiego :mrgreen:
Następny w godzinach dla mnie dostępnych byłby dopiero w przyszłym tygodniu, a tak już wiem :D
I już mi kamień z serca spadł - kręgosłup Gringo jest w porządku :D W oskrzelach Fosterka są zmiany przewlekłe, ale nie ma stanu zapalnego :D
2x duże ufff.... :D
Obrazek
(po kliknięciu można powiększać)
To było możliwe dzięki Waszej pomocy :1luvu:

Dziś dopiero teraz znalazłam chwilkę, bo odrabiam wczorajsze nieróbstwo w pracy ;)
Dostałam następujące wpłaty:
50,- PLN Agnieszka K. z Warszawy
100,- PLN Szalony Kot (miau)
10,- PLN kalair (miau)
25,- Magdalena P. z Kraśnika (miau - nie wiem, czy mogę podać nick)
100,- Joanna O. z Warszawy (miau - nie wiem, czy mogę podać nick)
Razem: 285,- PLN
Normalnie brak mi słów i emotek, żeby wyrazić swoją wdzięczność :oops:

Za rentgeny zapłaciłam razem 170,- PLN, więc wygląda na to, że jakiś rabat dostaliśmy ;)
Obrazek
Zostanie więc spora nadwyżka nawet po morfologii Fosterkowi (będę w weekend robić).
Czy macie coś przeciwko, żeby tę nadwyżkę też zjadły moje tymczasy? :oops: Bardzo proszę o info :oops:
Biogen mi się skończył :oops: I krople do oczu :oops: I pewnie zaraz znów się okaże, że kończy się coś, o czym jeszcze nie wiem, że potrzebne... :oops:
Prócz morfologii strzeliłabym Fosterkowi też biochemię - on jest nie ciachnięty, lada chwila gotów zacząć znaczyć, a skoro płucka ma zdrowe i jakby krew dobrze wyszła, to... :twisted:
Może jak przestanie się snuć i jojczyć do ścian, to zacznie uprzejmie na wadze przybierać :roll: Albo przynajmniej jojczyć przestanie... :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 16, 2011 1:10 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 18

viewtopic.php?f=1&t=134398 Zajrzyjcie, konkurencyjna mała bura dziewucha szuka dt... dziś się nie odzywałam, bo cały dzień zużyty na takie półkota :roll:
Dla ułatwienia dodam, że Sokota to luźny skrót od "Wolna Sobota" względnie "Sobota Jokota"... marzy mi się wolny weekend :roll: W związku z tym oczywiście badanie Fostera przełożone na najbliższy możliwy termin :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 16, 2011 19:39 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 18

Czyli na dziś :mrgreen: Skoro już weekend w plecy, to co mi tam ;)
Morfologia ok, więc został ciachnięty. Wyniki biochemii będą jutro :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 18, 2011 11:22 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 18

Dzień dobry :)

Na początek uaktualnię rozliczenia i jeszcze raz - bardzo Wam dziękuję :1luvu:
OKI pisze:50,- PLN Agnieszka K. z Warszawy
100,- PLN Szalony Kot (miau)
10,- PLN kalair (miau)
25,- Magdalena P. z Kraśnika (miau - nie wiem, czy mogę podać nick)
100,- Joanna O. z Warszawy (miau - nie wiem, czy mogę podać nick)
Razem: 285,- PLN
Normalnie brak mi słów i emotek, żeby wyrazić swoją wdzięczność :oops:

Za rentgeny zapłaciłam razem 170,- PLN, więc wygląda na to, że jakiś rabat dostaliśmy ;)
Zostanie więc spora nadwyżka nawet po morfologii Fosterkowi (będę w weekend robić).
Czy macie coś przeciwko, żeby tę nadwyżkę też zjadły moje tymczasy? :oops: Bardzo proszę o info :oops:
Biogen mi się skończył :oops: I krople do oczu :oops: I pewnie zaraz znów się okaże, że kończy się coś, o czym jeszcze nie wiem, że potrzebne... :oops:
Prócz morfologii strzeliłabym Fosterkowi też biochemię - on jest nie ciachnięty, lada chwila gotów zacząć znaczyć, a skoro płucka ma zdrowe i jakby krew dobrze wyszła, to... :twisted:
Może jak przestanie się snuć i jojczyć do ścian, to zacznie uprzejmie na wadze przybierać :roll: Albo przynajmniej jojczyć przestanie... :roll:

22,0 passa (miau)
50,0 kocurzyca41 -
Razem: 357,- PLN :1luvu:

Wydatki:
Biogen KT - 33,- PLN
Razem: 203,- PLN
Badanie krwi Fosterka wykonane na konto Jokota - bardzo dziękuję :D

Niestety, wyniki biochemii jednak nie są dobre :( Mam w związku z tym potężne wyrzuty sumienia, że nie wstrzymałam się z kastracją do otrzymania pełnych badań, tylko zasugerowałam się niezłą morfologią :( Pocieszam się tylko, że dostał naprawdę mikrodawkę usypiacza - kastracja trwała kilka króciutkich minutek, a jak mu chcieliśmy jeszcze zajrzeć w zęby, to zaczął gryźć i się wybudzać.
Foster ma kompletnie rozwaloną wątrobę :(
Obrazek
po kliknięciu można powiększać
Dzisiaj postaram się zrobić mu USG, zobaczymy co powie wet. Najgorsze jest to, że co by nie powiedział, to Fosterka nie ominie kolejne leczenie :cry:
A mi się serce kraje, jak sobie pomyślę, że znów będę musiała wtykać coś w tego umęczonego i wystraszonego kociaka :cry: A to takie chuchro jest... :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 18, 2011 23:29 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 18

OKI pisze:Echh... Foster ma nie pić tyle ;)

Ma wątrobę bardzo zmienioną i najprawdopodobniej są to zmiany genetyczne albo jakieś zaburzenia wczesnorozwojowe, bo takiej wątroby u tak młodego kota to tam jeszcze nie widzieli :? Z całą pewnością antybiotyki mu się nie przysłużyły, ale nijak nie narobiły takich cudów-wianków - nieprawidłowe naczynia i krążenie oboczne, nieprawidłowy pęcherzyk, cysty... jednym słowem burdel, nie wątroba :? Miał sprawdzony jeszcze amoniak(? - półprzytomna jestem), na szczęście był w normie.
Dostał baterię leków z Ornipuralem na czele - dziś była pierwsza dawka, teraz jeszcze 4x co 2 dni, potem się zobaczy - powtórka USG i biochemii :roll:
Poza tym zeżarł mi pół palca :roll: Siedzę i klnę, bo już mnie rwie do ramienia :? Łyknęłam aspirynę :roll:

Pytałam o resztę browarków, czy nie przebadać, ale wet stwierdził, że skoro ważą tyle, co powinni, a nawet więcej :twisted: to znaczy, że nawet jeśli to genetyka, to na felerny komplet genów załapał się tylko Foster :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 22, 2011 9:25 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 18

Foster bierze leki bez większych problemów - Esseliv nie jest najlepszy, ale reszta z Convem wchodzi jak złoto (razem ze strzykawką ;) ). Dziś kolejny zastrzyk z Ornipuralu, to już nie będzie tak wesoło :roll: Na szczęście nie jest jakiś mocno bolesny.

Faxe i Fischer rosną - Faxe'a już regularnie mylę z Brzdącem :roll: Fischera pewnie zaraz będę mylić z Babcią... na szczęście różnią się objętością brzucha :twisted:

Zabrałam się znów za ogłoszenia Browarków :roll: Zrobiłam też kilka dla Gringa, zobaczymy... :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 22, 2011 9:29 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 18

O....dla Gringusia też...Myślę,że tu chętnych nie zabraknie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 22, 2011 9:31 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 18

Na razie ma tylko kilka, na typowo kocich portalach :roll:
Trochę się boję wysypu chętnych :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 22, 2011 9:34 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 18

OKI pisze:Na razie ma tylko kilka, na typowo kocich portalach :roll:
Trochę się boję wysypu chętnych :roll:

Będziesz miała w czym wybierać.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 22, 2011 9:35 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 18

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:Na razie ma tylko kilka, na typowo kocich portalach :roll:
Trochę się boję wysypu chętnych :roll:

Będziesz miała w czym wybierać.

Na razie cisza...

Coś mi się dusi w kuchni...
I nie jest to gulasz :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 22, 2011 9:39 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 18

Dusi się,dusi....Była kiedyś taka reklama nie pamiętam czego.Ale co Ci się dusi w tej kuchni jak nie mięcho?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 22, 2011 9:54 Re: Z piekła rodem :) Browarki...Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 18

Browarki chyba :roll:
Grzaniec będzie :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 17 gości