Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 20, 2011 9:12 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

Dobrze, że i Ty i zwierzaczki będziecie mieli zapewnione ciepełko już na cała zimę :ok:

Ja jeszcze pamiętam jak mieszkałam podobnie jak TY, u mnie wtedy tylko nad nami byli sąsiedzi, a reszta też jak u Ciebie. Dlatego w pełni Cię rozumiem, ja do tej pory mam na tym punkcie uraz i jestem zmarzluchem. Więc za każdym razem jak zmieniałam mieszkanie to moje najważniejsze pytania są odnośnie ogrzewania :wink:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw paź 20, 2011 12:45 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

Dorciu to nie jest tak,że Ty tylko bierzesz, Ty bardzo wiele dajesz :D więcej niż komukolwiek się wydaje :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2011 14:10 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

węgiel jest ,2 tony :dance: :dance2: :balony: :piwa: :catmilk: :dance2: :dance: piękny ,dorodny ,cudny :1luvu:
pozwoliłam sobie dziś troszkę dorzucić do pieca ,dla futerek :1luvu: ja tak przy okazji się ogrzeje :oops:

smutno bo prawdopodobnie przegraliśmy przetarg i prace mam do grudnia :cry: :cry: :cry:
boje się myśleć :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2011 16:12 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

Przyjechała pani zobaczyć Malwinkę ,mówiłam że kicia nieufna jak nie zna ,ale mądra ,śliczna itp.
stanęły w progu ,bardziej rozejrzały się w koło niż popatrzyły na koteczkę ,nie usiadły ,aż mi się przykro zrobiło ,zastanowią się i poszły ,.
To bogaty domek ,a ja jestem jaka jestem :oops:

ale naprawdę można u mnie posiedzieć :oops: i jak sie kocha zwierzaki to pełne ręcę ich są. :wink:

a co do pracy ,moja kierowniczka powiedziała że przegraliśmy o 12 tyś.zł...ale wszyscy nas chwalą ,lubią ,nie chcieli by nic zmieniać ,jednak pieniądz ma swoją wartość.
Możemy szukać pracy ,ale ci co chcą poczekać są mile widziani.
Ten koszmar się nigdy nie skończy ,nie wiem co robić ,ale chyba będę czekała ,to duża firma ,jest szansa że i dla nas coś będzie ,są nowe przetargi .
Idę do pracy i jakoś mi źle ,strach ma wielkie oczy.
jeszcze raz dziękuję i buziaki.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2011 16:41 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

dorcia44 pisze:To bogaty domek ,a ja jestem jaka jestem :oops:

Dorotko Ty jesteś najbogatszym domkiem na świecie-bogatym tym za czym wszyscy tęsknia i czego nie można kupić za żadną kasę.
U Ciebie jest jak w bajce-mój mąz mówi,że to jest zjawiskowy dom. A jego bardzo trudno jest ująć-Ciebie polubił od razu.Musiałam mu o Tobie opowiadać wszyściutko i o Grzesiu.....Fredkę kocha na zabój.
Fredzia jest ogólnie zaniedbana ale powykluczały sie najstraszniejsze scenariusze.Generalnie czas spędza przyklejona do nas -nie zostawiamy jej samej Dzis małz ugotował psinie rosołek,zeby zdrowo pojadła.
Fredzia chyba jadła resztki ze stołu,bo uwielbia kanapki a zwłaszcza chleb z dżemem,wszystko co słodkie,pasjami je jabłka,gruszki i banany.
Leczymy ząbki i za tydzień czyszczenie,bo jest ogromny kamień i ból paszczęki z krwawieniem.Lekarz nie wyklucza usuwania zebów...
Maks Chaszczak Krzaklewski niestety zachorował i ujawniła sie białaczka,której był nosicielem okazuje się.Lekarz uważa,że od urodzenia.Test teraz dopiero pokazał i to tylko z osocza Wyniki ma dobre-kurde może to pomyłka? Walczymy.
Dorcia-dasz radę.Jak zawsze.
Ostatnio edytowano Czw paź 20, 2011 16:44 przez Serniczek, łącznie edytowano 1 raz
Serniczek
 

Post » Czw paź 20, 2011 16:44 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

Dorciu myśmy kiedyś mieli podobną historię z ogrodowymi kociakami.
Dla ich bezpieczeństwa siedziały w klatce w dużym pokoju.
Zjawiła się 3 osobowa rodzina - rodzice i 5-6 letni chłopiec. Chcieli kotka dla dziecka :roll: Coby się bawił, nie drapał...
Przy stole akurat TZ i reszta studentów uczyli się. Ciasnawo było ale można było usiąść na kanapie. Właściwie to tylko rozejrzeli się po pokoju, popatrzyli na klatkę coś tam zagadali o swoich oczekiwaniach i tyle ich widzieliśmy a przez telefon wydawało się, że to taki dobry domek. :roll:

Współczuję zmartwień z pracą. Najgorsza to ta niepewność ale fakt jeśli was chwalono to może i praca nadal będzie.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35306
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw paź 20, 2011 17:57 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

proszę nie martw sią na zapas ... jakby co to jeszcze zdążysz sie pomartwić, a póki co - to powiedz sobie, ze jakoś to bedzie - podobno to funkcjonuje tylko w języku polskim i jest nieprzetłumaczalne 8O nie wiem - ja jestem językowy kolek w płocie :oops:
Grunt, że masz cieplo a reszta .... :roll:
trzymam :ok: :ok:
ic

IrenaIka

 
Posty: 172
Od: Pon gru 15, 2008 13:07

Post » Czw paź 20, 2011 20:46 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

dorcia44 pisze:Przyjechała pani zobaczyć Malwinkę ,mówiłam że kicia nieufna jak nie zna ,ale mądra ,śliczna itp.
stanęły w progu ,bardziej rozejrzały się w koło niż popatrzyły na koteczkę ,nie usiadły ,aż mi się przykro zrobiło ,zastanowią się i poszły ,.
To bogaty domek ,a ja jestem jaka jestem :oops:

ale naprawdę można u mnie posiedzieć :oops: i jak sie kocha zwierzaki to pełne ręcę ich są. :wink:


Łezka mi się zakręciła i zamarzyło mi się, żeby kiedyś usiąść sobie właśnie u Ciebie. Bądź pewna, że z całej Warszawy, spośród wszystkich zabytków wybrałabym sobie Twój domek.
Aniada
 

Post » Czw paź 20, 2011 20:51 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

Ja lubię Twój dom, a szczególnie ten fotel, w którym zawsze Sherina siedziała :evil: :mrgreen: . I piec... i cicho skrzypiącą podłogę.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw paź 20, 2011 21:02 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

Dorciu, a może inny przetarg to lepsza lokalizacja dla Ciebie, za co trzymam mocno kciuki :ok:
Ściskam serdecznie

zasadzkas

 
Posty: 562
Od: Czw gru 21, 2006 23:50

Post » Czw paź 20, 2011 21:36 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

dziękuje wam z całego serca :oops: :1luvu:

pracą martwię się bardzo ,ale wiem że to nic nie da...co ma być to będzie .
tyle że tu na Frontexie jest miło,czysto,przyjemnie ,znam już ludzi , a przecież nie tak dawno znałam tylko kosze i biurka ,bo nie umiałam patrzeć wyżej :oops:
ej ,nie ma co ,zobaczymy co los da.

Serniczku ,ja ci dziękuję że dałaś dom Fredzi ,były momenty że miałam pietra czy Fredzia nie wróci do mnie :wink:

wszystkie te psy są na ogół b. zaniedbane .

U mnie na dt jest dziewczynka ważąca 1.70 jak dorwie skórkę od chleba na podwórku to mało jej nie połknie :cry: musze ją doprowadzić do używalności i zrobić sterylkę.

Burasie szczęśliwe w nowym domku ,podobno nieźle rozrabiają :piwa:

Bursztynek szuka .

Malwinka szuka .

Lusia szuka.

z Lusią ma problem ,bo nie wiem męczyć ją pobieraniem moczu przez nakłucie czy zostawić ją w spokoju ,ona teraz świetnie się czuje ,je ,bawi się jak nigdy .
Mała jest ale tłusta :kotek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2011 7:47 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

Dorciu pocztyałam co Serniczek i Inni piszą o Twoim domku i łezka mi poleciała - to wszystko to jest szczera prawda :D nie liczy się bogactwo tylko atmosfera (wiadomo z pieniędzmi łatwiej się żyje, ale czy szczęśliwiej? - nie zwasze).
Dorciu, a praca na pewno będzie, jak byli z Was zadowoleni to może nie dadzą Wam zginąć, może ta nowa firma się nie sprawdzi i zrezygnują z ich usług.
Miłego dnia :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2011 8:44 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

dorcia44 pisze:
Serniczku ,ja ci dziękuję że dałaś dom Fredzi ,były momenty że miałam pietra czy Fredzia nie wróci do mnie :wink:

wszystkie te psy są na ogół b. zaniedbane .

nigdy przenigdy nie oddałam raz wziętego psa. :evil:
Teraz byłam w szoku-był pies przez 13 lat,koty się przyzwyczaiły łazić mu po głowie-bo Zula to był pies niezwykły.Jej odejście było straszne chociaż wiedziałam ,że jest chora.Na chwilke zbrakło sił
Fredzia ma bardzo zniszczoną psychikę-jest duuuużo pracy przed nami,żeby była szczeslwym,zdrowym pieskiem i zapomniała to co złe.
Na razie idziemy kupić skafanderek bo Fredzia ma licha sierść i marznie.Rosołek został zjedzony w całości chociaz ty była potrawa dotąd nieznana :D Kucharz w siódmym niebie :ryk:
Teraz mam zmartwienie z białaczką Chaszczaka.Żle to wygląda...
Serniczek
 

Post » Pt paź 21, 2011 14:38 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

Sernik,czy to na pewno białaczka ? może jednak nie :cry:
a ja swoje psiochy nie ubieram :twisted: nawet tą chudzinę bez włosów (1.70) i wcale im nie zimno :twisted:

w piecu napalone ,w domku cieplutko ,ja wypoczęta (pół godziny z sjesty z moimi futrami ),teraz piję kawkę i zaczynam myśleć.
Lepiej jednak za dużo nie myśleć.

koleżanka uprzejmie mi doniosła że w Ursusie ,w piwnicy ktoś zabił 4 maleńkie kocie noworodki rzucając o ścianę ,nawet nie chce mi się wstawiać emotek ..to co czuję nie ma wymiaru.

komu rudego Bursztynka ? ten kto go weźmie będzie szczęściarzem.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2011 15:09 Re: Minęły Dwa lata A Jak by To Było Wczoraj maluchy do adopcji

Obrazek
przypominamy się .
Maluch jest CUDOWNY .
pod każdym względem.

Surykatka na tymczasie

Obrazek

po tygodniu pasienia ...

Obrazek

skórka chleba na podwórku to największy skarb i przysmak. :?

Dżaga po sterylce .
Obrazek
Yoko po sterylce
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 432 gości