kotkins pisze:Dalia to nie jest JAKIŚ kot.To Amelia:)
A ten (to się dymny nazywa??) piekny!!
Z Bazylem: jeden tel podany na jamnikach jest do pana ,który opier...mnie ,że mu w pracy przeszkadzam.O psie nic nie wie.
Drugiego nikt nie odbiera.
Maila nie da się przesłać,bo wraca.
I muszę pogadać z Małżem.
Zbieram się.
Ma ktoś jakieś pomysły co do argumentacji w tej dyskusji??
Płacz przerobiliśmy przy Amelii.
no toż przecież wiem

dla równowagi wstawiłam jakiegoś kota

to blue point
imbred pewnie z 90%

lejący więc ma czipa i przynajmniej nie znaczy obecnie ( odpukać)
był agresywny i do uśpienia więc pożałowałam i wzięłam

odszedł na stole podczas kastracji ale się wet postarała i odratowała
ja się tez postarałam i w ramach starań wyrwałam kły
ale żyje

jak mi go przywozili właściciele to z kotem dostałam rodowód i informacje o tym ze alergiczny na narkozę - pytam gdzie książeczka i zonk - zapomnieli
ale dosłali z kompletem informacji
forumowa adopcja
