Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewan pisze:Grażynko na zdjęciach w Twoim profilu widać jakim jesteś miłośnikiem zwierząt i uważam, że Mróweczka lepiej nie mogłaby trafić. Kochana kocinko pakuj walizki, przenosisz się do lepszego świata
Grażyna-kg pisze:Kochani, widzę jak się cieszycie na nowy- czyli mój- domek dla ślepej starowinki. Nie chciałabym więc, aby w Waszych sercach pojawił się jakiś niepokój.
Dlatego chciałabym uprzedzić to, co sami prędzej czy później "odkryjecie", przeglądając uważnie mój profil na N.K.
A mianowicie, że nie tylko kocham zwierzaki, a zwłaszcza koty, ale jestem też osobą w Kołobrzegu "publiczną", to znaczy : na mocy umowy z Prezydentem Kołobrzegu , po powtórnie wygranym przetargu, prowadzę SPOŁECZNIE , nasze miejskie, kołobrzeskie schronisko dla zwierząt.
Jestem prezesem Stowarzyszenia REKS w Kołobrzegu, a nasze stowarzyszenie (OPP) to grupa osób kochających zwierzaki.
Mówię o tym, aby UPEWNIĆ WAS, że adoptowane przeze mnie koty/kot (bo zgłosiłam propozycję przygarnięcia również ślepej Kuleczki) NIE trafią do schroniska,
ale OCZYWIŚCIE- staną się częścią mojej rodziny, zamieszkają w moim domu !
Georg-inia pisze:Duszek z pewnością przeprowadzi ankietę przedadopcyjną i do niej należy decyzja, ja jednak mam wątpliwości![]()
Mrówka jest niewidoma, a Grażyna-kg mieszka w domu, jak sądzę z wypowiedzi. Będzie ciężko, wiem co mówię, bo sama też od ponad roku mieszkam w wolnostojącym pudełku i upilnowanie kotów, żeby nie wylazły kiedy otwiera się drzwi - jest naprawdę kłopotliwe.
Widzę też, że Grażyna-kg aplikuje? aplikowała? także o niewidomą Kuleczkę? dwie adopcje na raz? i to dwóch kotów niewidzących? nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby miały być jedynymi czworonożnymi lokatorami, ale przecież nie będą?
zorba pisze:Pamiętam schronisko w Kołobrzegu jeszcze za czasów gdy było przy torach, chyba na strusiej. Adoptowałam jedynego wtedy kota Maciusia. Warunki nie były za ciekawe ale teraz jest o niebo lepiej.
Pani Grażynko, dlaczego kotki mają w domu obróżki? Czy to ze względu na ich kalectwo? Czy Mrunia też będzie miała dzwoneczek? Pytam bo nigdy nie miałam ślepinek. Znając Miau kotka nie trafi w nieodpowiednie ręce. Sama miałam ciężką przeprawę
Grażyna-kg pisze:Moje koty wszystkie mają obróżki Dlatego kotka, gdy stanie się członkiem mojej rodziny, również, a nawet PRZEDE WSZYSTKIM ze względu na jej kalectwo - będzie w taki sposób zabezpieczona przed zagubieniem się.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia i 32 gości