PODKARPACIE KOTY PROSZĄ O WSPARCIE I DOMKI

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro paź 19, 2011 8:54 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

Witam Ciocie i serdecznie dziekuję za pomoc. Pani Marta jest bardzo wdzieczna już wczoraj byla w stanie pomóc następnym maluszkom i z pełnymi brzuszkami zadowolone kociaki brykały u niej po mieszkaniu. Tym samym maja szanse przeżycia.

Niestety tylko wczoraj Pani Marta przyniosla 4 kociaki i tak jest co jakiś czas, naszczęście domki też się powoli pojawiają i koteczki przygarniają.

Narazie jest ogromne zapotrzebowanie na jedzonko dla maluszków i chyba jeszcze większe na żwirek.

Ja wszystkiego nie jestem w stanie napisać ale jakby ktoś chciał porozmawiać z Panią Marta to podam tel. chyba lepiej przedstawi sytuację. Jest to przemiła osoba o wielkim sercu.


Co do zdięc Pani Marta nie za bardzo sie zna na komórce ale obiecała że poprosi o pomoc Pana Artura i zdiątka będą i Tri Kociczki i maluszków.
Także jak tylko je dostanę to wkleję.
Sama jestem ciekawa jak ta bidulka wygląda podobno przeszła prawdziwą metamorfozę przez te kilka dni.

Ja jeszcze raz dziękuje ciociom o wielkim sercu za pomoc i proszę skromnie by nie zapomnieć o Pani Marcie.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Śro paź 19, 2011 9:03 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

Poproszę o numer konta na pw, wpłacę skromną kwotę dla p. Marty.
Obrazek

Madziulla

 
Posty: 1333
Od: Pt lis 13, 2009 10:05

Post » Śro paź 19, 2011 9:34 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

Madziulla pisze:Poproszę o numer konta na pw, wpłacę skromną kwotę dla p. Marty.


:1luvu:
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Śro paź 19, 2011 10:00 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 20, 2011 10:23 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

Witam Cioteczki. Dziś zadzwonie do Pani Marty o nowe info no i zdięcia. Niechcę ponaglać za bardzo bo p Marta jest bardzo zabiegana i swoją 7 -ką koteczków i maluszki i bezdomniaki i schron i jeszcze trzeba się zająć koteczką tri po zabiegu sterylki.

....ale będę męczyć o zdiecia jak wróce z pracy.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Czw paź 20, 2011 12:50 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

:mrgreen: Przed chwila poprosilam jedną ciocie na wp by zadzwonila do Pani Marty co słychać ja za bardzo w pracy nie moge rozmawiać przez tel.

więc tak
Kicia po sterylizacji czuje sie dobrze jest w lecznicy chwilowo tam spokojnie wszystko sie zagi . Apetyt ma wielki. pochodziła dziś sobie po lecznicy Pani Marta wygłaskała, wytuliła dziewczynkę.

Dziś wieczorem będą zdięcia robione kociaczkom pomoże jedna z cioteczek maluszków jest w sumie 10 , + 7 stałych futrzaków Pani Marty + 2 psy.
Ja sobie wyobrażam tą gromadkę :ryk: jak brykają :mrgreen: .

Kociaczki są chore maja KK właśnie przed chwilą p Marta wróciła z gromadką od weta są na antybiotykach.

Ja w dalszym ciągu bardzo proszę o pomoc dla tej dziesiątki małych szkrabów.

Tym ciociom które juz dołożyły się do utrzymania maluchów serdecznie dziękuję :1luvu:
dzięki temu Pani Marta jest w stanie pomóc dużej liczbie sierot.


:1luvu: :1luvu:

Oczywiście dziś po pracy będe rozmawiała z Panią Martą .
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pt paź 21, 2011 12:50 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

Wczoraj rozmawiałam z Panią Martą przez tel. właśnie karmiła bezdomniaki w kilku miejscach w Przemyślu i tak co dziennie o jednej porze są karmione.
Zbliża się zima więc futrzaki potrzebują teraz najbardziej schronienia dlatego Pani Marta i inne osoby które zajmują się bezdomniakami będą pisały list do Prezydenta Przemyśla z prośbą aby mieszkańcy nie zamykali okienek piwnicznych. - trzymamy kciuki by pismo zostało przyjęte pomyślnie
A teraz maluszki Pani Marty - niektóre z kociaków są w kiepskim stanie, bardzo zakatarzone oczyska posklejane. Pani Marta co dzień chodzi do weta z maluchami. Maluszki są karmione przez mamusie zastępczą która również niedawno znalazła się u Pani Marty prosto z ulicy niestety swoje dzieci urodziła martwe. Teraz robi za mamkę dla sierot z ulicy. Większe podrostki brykają po domu zostaną podkarmione zaszczepione i zacznie się poszukiwanie domków stałych.
Koteczka tri z pod sklepu czuję się dobrze jest jeszcze w lecznicy Pani Marta chodzi do kici i ją głaszcze, przytula ,karmi, wypuszcza z klateczki by sobie pochodziła . Kicia utyka na tylnia łapkę ale nie sprawia jej to bólu.
Zdjęcie RTG kilka razy robione wykazało że Kicia przeszła trochę w życiu, ma już zrośnięte urazy tylniej części ciała, miednicy, kręgosłupa , biodra. Kicia dzielnie daje sobie radę bardzo się łasi do człowieka i chce się miziać ,najważniejsze że już jej nikt nie skrzywdzi , nie wyrzuci i będzie najedzony brzuchal miała.
A co do zdjęć cioteczki cierpliwie czekają ja sama nie mogę się doczekać . zdiątka będą na weekendzie wtedy tri kicia już będzie u Pani Marty w domu i maluszkom się pstryknie. Pani Marta nie chce robić zdjęć w lecznicy.
Będą nagrane na płytce ale prosiłam by wysłano mi je na maila będzie szybciej

Serdeczne podziękowania od Pani Marty dla cioteczdek za pomoc w utrzymaniu takiej gromadki maluszków. :1luvu: :1luvu:
Ja nadal proszę o karmę dla kociaczków i wpłaty kontowe. :oops: Pani Marta mówiła że maluchy to straszne żarłoki jeszcze nie widziała żeby taki apetyt miały koty, każde musi mieć swoją miseczkę bo warczą na siebie.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pt paź 21, 2011 19:17 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

Grosik ode mnie poszedł.
Trzymam kciuki za maluszki i za koteczkę tri - przydałoby się imię dla niej :ok:

Pozdrowienia dla p. Marty.

Ech, tyle bid wszędzie, skąd brać pieniądze na pomoc dla nich :( Może zajrzy tutaj jeszcze ktoś i dorzuci do jedzonka dla tri-rekonwalescentki i maluchów.
Obrazek

Madziulla

 
Posty: 1333
Od: Pt lis 13, 2009 10:05

Post » Sob paź 22, 2011 7:52 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

Madziulla pisze:Grosik ode mnie poszedł.

Trzymam kciuki za maluszki i za koteczkę tri - przydałoby się imię dla niej :ok:

Pozdrowienia dla p. Marty.

Ech, tyle bid wszędzie, skąd brać pieniądze na pomoc dla nich :( Może zajrzy tutaj jeszcze ktoś i dorzuci do jedzonka dla tri-rekonwalescentki i maluchów.



Dziękuję Madziulla :1luvu: :1luvu:

Zima idzie a bid przybywa

Poprosiłam Panią Martę by zbierała paragony i niedługo prześle mi

Od 14.10.11 do 20.10.11 na konto Pani Marty wpłynęło 250zł :1luvu: :1luvu: :1luvu:
To uratowało sytuację bo brakowało żwirku a przede wszystkim karmy dla maluchów.
Karma została zakupiona w Rossmanie kociaki tak pucowały że się biły o nią.
Maluszki to straszne żarłoki :mrgreen:
Zapomniałam o paczce od cioteczki - Muza_51 :1luvu: dziękuję

Wszystkim ciociom dziękuję za pomoc. :1luvu: :kotek:
Ja czekam z niecierpliwością na zdjęcia :wink:
Niedługo tri koteczka będzie w domku ciekawe jak taką gromadkę łobuzów zaakceptuje.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Nie paź 23, 2011 14:11 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

:ok: :ok: :ok: :ok: za maluchy :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 24, 2011 9:33 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

witam. Niestety zdjęcia nie przyszły.
Już pisałam do cioci :roll:
Czekam z niecierpliwością :mrgreen:
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pon paź 24, 2011 10:41 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

Zdjęcia są w trakcie.
Przy maluchach trochę to zejdzie :mrgreen:
Proszę o trzymanie kciuków by już nic nie stanelo na przeszkodzie. :ok:
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pon paź 24, 2011 17:32 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

straszniem ich ciekawa :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 25, 2011 11:12 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

Witam ciocie niestety mam straszną wiadomość naprawde cały ranek myślałam jak mam to napisać by nie ryczeć w pracy .
koteczka tri odeszła od nas :cry: :cry:. poprostu szok wielki szok dla mnie jak i dla Pani Marty która również niewiedziała jak mi ma przekazać tą straszną wiadomość.

Kicia czuła się już dobrze była cały czas w lecznicy w pokoiku dla zwierzaków po zabiegach dzięki uprzejmości weta.
Pani Marta przychodziła do niej karmiła, przynosiła smakołyki, głaskała, przytulała, wypuszczała z klateczki by kicia sobie pochodziła.
a tu Pani Marta przychodzi ...... kicia leżała biedna podłączona do kroplówy.... wet cały czas przy kici był i informuje że jest bardzo źle.
Pani Marta siedziała przy kici cały dzień , stan niestety sie pogarszał kicia nie reagowała na leki :cry:
Dostała zapaści :cry: :cry:

Niewiem co mam napisać czuje sie jak zbity pies Pani Marta jest strasznie załamana Kicia miała być juz w domku u Pani Marty tego dnia.Jest mi cholernie przykro że ta bida niezaznała dobra w swoim życiu.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Wto paź 25, 2011 11:31 Re: Potrącona kotka już bezpieczna.Potrzebna pomoc finansowa.

Dodatkowo jakby tego było mało to do schronu ciagle trafiają maleńkie koteczki kilku tyg. z piwnic .
Bez matki niemaja szans przeżycia w schronie same nieuodpornione na choroby umieraja na kk po kilku dniach.
Pani Marta jest strasznie załamana bo co dziennie ktos puka z maluchami wziętymi od matki, takie maluchy niemaja szansy przeżyć, trzeba je karmić , masować brzuszki ,sprzątać, a do tego jeszcze choroby i brak rąk. do pracy. Kociaki umierają. Pani Marta już z sił opada prosi by niebierać takich maluchów z piwnic a jak już to z matką , niestety to są dzikie koty a do ludzi nie wsposób dotrzeć i przekonać,
................ " kotów ma niebyć w piwnicy i tyle."
Niestety przynosząc je do schronu przesądzają o tym co ich czeka.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 95 gości